Produkcja przemysłowa w maju nie zaskakuje. Diabeł tkwi jednak w szczegółach
Tym razem bez zaskoczenia. Krajowa produkcja przemysłowa wzrosła w maju o 15 proc. w ujęciu rocznym, czyli tyle, ile zakładał konsensus prognoz. W tym czasie ceny producentów skoczyły o 24,7 proc. r/r. Ekonomiści wskazują jednak, że w miarę słabnięcia popytu zewnętrznego i akumulacji zapasów przemysł będzie hamować.
Produkcja przemysłowa wzrosła w maju o 15 proc. w ujęciu rocznym. W skali miesiąca zwiększyła się z kolei o 1,4 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Odczyt okazał się zgodny z konsensusem prognoz, który zakładał wzrost o 15,2 proc.
Reklama
- Produkcja przemysłowa w maju +15,0%r/r (ING: 16,8%r/r; konsensus: 15,2%r/r). Po odsezonowaniu spadek o 1,7%m/m – drugi miesiąc spadku z rzędu. Przemysł hamuje, ale w umiarkowanym stopniu. W 2kw22 roczny wzrost nieco tylko niższy jak w bardzo udanym 1kw22 - oceniają ekonomiści ING.
Z danych GUS wynika, że w maju wzrost produkcji w skali roku zanotowano we wszystkich głównych grupowaniach przemysłowych. Najbardziej zwiększyła się produkcja dóbr inwestycyjnych - o 23 proc, dóbr związanych z energią - o 18,1 proc., dóbr konsumpcyjnych nietrwałych - o 14 proc. oraz dóbr zaopatrzeniowych - o 12,7 proc. - W mniejszym stopniu zwiększyła się produkcja dóbr konsumpcyjnych trwałych - o 1,7 proc. - czytamy w komunikacie GUS.
- W drugiej połowie roku oczekujemy słabszych wyników. Firmy przemysłowe już teraz raportują spadek liczby nowych zamówień, a spowolnienie gospodarcze dodatkowo osłabi wyniki. W trzecim kwartale wyniki produkcji będą jednocyfrowe - prognozują ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Z danych GUS wynika także, że inflacja producencka wzrosła w maju o 24,7 proc. r/r, zaś w ujęciu miesięcznym zwiększyła się o 1,3 proc. Zarówno w skali roku, jak i miesiąc do miesiąca najbardziej wzrosły ceny produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej.
- PPI tymczasem zarówno zaskoczył (maj nieznacznie wyżej od prognoz), jak i nie zaskoczył (rewizja kwietnia oznacza, że w maju przyspieszyliśmy już nieznacznie). Tak czy siak - nowe maksima wszech czasów na dynamikach r/r. PPI > CPI, więc powodów do optymizmu tu brak - komentują na Twitterze ekonomiści banku Pekao.
Ekonomiści PIE uważają jednak, że w kolejnych miesiącach czeka nas wyhamowanie inflacji PPI. Wskazują, że ceny podstawowych surowców już teraz zaczynają spadać. Spadek popytu ograniczy aktywność gospodarczą oraz niedobory surowców. - Spadek cen pomoże także wyhamować inflację w Polsce – ten efekt zobaczymy jesienią - dodają.
21.06.2022

Źródło: PopTika / Shuterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania