Dywersyfikacja tym razem zadziała?
Z grubsza trzy lata temu akcje traciły i obligacje traciły, a tu i ówdzie zaczęto głosić, że czasy portfeli 40/60 definitywnie się skończyły. Jak to wygląda obecnie? Czy pogłoski o śmierci dywersyfikacji były przedwczesne? Dywersyfikacja? Tym razem zadziała, a przynajmniej tak twierdzą jej zwolennicy.
Jeszcze całkiem niedawno całkiem zrównoważeni inwestorzy rwali sobie włosy z głowy (przysłowiowe włosy), a ich całkiem zrównoważone portfele topniały zgodnie na całej linii.
Będzie też o inflacji po japońsku, słabym jenie i już nie tak mocnej giełdzie, kłopotów z odbudową zysków chińskich spółek i niecierpliwości inwestorów oraz o dolarze, który zaliczył kolejny mocny tydzień. A do tego Wasze pytania, tematy, komentarze.
Reklama
📣 Przegląd rynków.
W piątek trzy wiedźmy, ale niewiele zmieniły na rynku. WIG20 ma problemy, żeby pokonać 2200 punktów. W tym tygodniu PCE, ale dopiero w piątek, to ulubiona miara inflacyjna Fedu. Przedstawiciele Fedu nie są skłonni, by zapewniać o szybkich obniżkach stóp, pojawiają się przesłanki, że pierwsza obniżka może być dopiero w grudniu. W czwartek wnioski o zasiłki dla bezrobotnych.
Od roku trend boczny na amerykańskich 10-latkach. W 2022 roku przełamana linia trendu spadkowego, od tej pory jesteśmy w trendzie wzrostowym. Jeśli będzie odpuszczać presja na wzrost wynagrodzeń, to rentowności mogą spadać. Dane z rynku pracy w lipcu mogą przesądzić o kierunku zmian.
📣 Dywersyfikacja (tym razem) zadziała.
W drugiej połowie roku może okazać się przydatna dywersyfikacja, a nie tylko sama Nvidia czy Nasdaq. Nvidia może jeszcze przez pewien czas rosnąć, ale skreślenie dywersyfikacji jako sposobu na długoterminowe inwestowanie jest błędem. Można mieć trochę więcej spółek technologicznych, ale jeśli inwestują długoterminowo i buduję portfel na 20 lat, to nawet długoterminowe obligacje, które w krótkim terminie raczej nie dadzą zarobić, to w dłuższym mogą się opłacić. Średnio dywersyfikacja portfela się opłaca. Od początku roku wydawało się , że będzie lepiej dla innych spółek niż high techy, to się nie sprawdziło. Łatwo ulec przekonaniu, że tak już będzie zawsze, zdaniem Rafała nie będzie, bo przy pewnych poziomach wycen przecena może być brutalna. Portfel 40/60 jest wart uwagi.
📣Japońska inflacja straszy.
Nikkei pokonał 40 tys. pkt i pojawiły się problemy z dalszym wzrostem. Spada siła nabywcza konsumentów, inflacja wzrosła do 2,5%. Rosną zwłaszcza ceny elektryczności. W zeszłym roku inwestorzy zauważyli Japonię, a teraz stwierdzili, że z Japonią trzeba ostrożnie. To nie oznacza kolejnych dekad trendu bocznego, ale dwa czy trzy lata tak. Citigroup przestrzega przed inwestycjami w japońskie aktywa. W ostatnich latach japońska gospodarka trochę się ożywiła, ale bez dobrej demografii będzie trudno o trwały wzrost. Pytanie, czy technologią da się nadrobić demografię, jest otwarte.
📣 Zyski chińskich firm nie chcą rosnąć.
Chińska gospodarka jest coraz większa, ale coraz wolniej rośnie. Do maja giełdy chińskie rosły, ale od tej pory już 7-8% spadku. To kwestie polityczne, władze nie są w stanie przestawić gospodarki na nowy model. Wciąż zawodzą zyski chińskich spółek, -6% w dół. Jeśli nie poprawią się wyniki chińskich spółek, to będzie to rzutowało na wszystkie rynki azjatyckie. Wciąż nie widać efektów zapowiadanej stymulacji fiskalnej, tak jakby rząd bał się mocniejszej stymulacji. Hossa bez wyników spółek jest możliwa, ale zdarza się rzadko.
📣 Dolar rośnie w siłę.
Od pięciu tygodni dolar rośnie w siłę, do czego przyczynił się prezydent Macron, rozpisując przedterminowe wybory. Fed odkłada decyzję o obniżce stóp, EBC już obniżył, Bank Anglii pewnie obniży w sierpniu. Po co inwestować w euro, skoro w dolarze będą wyższe odsetki. Gospodarka amerykańska ma się całkiem nieźle, lepiej niż europejska. Indeks dolara się umacnia, jednak w ciągu ostatnich 12-18 miesięcy niewiele się dzieje. Po trzecie: geopolityka. Tajwan, Rosja, mogą wypchnąć dolara wyżej. Ponadto przepływ kapitału do USA jest ogromny. 50% inwestycji idzie w high techy.
Przyspieszenie hossy na ryzykownych aktywach może osłabić dolara nawet do mniej niż 3,80 zł za dolara. 70% zmian kursu naszej waluty to sentyment globalny do dolara. Na razie bronimy 3,91 już po raz kolejny. Jeśli wejdziemy w globalną recesję, to dolar się będzie umacniał.
Analizy LIVE w poniedziałek 24 czerwca 2024 o godzinie 8.45.
💥Inwestowanie 💥Rynki finansowe 💥Gospodarka 💥Świat 💥Opinie 💥Poglądy💥Zero rekomendacji!
Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz
Zapraszamy!!
24.06.2024

Źródło: Analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania