Subiektywny ranking produktów emerytalnych
W piątek o 8.45 o wielu pasjonujących tematach rynkowych i gospodarczych, ale najpierw ważne pytanie. Jak zbierasz na emeryturę? Właśnie dochodzi kolejna opcja!
Ogólnoeuropejski Indywidualny Produkt Emerytalny, czyli
➡️ ➡️ OIPE. Będzie mógł działać w Polsce! Sprawa klepnięta, ustawa podpisana, a nasz gość opowie, jak wygląda (i dlaczego) jego subiektywna lista przebojów produktów emerytalnych.
💥💥Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP;
wcześniej przez wiele lat zarządzał funduszami inwestycyjnymi i pieniędzmi banków w Polsce i za granicą, w funduszu emerytalnym przez ponad 7 lat współzarządzał kwotą dochodzącą do 70 mld zł, zajmował się akcjami, surowcami, długiem, strategiami cross asset i global macro.
Reklama
➡️PPK, OIPE, IKZE i cała reszta. Co i dla kogo? Szybkie porównanie pomysłów na oszczędzanie. Nie tylko emerytalne.
Nowe prawo jeszcze nie weszło w życie, jest to produkt atrakcyjny dla osób, które pracują w kilku miejscach, nie tylko w kraju. On się rozwinie w krajach, w których oszczędzanie na emeryturę jest dobrze ugruntowane, takich jak kraje Beneluksu, Skandynawia. Jest to produkt podobny do polskiego IKE pod względem konstrukcji, limitu wpłat, wieku wypłaty, uniknięcie podatku Belki. Będą dwa obozy: opłaca się przy długoterminowym oszczędzaniu i drugi, więcej ludzi myśli o pomnażaniu majątku w perspektywie pięciu niż czterdziestu lat. Dlatego KS podzielił pozycje w rankingu na OIPE dla osób w wieku 50+ i 50-.
Na pierwszym miejscu są PPK i PPE. PPK to jest produkt, na którym skorzysta każdy i to nie dlatego, że będzie oszczędzał do emerytury, korzyści są już po kilku miesiącach, bo dochodzi składka pracodawcy, potem może znów przystąpić do systemu. W przypadku PPE zależy to od wyboru pracodawcy, bywają nawet lepsze niż PPK.
Wysoko jest IKZE, ale dla płacących 32% podatku. Zmiany w podatkach spowodowały mniejszą atrakcyjność dla tych, którzy płacą 12%, nie wspominając o 0%. Minusem jest wyższy wiek wypłaty. Bardzo ważna jest stabilność systemu prawnego, zmiany w prawie odbywają się na zasadzie „wrzutek” do ustaw na innych temat. W przypadku produktów emerytalnych, gdzie młode osoby mają długi horyzont, stabilność jest bardzo ważna.
Przewaga OIPE polega na tym, że mieści się w prawie europejskim, więc nie można ich znacjonalizować. To zaleta względem IKE. Z kolei wadą jest to, że nie może być na rachunku maklerskim w przeciwieństwie do IKE, można wtedy samemu pozarządzać portfelem, jeśli ktoś chce i lubi.
W latach 2050-2060 połowa emerytur z ZUS-u stanowić będą poniżej 30%, na dzisiejszą siłę nabywczą jest to 1500 zł brutto. Warto się zastanowić, czy stać nas na nieoszczędzanie na emeryturę.
➡️Gospodarczy gigant zza Odry z ciężkimi dusznościami. Nasz najważniejszy partner handlowy ma pogłębiającą się recesję i w przemyśle, i w usługach.
Niemcy odczuwają opóźnione skutki sankcji na rosyjskie surowce energetyczne, są w cyklu spadkowym. Zadyszka Niemiec oznacza zadyszkę całej UE. PMI nie jest tak ważnym wskaźnikiem dla Niemiec jak wskaźnik Ifo (szerszy panel), który zaskakiwał słabością już w lipcu. Wygląda to na strukturalną zadyszkę o fundamentalnym podłożu. Surowce, globalne spowolnienie, ruchy kursów walutowych (umocnienie euro do dolara, produkty są droższe dla zewnętrznych odbiorców). Produkty niemieckie często konkurują z japońskimi, a jen się osłabię, te produkty robią się bardziej atrakcyjne.
Dla gospodarek zachodnich ważniejsze są usługi niż produkty, ale widać, że one też zwalniają. Wchodzimy w spiralę w dół. Zwalniają też Chiny, gorsze sygnały ze Stanów, otoczenie Polski staje się niekorzystne. Oczy rynków finansowych powinny się zwrócić na nierównowagi na rynkach wschodzących.
Dziś były już dane o PKB, a Ifo będzie o 10.00 [odczyt okazał się gorszy od oczekiwań i od lipcowego – uzupełnione po danych]. Dopełnienie danych z tego tygodnia. Stymulus w czasie pandemii był przesadzony, o czym teraz wiemy, stworzył potem sztuczny impuls ożywienia. Rosną niewypłacalności kredytowe konsumentów w USA w bardzo szybkim tempie, to najbardziej niepokojący sygnał. Ubożeją najuboższe warstwy społeczeństwa globalnie. Widać moment przesilenia po tym ożywieniu na sterydach.
Reakcje rynkowe rynków na dane z Niemiec: osłabienie euro, spadek oczekiwań na kontynuację podwyżek stóp prze EBC.
Larry Summers ostrzega przed nawrotem inflacji jak w latach 70., dlatego banki centralne wciąż podnoszą stopy. Zaprezentowany przez niego wykres nie jest głęboką analizą (dwie osie pionowe), ale jest ciekawy psychologicznie, tak myślą bankierzy centralni, dlatego za wszelką cenę walczą z inflacją. Tak jak w pandemii przesadzono ze sterydami i sztucznym ożywieniem, tak teraz przesada w zacieśnianiu polityki może pogłębić spowolnienie.
➡️Tanieją obligacje na świecie, co to oznacza?
W USA rentowności obligacji długoterminowych wysoko jak w czasie kryzysu finansowego. Odbywa się on przy braku oczekiwań na mocne podwyżki stóp, co jest ciekawe. Trzy rozwiązania: z książki wynika, że inwestorzy uważają, że Fed za wcześnie kończy cykl i będzie musiał podnosić stopy w przyszłości, w obecnej sytuacji to raczej nie jest prawna. Drugie to prawo popytu i podaży (KS sympatyzuje z tym argumentem, ale tylko częściowo, co wyjaśnia). Trzecia hipoteza, najbliższa KS: stopy procentowe w długim terminie będą musiały być znacznie wyższe niż do tej pory myśleliśmy (dwa możliwe wyjaśnienia). Jednym z nich jest możliwa rewizja celów inflacyjnych przez banki centralne. Warto się zastanowić, jak ona mogłaby wyglądać. Możliwy jest wariant ewolucyjny, nudny, 2-3 lata konsultacji i podniesienie celów o 0,5 lub 1 pkt proc. lub z zaskoczenia. W tym drugim wypadku nieciekawie reagować może rynek walutowy, dlatego warto byłoby, żeby było to koordynowane międzynarodowo. A mamy Jackson Hole, tam bankierzy centralni z całego świata spotykają się fizycznie. Jeśli mieliby to zrobić, to w momencie, gdy inflacja jest blisko celu, ale nie poniżej. Teraz jest więc teoretycznie dobry moment dla EBC i Fed. Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia wynosi pewnie kilka dziesiątych procent.
➡️Rentowności obligacji w USA jak w czasach Lehmana. Inwestorzy na długu nie mieli takich okazji od 15 lat.
W USA kredyty hipoteczne są na stałą stopę, można je spłacić wcześniej w całości lub oddać klucze. Przy spadku stóp procentowych skraca się duration portfeli inwestycyjnych, konsumentom opłaca się sprzedać dom z wyższym kredytem i kupić nowy z niższymi stopami, to wpływa na mobilność i ożywienie w gospodarce. W czasie wzrostu stóp odwrotnie.
➡️Polski dług i polski złoty? Teraz i po wyborach. Scenariusze.
Czynniki lokalne to tylko 30% wyceny polskiego długu, to nie jest wpływ krytyczny. Wzrost deficytu odbywa się w otoczeniu globalnym, w Stanach wynosi już 6% PKB. U nas zaprezentowano projekt budżetu z deficytem SFP 4,5%. Ważny jest deficyt sektora finansów publicznych, zadłużeniem samorządów, parabudżetami. Trzeba spłacać/ rolować obligacje wypuszczone w pandemii (po zerowych stopach) i emitować nowe. Mamy lawinę zadłużenia.
250 mld zł na potrzeby pożyczkowe to może być za mało. Projekt budżetu to trochę efekt okołowyborczy. Pytanie, jak zachowa się bank centralny, który kupował papiery za 140 md zł, które rząd powinien spłacić. To oznacza, że spadłaby podaż pieniądza, zmniejszyłaby się nadpłynność sektora bankowego, ale rząd miałby więcej potrzeb pożyczkowych.
Do tej pory najmocniej obligacje kupowały banki, ale to pękło w ubiegłym roku, ich kapitały rosną bardzo powoli i już mniej chętne będą do kupowania. Fundusze ani ubezpieczyciele to mały udział, obligacje oszczędnościowe wybuchły na krótko. Wszystko wskazuje na to, że firmy i ludzie, którzy zarobią pieniądze, będą to finansować (polska nadwyżka handlowa), ale inwestorzy zagraniczni będą odgrywali znaczącą rolę.
Mnie się wydaje, że obligacje w naszym regionie nie są w tej chwili atrakcyjną propozycją, zwłaszcza polskie 10-letnie.
➡️Wasze pytania, tematy komentarze.
Analizy LIVE w piątek 25 sierpnia o godzinie 8.45
Inwestowanie, rynki finansowe, gospodarka, świat
Zapraszamy !!
25.08.2023

Źródło: analizy.pl
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania