Chwila oddechu
Tytuł bardzo ryzykowny, bo taki oddech na rynkach bardzo szybko może się zamienić w zadyszkę albo coś gorszego, ale rzeczywiście przez moment jakby mniej bujało. W piątek, 25 listopada o 8.45 Rafał Bogusławski (solo) opowie między innymi o takich historiach:
📣Dolar traci w oczach. Protokół z ostatniego Fedu zrobił swoje.
Chwila oddechu, bo Amerykanie mieli wolne, rynkom brakuje motywacji do mocniejszych ruchów, WIG20 do 2,35% góry, dolar się osłabiał. Tydzień upłynął niezbyt nerwowo, byki i niedźwiedzie dostały argumenty, wygrały byki, pytanie jak będzie w przyszłym tygodniu.
Na naszym rynku w przyszłym tygodniu mogą dojść do głosu niedźwiedzie, wiele zależy od USA, u nas może nie być tak łatwo.
Bykom sprzyja to, co powiedział Fed: opublikowano „minutes” sprzed kilku tygodni. Okazało się, że Fed jest bardziej gołębi niż się wydawało, rynki akcji w górę, rentowności w dół, dolar w dół. Dolar od 2-3 tygodni jest pod presją, najpierw niższa inflacja, teraz protokół, w zbudziły nadzieję na wolniejsze lub niższe podwyżki stóp.
Umacnia się funt, sprzyja mu jastrzębia polityka ministra finansów. EURUSD jest na 1,04, spokojnie możemy dojść do 1,06, powyżej 1,10 mogą się zacząć problemy.
📣Azjatyckie niepokoje. Ceny gazu rosną. Czy to koniec spadków cen gazu?
Pojawiły się prognozy dotyczące przebiegu zimy w Europie. Europa podkupuje gaz, który inaczej popłynąłby do Azji czy Afryki. Bilans gazu jest bardzo napięty, w razie ataku mrozu w Europie albo w Azji mamy bardzo szybki wzrost cen gazu (w Azji już rosną). To pokazuje, jak mocno powiązane są rynki.
Mamy problem z mocami rafineryjnymi w USA i w Europie, w USA od lat 70. Nie powstała żadna nowa rafineria, w 2020 część najmniej wydajnych rafinerii pozamykano i one nie zostały ponownie uruchomione. Teraz próbuje się inwestować, ale to nie nastąpi szybko. W 2023 i 2024 będą problemy, dlatego inflacja szybko nie spadnie.
📣Krzywa rentowności odwrócona nie tylko w USA. Czy Niemcy też zmierzają do recesji?
Niemcy przygotowują się na to, że będzie źle. Ujemna różnica między rentownościami 10-latek i 2-latek (inwersja) jest najgłębsza od 30 lat. Generalnie rentowność niemieckich obligacji jest niska, co oznacza, że niekoniecznie są one korzystną inwestycją. Odwrócona krzywa oznacza, że trudno zakładać, że gospodarki przejdą bezboleśnie przez przyszły rok. Wszystko dlatego, że rynki zakładają, że w krótkiej perspektywie polityka pieniężna będzie jastrzębia, a później będzie trzeba ją luzować, żeby pomóc gospodarce.
Reklama
📣Chiński rząd i bank centralny ratują gospodarkę. Czy wystarczy im determinacji i narzędzi?
Od ubiegłego weekendu mamy informacje o rosnącej liczbie zakażeń. Z drugiej strony informacje o zamiarze stymulowania gospodarki, bank centralny namawia inne banki, by udzielały kredytów i sam chce prowadzić łagodną politykę (obniżyć obowiązkową rezerwę dla banków), ale jednocześnie ma problem ze słabym juanem i obawia się wzrostu inflacji. Juan zachowuje się coraz bardziej zmiennie.
📣Covidowa fala w Chinach narasta. Poziomy zakażeń wyższe niż w kwietniu. Znów twarde lockdowny?
Jeżeli Chiny znowu zaczną zamykać gospodarkę, to popyt na ropę naftową spadnie. Ropa teksańska już jest na wrześniowych minimach w okolicy 80 dol. za baryłkę.
Rośnie niepewność po poprzednim optymizmie. Jeśli Chiny nie będą siłą napędową dla globalnej gospodarki, to dolar znów zacznie się umacniać. Nie wiadomo, które informacje z Chin są prawdziwe, ich wiarygodność jest wątpliwa. W dłuższej perspektywie Chiny się odrodzą, ale pozostaną problemy z ropą i benzyną, z dieslem. Ceny ropy w zeszłym tygodniu były wyższe rdr o kilka proc., a diesla o 80 proc. Brakuje rafinerii.
Nie wiadomo do końca, co w chińskiej gospodarce się dzieje.
📣Wielki turecki eksperyment trwa. Co z gospodarką?
Turcja dzielnie walczy z inflacją, obniżając stopy procentowe. Wczoraj obniżyła z 10,5% do 9% przy 85-proc. inflacji (oficjalnej). Bankiem steruje prezydent Erdogan, który kiedyś zauważył, że kraje z niskimi stopami mają niską inflację. Ceny nieruchomości rosną szybciej niż inflacja. Giełda ma się całkiem dobrze, kursy akcji rosną szybciej niż inflacja i niż osłabia się lira. Nie da się jednak uniknąć dolaryzacji gospodarki. Naprężenia w gospodarce w końcu eksplodują. Przed Turcją trudne wyzwania.
Różnica w inflacji między Polską a USA może też spowodować osłabienie złotego, to będzie pochodna m.in. inflacji. Z drugiej strony ceny akcji będą nominalnie rosły. Z punktu widzenia WIG-u20 to całkiem dobre warunki. Jeśli inflacja w Polsce byłaby wyższa o 15 pkt proc. niż w Stanach, to w perspektywie dwóch lat osłabi się do dolara.
Kraje z wysoką inflacją mają słabnącą walutę w dłuższej perspektywie. W dłuższej perspektywie to może mieć też znaczenie dla EURPLN, bo Niemcy czy Francja prawdopodobnie szybciej zapanują nad inflacją niż Polska. W najbliższych miesiącach złoty się raczej osłabi, co nie znaczy, że gospodarka się rozsypie.
W przyszłym tygodniu flash inflacyjny i PMI przemysłowy.
Zapraszamy!!
24.11.2022

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania