12 listów Trumpa
Donald Trump zapewnia, że w poniedziałek wyśle listy do 12 krajów. Nie będą to życzenia świąteczne, a informacja o wysokości ceł. W piątek USA świętowały, ale kontrakty terminowe na S&P 500 spadały właśnie a conto tego wydarzenia. Rafał Bogusławski z Analiz.pl i Kupfundusz.pl i początek nowego tygodnia na rynkach w poniedziałek rano.
📣 Dziś Trump wyśle listy do 12 krajów
W zeszłym tygodniu Trump zapowiedział, że co najmniej do 12 krajów wyśle w poniedziałek o 12:00 (naszej 18:00) listy z informacjami, jakie cła na te kraje nałoży. Nawet do 70%. W piątek Amerykanie świętowali, kontrakty terminowe spadały, ale w czwartek S&P 500 pobił ATH, bardzo blisko 6 tys. pkt. To pokazuje, że rynek jest bardzo silny, rynek wiedział i o tym, że zbliża się 9 lipca, i o listach. Ostatni tydzień to bardzo duże zakupy inwestorów, wybiło stop lossy.
Trump zapowiedział 10-proc. cła na kraje BRICS za każde „antyamerykańskie” zachowanie, np. próbę odejścia od dolara jako waluty rezerwowej. Trump grozi, ale amerykańskie spółki przez najbliższe dwa lata będą pokazywały lepsze wyniki, niż ktokolwiek się spodziewa. To nie znaczy że rynek zignoruje cła, jeśli np. będą 30-proc. cła na Japonię, to możemy mieć korektę, ale nie krach. Lutnick i Bessent uspokajali, że te cła wejdą od 1 sierpnia, więc rynki nie panikują.
📣 Mocne dane z rynku pracy w USA
Bezrobocie w dół (4,1%), więcej nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym, rewizja poprzedniego odczytu też w górę. Jest szansa, że liczba pracujących będzie rosła w najbliższym czasie, co w połączeniu z wyższą wydajnością może dać większy PKB. Wzrosła liczba wakatów, ale to rynkowi akcji raczej nie szkodzi. Obligacje z silnego rynku pracy się nie ucieszyły, spadają szanse na obniżki stóp.
Reklama
📣 Big Beautiful Bill uchwalony i podpisany
BBB przeszedł w Izbie Reprezentantów i 4 lipca Trump ją podpisał. Ta ustawa zmienia warunki gry dla najbiedniejszych, zyskają najbogatsi. Ok. 400 mld dol. rocznie przełoży się na stymulację fiskalną. Tam i tak deficyt 6% do PKB, Niemcy stymulują gospodarkę (oni akurat mają do tego przestrzeń), Polska też. Ta stymulacja będzie wspierała rynki akcji, ale nie obligacji. Wielka hossa na obligacjach wymagałaby recesji, a ta jest mało prawdopodobna przy takiej stymulacji. Czekamy jeszcze na Chiny, wszędzie stymulacja, to jest wyzwanie i dla inflacji, i dla obligacji. Nie oznacza to odbicia inflacji, ale trwałe zejście w USA do 2% może być trudne. Fed nie musi się spieszyć z obniżkami, ma mocną gospodarkę. Rentowności obligacji mogą spaść do 4% w tym roku, ale nie więcej. To są wysokie koszty obsługi długu, ale nie oznacza załamania gospodarki USA, tylko wszędzie rentowności będą trochę wyższe.
Po 2008 roku amerykańskie gospodarstwa się zdelewarowały, warto o tym pamiętać.
📣 OPEC zwiększy wydobycie. Cena ropy w dół?
W lipcu podniesienie wydobycia o ponad 411 tys. baryłek, ale jest też informacja, że w sierpniu i wrześniu wydobycie może wzrosnąć o ponad 548 tys. baryłek. Cena ropy spadła o mniej niż 1%. Te dodatkowe baryłki ropy znajdą nabywców, bo jest wzrost popytu na paliwa. Jeśli na Bliskim Wschodzie nic się nie wydarzy, a OPEC zwiększy wydobycie, to ropa może kosztować ok. 60 dol. Mimo braku dużej stymulacji w Chinach zapotrzebowanie na ropę wciąż jest wysokie, czyli globalna gospodarka ma się dobrze. Obecne 65 dol. to niezły poziom dla gospodarek. To pozytywne informacje.
📣 RPP, obligacje i stopy
Było wystąpienie prezesa Glapińskiego, że inflacja będzie spadać do celu i RPP mogło dostosować stopy. Presja dezinflacyjna jest całkiem silna, dlatego gdy obligacje były na 5%, to Rafał mówił, że to był niezły poziom. Na koniec roku 3% inflacji bardzo prawdopodobne. Warto pamiętać o tym, że trzyletnie obligacje mają rentowności 4,44%, a główna stopa 5%, czyli obniżki stóp są już zdyskontowane. Czyli kolejne obniżki nie muszą oznaczać spadku rentowności. Średnioterminowe obligacje dadzą zarobić, ale superhossy w ciągu najbliższych 18 miesięcy nie będzie.
Jeśli dolar zacznie się umacniać, to złoty będzie słabł, na razie jeszcze rynek gra na stymulację w Niemczech, czyli na euro. Pytanie, kiedy odwróci się karta, rynek walutowy jest bardzo niewdzięczny do zarabiania.
📣 Są chętni na japońskie obligacje
W zeszłym tygodniu dobra sprzedaż japońskich obligacji 30-letnich, był popyt, ale rentowności nie chcą spadać. Tam jest 240% długu do PKB, choć w większości krajowego. To pokazuje, że może być wyższy poziom niechęci do obligacji nawet tych, które do niedawna były kupowane. Pojawiła się inflacja. Dlatego też polskie obligacje nie spadną szybko poniżej 5% (w ciągu dwóch, trzech miesięcy taki poziom powinien być możliwy, ale gigazysków z tego nie będzie).
Rafał Bogusławski z Analiz.pl i Kupfundusz.pl i początek nowego tygodnia na rynkach.
Analizy LIVE w poniedziałek 7.07.2025 o godzinie 8.45.
💥Inwestowanie 💥Rynki finansowe 💥Gospodarka 💥Świat 💥Opinie 💥Poglądy💥Zero rekomendacji!
Zapraszamy!!
07.07.2025

Źródło: analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania