Dowody na hossę w USA
Wielka niepewność, wojny celne, cła raz takie, raz inne, ogłaszane i zawieszane, zmienność na rynkach i długo by wymieniać. Mimo wszystko zdaniem naszego czwartkowego gościa jedno jest pewne. Na Wall Street hossa trwa!
Dowody na istnienie hossy w USA ma dla nas
💥 Łukasz Kałwak, Market Strategist, Franklin Templeton Institute 💥
i przedstawia je w rozmowie z Robertem Stanilewiczem.
Reklama
➡️ Po czym poznać hossę?
Po czym poznać, że hossa trwa? Cztery kluczowe punkty do sprawdzania.
➡️ Jakie dane mówią, że dołek to po prostu dołek? Co pokazywało, że Liberation Day Trumpa to była piękna okazja dla inwestorów?
➡️ Jak wygląda konstrukcja korekty na giełdzie? Konkretne etapy i ich cechy.
➡️ Co dalej z wojną celną Trumpa, starciem USA – Chiny i dlaczego uspokojenie może być pozorne?
➡️ Co dalej z dolarem? Jak wygląda długoterminowy cykl? Czy dolar będzie się osłabiał? A jeśli tak, to jakie będę reakcje innych rynków?
I to wszystko o oparciu o bardzo solidny materiał.
📣 Rozmowy USA – Chiny
USA i Chiny porozumiały się w Londynie, wymagane jeszcze podpisy Xi i Trumpa, ale Trump zapowiedział, że to on będzie rozsyłał listy ze stawkami taryf w ciągu dwóch tygodni, Chiny mają dostarczać metale ziem rzadkich, Bessent wbił szpilę Chinom, Chińczycy pozostawili sobie furtkę w postaci umowy na metale ziem rzadkich kilka miesięcy.
📣 Dowody na hossę w USA
Od stycznia nasz stosunek do akcji niewiele się zmienił, jesteśmy w 3. roku hossy, jak zwykle bardziej zmiennym. S&P miał najlepszy miesiąc na giełdzie od ponad dwóch lat i najlepszy maj od ponad 35 lat, w kwietniu był dołek. Statystyka sprzyja bykom, wyjątkiem był tylko rok 2001. 40-dniowe stopy zwrotu od lat 50. XX w. Co działo się w kolejnych okresach w przeszłości po takich rajdach jak ten majowy? Zwykle indeksy dalej rosły, średnia po roku to prawie 19%.
Mimo to sentyment nie jest byczy, mamy narrację stagflacji, oczekiwania inflacyjne na poziomie 7% (Uniwersytet Michigan, ale Fed NY pokazał ostatnio spadek z 3,6% do 3,2%). Na razie inflacja nie rośnie przesadnie, sprzedaż jest dobra.
Patrzymy na stronę makro, na fundamenty, ale też na działania na taśmie zleceń, dokąd płynie kapitał. Na to wpływ ma sentyment. I kw. był słaby, z ujemnym PKB (ale będzie jeszcze rewizja, poza tym to efekt gwałtownego wzrostu importu, co było zjawiskiem jednorazowym. Nie widać oznak recesji, rynek pracy jest wciąż mocny. Pojawiają się rysy, jak słabsze dane z rynku nieruchomości czy mniejsza liczba stale zatrudnionych, ale generalnie dane wciąż są dobre. Jednak niski sentyment konsumentów może niepokoić i wymaga obserwacji. Zyski spółek się bronią, ósmy z rzędu wzrost zysków, tym razem o 13% wobec oczekiwań rzędu 7%.
W maju odsetek niedźwiedzi powyżej 50% dłużej niż w czasie kryzysów. Jednak ostatni dołek był mocno skupowany przez ulicę, a inwestorzy instytucjonalnie spóźnili się z powrotem na rynek, co jest zastanawiające, bo sygnały kwantowe o tym, że kwietniowy spadek to dołek, były dość wyraźne.
Sekularna hossa trwa kilkanaście lat, teraz od 2009 r., w jej ramach jest kilka krótkich cyklicznych hoss, takich jak trwa od jesieni 2022.
📣 Sygnały quantowe
Najmocniejsza faza sygnałów quantowych jest już za nami, ale one wciąż są aktywne. Te sygnały wydarzają się rzadko, to krwawa walka niedźwiedzi z bykami, a wygrany bierze wszystko na kilkanaście miesięcy. W kwietniu FTI przyjrzał się innym tak szybkim spadkom na S&P 500 (10% w dwa dni). Po uśrednieniu indeks zyskiwał średnio niemal 40% w ciągu roku, obecna trajektorii jest mocniejsza od średniej, więc nie powinniśmy ulegać panice w razie korekty. Zwykle spadki mają cztery kroki (kształt litery W). Są to cztery kroki. Pierwszy to wyprzedanie (kapitulacja) rynku w kwietniu (5,5 bln dol. wymazane z ksiąg inwestycyjnych), taka sytuacja wcześniej zdarzyła się tylko trzy razy. Ponad 90% spółek poniżej swojej krótkoterminowej średniej, takie sytuacje zwykle nie trwają długo, bo fundusze cały czas szukają spółek. Krok 2: odbicie (reguła 3/3/3). 1/3 spółek osiągnęła roczne minima, a potem rekordowo oberwały niedźwiedzie. I znów S&P 500 odbił mocno wyraźniej, niż wynika to ze średniej. Też to wskazuje na prawdopodobieństwo korekty. W kroku 2. Widzimy jednak szeroką partycypację we wzrostach (rosło dużo spółek o dużej kapitalizacji). Ważny poziom to średnia 200-tygodniowa, Charlie Munger powiedział kiedyś, że gdyby większość inwestorów kupowała spółki po zejściu do 200-tygpdniowej średniej, to osiągaliby lepsze rezultaty. Krok 3: konsolidacja (retest). Krok czwarty: szeroka partycypacja we wzrostach. Płynność rośnie, napływy rosną, zmienność zanika.
Rola sentymentu: miara kontrariańska. W kwietniu trzeci najsłabszy sentyment w historii, rosną spready, rynek obligacji pokazuje czerwoną kartkę Trumpowi i następuje zawieszenie ceł.
📣 Ryzyka
Narracja stagflacyjna, która płynie z Fedu, to 450 mądrych osób, ekonomistów, których Fed zatrudnia. W okresie stagflacji ważne są spółki o dobrym bilansie, z gotówką. Po drugie Trump Factor, wprowadzający nerwowość, nadchodzi 9 lipca. Jednak Trump mrugnął już kilka razy, jest pod presją rynku akcji i obligacji. Rynek akcji w USA jest dwukrotnie większy od amerykańskiej gospodarki, chiński – dwukrotnie mniejszy. D.T. musi patrzeć na rynek akcji.
📣 Wojna celna
Wojna handlowa USA – Chiny to element szerszej rozgrywki geopolitycznej o to, kto będzie hegemonem w kolejnych dekadach. Dziś USA produkują 15% globalnych dóbr, a konsumują 30%, w Chinach jest na odwrót. Nierównowaga jest wyraźna. Obecne porozumienie (55% vs 10%) nie rozwiązuje problemu nierównowagi, USA tracą ponad 1 bln dol. na wymianie handlowej, deficyt na rachunku wynosi 2 bln, z czego 1 bln to wydatki na obronę a drugi bln na odsetki. Inne kraje kupują za to obligacje amerykańskie. Z perspektywy administracji Trumpa Stany stworzyły system, w którym nie są jego beneficjentem. Stąd zmienność i nerwowość będą trwały.
Chiny mają przewagę produkcji, liczby krajów, do których eksportują, mają wysoką stopę oszczędności, konsumują tylko 12% światowych dóbr. To wszystko czyni ich twardym graczem, odpornym na cła. Duża część eksportu idzie do krajów globalnego południa. Chiny produkują 60% metali ziem rzadkich, ale przetwarzają 90%. Całkowity import USA w tym sektorze pochodzi z Chin, USA są zależne od Chin w tym zakresie. Chiny maja 770 mld dol. amerykańskich obligacji, to jest 2% długu USA. Ponadto USA mają Fed, który po pandemii w ciągu dwóch miesięcy dodrukował 3 bln dol.
Przewagi USA: potęga finansowa, militarna, konsumpcyjna plus Fed. Dolar, niezależność energetyczna. Wielu amerykańskich analityków twierdzi, że to Chiny są na gorzej pozycji, bo muszą wyeksportować nadmiar produkcji. Kraje globalnego południa tego nie wchłoną, poza tym musza się rozwijać, muszą same eksportować.
📣 Dolar
Bardzo istotną przewagą USA jest dolar, każdy inwestor powinien go śledzić i monitorować. Od Bretton Woods trzy sekularne szczyty: 1971 (szok Nixona, zwieszenie wymienialności dolara na złoto), 1985 (Plaza Accord, sztuczne osłabienie dolara), 2001 (Chiny wchodzą do WHO), teraz czwarty szczyt. To oznacza, że dolar POWOLI będzie się osłabiał. Relatywna siła akcji zagranicznych do akcji USA: szczyty w wielu krajach, ale warto mieć ekspozycję na amerykański rynek, bo w długim terminie one są stabilnym generatorem zysku, choć krótkoterminowo błyszczy teraz zagranica (wobec USA).
Dlaczego dolar miałby się deprecjonować? Rola dolara w systemie geopolitycznym globalnie: rozliczenie w handlu (50%), rezerwa walutowa (prawie 60%), bezpieczna przystań, transakcje foreksowe (90%). Na razie nie ma mowy o dedolaryzacji. Ale: szef rady doradców ekonomicznych Donalda Trumpa Stephen Miran opublikował analizę, że zadłużenie wg teorii Triffina o globalnym hegemonie, który ma obowiązek dostarczać płynność dolarową globalnie, a zatem USA są skazane na deficyt handlowy. To może prowadzić do upadku hegemona w dłuższym terminie. USA będą robić wszystko, żeby podtrzymać swoją pozycję, czy to poprzez reindustrializację, cła czy sztuczne osłabienie dolara (Mar-a-Lago Accord). Obniżyć odsetki od amerykańskich obligacji można poprzez zamianę na obligacje 100-letnie albo poprzez opłatę za posiadanie obligacji. Sekcja 899 w „wielkie pięknej ustawie podatkowej” Trumpa, dająca możliwość obłożenia podatkiem od przychodów pasywnych (odsetki, czynsze) inwestorów z krajów, stosujących „niesprawiedliwe” cła. Jeśli USA będą się wycofywać z globalnych organizacji, to powoli będą tracić na znaczeniu, ale same władze USA nie chcą osłabienia dolara, które podważyłoby ich hegemonię. Na razie popyt na amerykańskie obligacje jest bardzo duży, zagranica ma obligacje o rekordowej wartości 9 bln dol., 75% długu (z 36 bln całości) jest w rękach Ameryki, jak pokazuje przykład Japonii, to nie jest wielki problem.
Analizy LIVE w czwartek 12 czerwca 2025 o godzinie 8.45
💥Inwestowanie 💥Rynki finansowe 💥Gospodarka 💥Świat 💥Opinie 💥Poglądy💥Zero rekomendacji!
Zapraszamy!!
12.06.2025

Źródło: analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania