Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Temat tygodnia
Czy warto być inwestycyjnym patriotą?

Partner

Logo partnera

Polskie obligacje skarbowe znów kuszą potencjałem

Do czasu wyznaczenia szczytu inflacji, na rynku polskich obligacji skarbowych może być jeszcze trochę nerwowo. Perspektywy na cały 2022 r. rysują się jednak w dużo jaskrawszych barwach niż przed rokiem.

Gdy przed rokiem przedstawialiśmy prognozy inwestycyjne dla poszczególnych rynków, żaden z ekspertów nie przewidywał aż tak ogromnej przeceny polskich obligacji skarbowych. Kreślone wówczas scenariusze zakładały wprawdzie słaby rok, ale fundusze dłużne mimo wszystko miały przynieść niewielki zarobek. Rzeczywistość szybko jednak zweryfikowała te założenia. Przecena obligacji skarbowych nabrała wielkiego rozpędu, gdy inflacja zaczęła ostrzyć pazury i rosła szybciej niż oczekiwali tego ekonomiści. I choć Rada Polityki Pieniężnej dość długo utrzymywała retorykę o przejściowym charakterze wzrostu cen w Polsce, inwestorzy wiedzieli swoje. 

Reklama

W efekcie, rynkowe stopy procentowe zaczęły dynamicznie piąć się w górę. W skali całego 2021 r. rentowność krajowych 10-latek wzrosła z 1,2 do niemal 3,7 proc., 5-latek z 0,4 do prawie 4 proc, a 2-latek z 0,05 do 3,4 proc. W tym czasie, utworzony w 2007 r. indeks polskich obligacji skarbowych, TBSP, stracił aż 10 proc., notując tym samym pierwszą w swojej historii stratę w ujęciu rocznym. W takim otoczeniu o zarobek łatwo nie było. Średnia strata w grupie funduszy obligacji długoterminowych, czyli tych najbardziej narażonych na ryzyko stopy procentowej, sięgnęła w 2021 r. 9,9 proc., a krótkoterminowych – wyniosła ponad 3 proc. Co więcej, w przypadku najgorszych funduszy dłużnych, straty liczone były w tempie dwucyfrowym, a więc typowym raczej dla rynku akcji, aniżeli obligacji.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Fundusze mają poduszkę

Dziś jednak sytuacja na rynku krajowych obligacji skarbowych wygląda zupełnie inaczej, niż jeszcze przed rokiem. Z jednej strony, RPP przestała już mówić o „przejściowym” charakterze inflacji i rozpoczęła cykl zacieśniania polityki monetarnej. Wystarczy powiedzieć, że w ciągu czterech miesięcy podniosła stopy procentowe z poziomu 0,1 do 2,25 proc., co było ruchem o niespotykanej dotąd skali. Szczyt inflacji wciąż jest jednak przed nami, co oznacza, że stopy jeszcze pójdą w górę. Ekonomiści prognozują, że CPI w 2022 r. wyniesie średnio ponad 7 proc. Szczytu inflacji na poziomie około 9-10 proc. spodziewają się w drugim kwartale.

Obecnie rynek stopy procentowej wycenia, że koszt pieniądza w Polsce wzrośnie jeszcze nawet o 175 pkt bazowych, a stopa referencyjna przekroczy 4 proc. Eksperci przekonują jednak, że założenia te są zbyt agresywne - oczekują podwyżek stóp procentowych przez RPP, ale do poziomu 3,0-3,5 proc. A biorąc pod uwagę, że rynek „widzi” stopy jednak na wyższym poziomie, potencjał do pozytywnych niespodzianek w postaci wzrostu cen obligacji wydaje się spory.

Ponadto, rentowności obligacji na poziomie 4 proc. oznaczają, że nawet jeżeli w trakcie roku pojawią się spadki cen, to czekając do terminu wykupu, inwestor zarobi średnio 4 proc. To cztery razy więcej niż jeszcze rok temu, kiedy rentowności papierów skarbowych nieco przekraczały 1 proc. To pozytywnie wpłynie również na wycenę funduszy obligacji.

- Początek roku 2022 jest lepszym momentem na inwestowanie w fundusze dłużne niż był początek roku 2021. Dziś średnie rentowności portfeli obligacji poszczególnych funduszy dłużnych są o ponad 3 punkty procentowe wyższe niż przed rokiem. W przypadku kontynuacji cyklu podwyżek stóp procentowych przez RPP – co wyceniają obecnie instrumenty pochodne na stopę procentową - rentowności portfeli będą dalej rosły w wyniku dostosowań odsetek wypłacanych przez obligacje zmiennokuponowe do WIBORów, które rosną za oficjalnymi stopami procentowymi. Jednocześnie ich ceny są znacznie niższe niż przed rokiem, zatem potencjał ich spadków też jest niższy – wskazuje Michał Ziętal, dyrektor ds. komunikacji inwestycyjnej PKO TFI. I dodaje, że nawet gdyby kolejny kwartał czy półrocze przyniósł kontynuację negatywnych czynników dla cen obligacji, to fundusze dłużne oferują kilkuprocentową poduszkę bezpieczeństwa w postaci rentowności portfela zmniejszającą ryzyko ujemnych wyników w roku 2022.

- Rok temu staliśmy u progu podwyżek stóp procentowych (czynnik negatywny dla cen obligacji), przy jednoczesnym praktycznym braku wspomnianego wyżej buforu. Z perspektywy inwestora obligacyjnego było to otoczenie znacznie mniej korzystne niż obecnie – zaznacza Michał Ziętal.

Są szanse, są zagrożenia

Mniejsze niż w krajach regionu podwyżki stóp procentowych w Polsce, brak porozumienia z Unią Europejską w sprawie funduszy unijnych i niejasna komunikacja NBP z rynkiem, z jednej strony osłabiało naszą walutę, a z drugiej – zniechęcało zagranicznych inwestorów do polskich papierów rządowych.

Pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy mają pomóc krajom UE w popandemicznej odbudowie. Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów oraz o 11,5 mld euro z części pożyczkowej. Większość KPO innych krajów została już zaakceptowana, co umożliwiło wypłatę zaliczek. Polskiego planu UE nie zatwierdziła, a powodem są kwestie reformy wymiaru sprawiedliwości, w tym system dyscyplinarny w sądownictwie. Gdyby jednak udało się dojść z Unią do porozumienia, to z pewnością również postrzeganie polskich obligacji w oczach zagranicznych inwestorów może się zmienić.

Ogromne znaczenie dla koniunktury na rynku krajowego długu będzie też mieć polityka amerykańskiego banku centralnego. Ekonomiści oczekują, że Fed podniesie stopy procentowe 3-4 razy. Europejski Bank Centralny ma nieco mniejszy problem z inflacją, więc w swoich działaniach wciąż pozostaje powściągliwy. Eksperci uważają, że pierwszych podwyżek stóp przez EBC nie należy się więc spodziewać wcześniej niż na początku 2023 r.

Z drugiej strony, banki centralne naszego regionu (w tym NBP) już są po sporych podwyżkach. Czesi podnieśli koszt pieniądza pięciokrotnie, do 3,75 proc. Na Węgrzech stopy poszły w górę sześciokrotnie, do poziomu 2,4 proc. Te różnice w polityce monetarnej krajów rozwiniętych i rozwijających się działają na korzyść tych drugich, tworząc okazję do napływów na rynki wschodzące, w tym na rynek polski.

Warto jednak pamiętać, że choć perspektywy dla krajowego rynku długu na 2022 r. rysują się w dużo jaskrawszych barwach, niż jeszcze rok temu, to jednak inwestycja w obligacje skarbowe nie jest pozbawiona ryzyka. Dlatego zawsze należy pamiętać o podstawowych zasadach inwestowania, a przede wszystkim o dywersyfikacji portfela.

Tylko u nas

18.01.2022

Polskie obligacje skarbowe znów kuszą potencjałem

Źródło: Shutterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.