Banki z dnia na dzień podnoszą oprocentowania lokat
Wygląda na to, że perswazje premiera Mateusza Morawieckiego odniosły skutek: banki podnoszą oprocentowanie lokat w takim tempie, że lider sprzed półtora tygodnia dziś z trudem załapałby się do top 10. Oto zmiany!
Apele oraz rozmowy z bankowcami premiera Mateusza Morawieckiego, wywodzącego się w końcu z bankowego środowiska, o podwyższenie oprocentowania lokat do poziomu bardziej adekwatnego do wysokości stóp oraz wzrostu rat kredytów, wydają się odnosić skutek. W ciągu ostatnich 10 dni nastąpił wysyp nie tylko podwyżek oprocentowania, ale i rekordowych w ostatnich latach poziomów.
Reklama
9 maja opublikowaliśmy raport dotyczących dziesięciu najlepszych lokat dostępnych na polskim rynku. Liderem zestawienia był wówczas jeden jedyny depozyt na 5,50% w skali roku, i to bardzo świeży, bo wprowadzony dwa dni wcześniej. W ciągu 10 dni sytuacja zmieniła się tak diametralnie, że gdyby obecnie sporządzić zestawienie, byłby ex aequo z dwoma innymi na ostatnim miejscu w tabeli (miejsca 8-10).
Najkorzystniejsze oferty wypływają zazwyczaj z niewielkich albo lokalnych banków, chcących pozyskać klientów. Od wielu miesięcy (z krótkimi przerwami) liderami ofert są Nest Bank oraz Bank Nowy. Ten ostatni wywodzi się z Podkarpacia i tam ma większość placówek. Od 19 maja oferuje oprocentowanie w wysokości 6,50% w skali roku (wyższe niż połowa inflacji) na miesięcznej lokacie.
Na Nowymdepozycie 1M Wysoki Procent można umieścić od 1000 do 10 tys. złotych. Skorzystać z oferty można w terminie do 14 dni od dnia zawarcia umowy Rachunku depozytowego (gwarancja oferty i oprocentowania przez 5 dni roboczych od złożenia wniosku). Ta sama instytucja oferuje Nowedepozyty Gwarantowane: 6,20% w skali roku na rok właśnie oraz 6,10% rocznie na trzy miesiące. W przypadku tych ofert można umieścić w depozycie do 100 tys. zł.
Duże banki wchodzą do gry
Małe i lokalne banki zawsze proponowały najwyższe na rynku oprocentowanie, by skusić nowych klientów. Warunkiem zazwyczaj było założenie konta (w mało znanym banku) lub włożenie na konto nowych środków. Te największe natomiast raczej nie mogły konkurować zyskownością, ale były za to pewne pod wzgledem pewności przetrwania, a i gwarancji państwa. I właśnie dwa największe banki, należące w większości do skarbu państwa wyskoczyły z konkurencyjną ofertą.
PKO Bank Polski przygotował nową ofertę depozytową dla klientów indywidualnych, z oprocentowaniem do 5,75% w skali roku. 20 maja zmieniło się oprocentowanie Lokaty mobilnej, a najpóźniej 1 czerwca pojawią się kolejne produkty z wyższym oprocentowaniem oraz wzrośnie oprocentowanie już istniejących lokat.
– Po kwietniowych, znaczących podwyżkach oprocentowania depozytów, na które zdecydowaliśmy się jako jedni z pierwszych, idziemy krok dalej. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów przygotowaliśmy, zarówno dla naszych obecnych, ale też nowych klientów niezwykle atrakcyjną i konkurencyjną ofertę depozytową. Wierzymy, że dzięki takim rozwiązaniom nie tylko dbamy o stan portfeli Polaków i wzrost ich oszczędności, ale aktywnie wspieramy tym samym polską gospodarkę – mówi Iwona Duda, prezes zarządu PKO Banku Polskiego.
Do 6% oprocentowanie podniósł Bank Pekao. Przygotował on kolejną odsłonę podwyżek stawek oprocentowania swoich lokat. Zyskają na nich zarówno obecni, jak i nowi klienci, którzy zdecydują się oszczędzać w Pekao. Przy powierzeniu bankowi środków na 3 lata oprocentowanie lokaty wyniesie aż 6% i to bez maksymalnej kwoty, ale atrakcyjne stawki dotyczą również szeregu innych produktów, jak np. promocyjnej lokaty PeoPay Max na 5% na 3 miesiące.
Za dużymi bankami poszli inni mniejsi konkurenci. Wysokie w stosunku do konkurencji oprocentowania oferują także Inbank (dwie oferty na 6%) oraz Neobank (5,50-5,90%).
Zachęcamy do korzystania z wyszukiwarki i porównywarki lokat i kont oszczędnościowych oraz lokat z funduszem na stronie analizy.pl
20.05.2022

Źródło: Cronislaw/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania