Recesja straszy
Analizy LIVE, w piątek, 24 czerwca o 8.45. O tym, co dzieje się na rynkach i w gospodarkach i jakie może mieć to wpływ na inwestycje.
📢Obligacje. Ogromna zmienność. Jakie sygnały wysyła dług?
Niedawno pękło 8%, teraz pękło 7%, tyle że w drugą stronę. WIBOR jednak idzie w górę. Szalone ruchy. Wszystko z powodu obaw o recesję. Również wahania na amerykańskich obligacjach.
Wszystko zależy od tego, co będzie robił rząd, a on jest nieprzewidywalny. Dlatego ten spadek rentowności jest trochę na wyrost. Ale na razie powinno być dwumiesięczne odbicie po ostatnich spadkach. Rząd jest w stanie wrzucić w gospodarkę tak dużo pieniądza, że możemy zostać z wysoką inflacją wbrew tendencjom w globalnej gospodarce.
Zmiany rentowności to skutek tego, co działo się w USA i na surowcach. Ropa od szczytów spadła o 20 dol. (ze 123 na 103 dol.). Rafał obawia się o ceny żywności i paliw. W IV kwartale prawdopodobnie wrócimy do wzrostów. Jeśli Fed zwolni zacieśnianie, a Chiny przy tym zacieśniać nie będą, to są dwie największe gospodarki świata, to
Rosną oczekiwania recesyjne, więc ropa w perspektywie dwóch miesięcy będzie korygowała ruch wzrostowy, który trwa od kwietnia 2020 roku.
Pszenica poniżej 1000 dol. za tonę, po wzrostach w lutym, marcu, potem w maju (obawy o dostawy i zbiory), była po 1300 dol., teraz zbliża się do 900 dol.
Miedź i stal się przeceniają.
Reklama
Fundusze obligacji korporacyjnych krótkoterminowych powinny zarabiać, jest ryzyko kredytowe (niewypłacalności), ale na najbliższe kilka miesięcy warunki się zmieniły, bo inflacja będzie się obniżała, choć nadal będzie wysoka. Pytanie, czy wszystkie firmy udźwigną te procenty. Jednak w większości funduszy udział papierów jednej firmy to nie więcej niż 2-3%. Rozproszony portfel. Są spółki, które na pewno nie upadną, takie jak PKO, Pekao, Orlen. Tu można mieć 5-7%.
Natomiast w funduszach agresywnych z obligacjami high yield mogą być problemy w przyszłym roku. Ale większość funduszy obligacji korporacyjnych ma duże spółki i zdywersyfikowany portfel. Takich obligacji można mieć 1% w portfela.
Wiele zależy od decyzji komitetów kredytowych w TFI, które oceniają, czy stosunek kuponu do ryzyka jest tego ryzyka wart. Nie wszystkie fundusze obligacji korporacyjnych przejdą suchą nogą przyszły rok.
Nie da się zaprognozować, jaka będzie inflacja w przyszłym roku, bo jest za dużo ryzyk: wprowadzanie zielonej energii, zero covid w Chinach, polityka fiskalna. To stanowi zagrożenie dla obligacji długoterminowych. Natomiast krótkoterminowe będą już zarabiać.
Nawet jeśli teraz zobaczymy zyski na funduszach długoterminowych, a zobaczymy, to musimy pamiętać o istniejących wciąż ryzykach, bo jak rentowności pójdą do 10%, to stracimy 20% w cenie i nawet 7% kuponu nam tego nie wyrówna.
📢USA, stopy, Fed. Miękkie lądowanie czy recesja? Nic nie jest przesądzone.
Inwestorzy z powodu obaw o recesję (ergo: Fed nie będzie mocno zacieśniał polityki) za chwilę się obudzą na rynkach akcji i obligacji.
Od maja zmieniło się na rynku sporo: tanieją surowce, także rolne. Sygnały recesyjne z Europy (słabsze PMI-e). Powell przed Senatem powiedział, że „miękkie lądowanie” będzie wyzwaniem. Przekonanie, że recesja będzie problemem jest coraz bardziej powszechne.
Rafał zwraca uwagę, że gospodarka amerykańska jest w dobrej formie. W najbliższych dniach rynek powinien dyskontować niższe podwyżki stóp przez Fed.
Pytanie o to, co będzie w drugiej połowie roku.
Powell chciał wystraszyć inwestorów i konsumentów (recesją), jeśli inflacja zwolni presję, to Fed będzie mógł za jakieś dwa-trzy miesiące bardziej gołębi. Gospodarka się nie zatrzyma, koniunktura będzie zdaniem Rafała lepsza niż większość się spodziewa.
📢Miliarder podwaja zakład przeciwko euro.
Ray Dalio, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, zarządza największym prywatnym funduszem hedgingowym świata Bridgewater. Postawił co najmniej 10,5 mld dol. przeciw spółkom europejskim (podwoił krótkie pozycje). Postawił na załamanie gospodarki europejskiej. Zdaniem Rafała w ciągu najbliższych tygodni to się nie wydarzy, być może w ciągu roku – dwóch lat.
Ray Dalio już kilka razy pokazał, że mistrzem timingu nie jest.
📢Czeski bank centralny, czyli jastrzębie wśród jastrzębi. Plus 125 punktów bazowych.
Czeski bank centralny podniósł stopy o 125 pkt baz., to jest szaleństwo i brak odpowiedzialności, „zemsta” odwołanego jastrzębiego Jiřiego Rusnoka. Tymczasem z raportu OECD wynika, że Czesi zostali najmocniej dotknięci w Europie spadkiem siły nabywczej (Polacy najmniej). To wepchnie czeską gospodarkę w recesję, za chwilę bank będzie musiał szybko odwracać swoje decyzje.
📢Okruchy z rynku
Podaż pieniądza M1 dalej spada, choć M3 wzrosła. Zdaniem PKO Research zwiastuje to recesję. Rafał uważa, że w 2020 mocno przesunęliśmy się w górę i wracamy do przeciętnych poziomów, dlatego wnioskowanie liniowe nie sprawdza się w tej sytuacji. Gdyby nie było 2020 roku, to taki odczyt Rafała by zaniepokoił. W tej sytuacji uważa, że to tylko dostosowanie, to powrót mocno wychylonego wahadła, i że czeka nas tylko spowolnienie, a nie recesja.
Dużym problemem może być strefa euro, zwłaszcza Włochy. Defragmentacja hasłem IV kwartału.
Chiny mają dodatnią realną stopę procentową. Tam inflacja konsumencka była niska, ale producencka była wysoka. Teraz wydaje się, że została opanowana. Rząd chiński nie tylko nie będzie musiał podnosić stóp, ale będzie je obniżał, bo nie ma już dużego ryzyka, że PPI wymknie się spod kontroli. Sytuacja Chin wygląda zupełnie inaczej niż w połowie ubiegłego roku. Następne miesiące będą korzystne dla rynku chińskiego.
Oraz Wasze tematy, pytania, komentarze...
Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz
Zapraszamy!!
24.06.2022

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania