Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Temat tygodnia
Trendy demograficzne, które zmieniają świat

Partner

Logo partnera

Klasa średnia rośnie w siłę

Ludzie na świecie się bogacą. Coraz większe znaczenie ma dla nich to, w co się ubierają, dokąd podróżują i co jedzą. Zjawisko to otwiera przed firmami nowe możliwości do zarobku.

Każdego roku klasa średnia na świecie konsumuje około 35 mld USD. Za dziesięć lat wydawać będzie 64 mld USD. Gospodarki na świecie rozwijają się, a ludzie się bogacą. A to zmienia ich podejście do konsumpcji. Coraz większe znaczenie ma dla nich to, w co się ubierają, dokąd podróżują i co jedzą. Coraz większą wagę przywiązują też do marki.

Reklama

Obecnie większą siłę nabywczą ma klasa średnia z rynków rozwiniętych, jednak to w krajach rozwijających się obserwujemy ogromny przyrost tej grupy społecznej. To na rynkach wschodzących ludzie częściej przenoszą się ze wsi do miast, w efekcie czego następuje industrializacja, a tamtejsze gospodarki rosną. Eksperci wskazują, że największą dynamikę wzrostu klasy średniej w kolejnych dekadach ujrzymy w Indiach, Indonezji i Wietnamie, ale w Chinach ekspansja tej grupy społecznej też ma być kontynuowana.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

Przewiduje się, że wraz ze wzrostem dochodów ludności, do 2030 r. azjatycka klasa średnia zwiększy się o około 1,2 miliarda ludzi, co oczywiście znacznie zwiększy konsumpcję. Już dziś Chiny odpowiadają za 35 proc. światowego popytu na dobra luksusowe, co pozwala wysnuwać wniosek, że Państwo Środka jest bogate. Ale choć średni PKB na mieszkańca wzrósł w Chinach z poziomu 1 tys. USD w 2000 r. do 10 tys. USD obecnie, to jednak wciąż jest to niewiele w porównaniu do rozwiniętych krajów Zachodu.

Wraz z urbanizacją, rozwojem poszczególnych regionów i wzrostem produktywności, dalej poprawiać się będzie sytuacja gospodarcza. Prognozy wskazują, że w ciągu najbliższej dekady Chiny będą rosły w ujęciu realnym średnio o około 4,4 proc. rocznie, pomimo wyraźnego spadku liczby ludności w wieku produkcyjnym. A to oznacza, że w 2030 r. dochody mieszkańców powinny być o około 50 proc. większe. I choć wzrost PKB per capita z 10 do 15 tys. USD znów może nie wydawać się imponujący, jak na zachodnie „standardy”, to jednak wystarczy pomnożyć go przez 1,4 miliarda ludzi, aby otrzymana kwota przemówiła do wyobraźni inwestorów. Mówimy bowiem o realnym wzroście konsumpcji o około 7 bln dolarów – to więcej niż obecny rozmiar gospodarek Niemiec i Wielkiej Brytanii razem wziętych.

Podobnie sytuacja wygląda w Indiach, które rosnąć mają przez kolejną dekadę w tempie średnio 6,9 proc. W tym czasie realne dochody mieszkańców mają się podwoić, a do klasy średniej ma przystąpić około miliarda Hindusów.

… a to szansa  dla firm i inwestorów

Rosnąca globalna klasa średnia otwiera nowe możliwości do zarobku dla wielu firm z różnych branż: od spożywczej, przez medyczną, finansową, na IT kończąc. Warto jednak pamiętać, że w wielu miejscach na świecie wciąż duże populacje ludzi nie są konsumentami nawet podstawowych rzeczy, takich jak energia, czy wysokiej jakości opieka zdrowotna. Ale nie dlatego, że nie chcą, lecz dlatego, że firmy muszą jeszcze opracować model biznesowy, który sprawi, że produkty te staną się dla nich dostępne, ale też przystępne cenowo. Każdego dnia to właśnie pieniądze, czas lub ograniczony dostęp, uniemożliwiają konsumentom kupowanie produktów i usług. Innowacyjne spółki, potrafiące zidentyfikować i zlikwidować te bariery, mogą odblokować oceany niewykorzystanego popytu, o których inni nawet nie myślą.

W taki właśnie sposób pod koniec lat 90. sudańskiemu przedsiębiorcy Mo Ibrahimowi udało się sprowadzić telefony komórkowe na kontynent afrykański. W tamtych czasach urządzenia te były popularne wśród zamożnych, więc kiedy Ibrahim uruchamiał biznes na Czarnym Lądzie, wielu uważało, że popełnia ogromny błąd. Aby wyeliminować bariery, które uniemożliwiały dostęp do telefonów komórkowych przeciętnym Afrykańczykom, Celtel opracował prosty system typu „pay as you go” dla usług mobilnych. To nie tylko obniżyło koszty, ale także wyeliminowało konieczność płacenia rachunków telefonicznych, czyniąc zakup i używanie telefonu prostym i tanim procesem. Firma zainwestowała również dużo w budowę infrastruktury, aby dotrzeć do ludzi z odległych obszarów.

Z kolei Tata Motors wprowadził na rynek swój innowacyjny pojazd Nano, który powstał z myślą o potrzebach obywateli Indii o niższych dochodach. Firma została obsypana nagrodami i międzynarodowym uznaniem, jednak ku zaskoczeniu wielu, pojazd sprzedawał się wyjątkowo słabo. Okazało się, że posiadanie samochodu przeznaczonego dla osób żyjących w biedzie, nie jest zakupem priorytetowym. Zresztą właścicielom trudno było znaleźć parking w wąskich uliczkach, na których mieszkali lub pracowali. Motocykle i rowery sprawdzały się dużo lepiej. To pokazuje, że dużą rolę w zaspokajaniu przyszłych potrzeb konsumentów będzie odgrywać innowacyjność.

Zmiana wzorców konsumpcji

Motorem wzrostu konsumpcji będą dwie grupy: emeryci i millenialsi. Prognozy wskazują, że przechodzące na emeryturę pokolenie wyżu demograficznego, które ma ogromną siłę ekonomiczną, zwiększy wydatki na opiekę zdrowotną, udogodnienia dla seniorów i żywność. Starsi konsumenci są nie tylko najszybciej rozwijającą się grupą w bogatych krajach, ale także są najbogatsi dzięki inflacji cen mieszkań i hojnym emeryturom.

Z drugiej strony globalna populacja millenialsów, stanowiąca około 27 proc. całej populacji, staje się jednym z najważniejszych na świecie pokoleniowych kohort dla wzrostu wydatków konsumpcyjnych. Prawie 60 proc. millenialsów mieszka w Azji, ale w wartościach bezwzględnych największa na świecie grupa millenialsów zamieszkuje Indie, Chiny, Stany Zjednoczone, Indonezję i Brazylię.

Młodsze pokolenie jest dobrze wykształcone i technologicznie obeznane, ale zarabia mniej niż poprzednie pokolenia w tym samym wieku. Ma również bardzo różne wzorce konsumpcji w porównaniu z innymi kohortami pokoleniowymi. Millennialsi są kluczowymi motorami tzw. gospodarki współdzielenia się, wspierają ESG, częściej się przemieszczają, są również mniej skłonni do zawierania związków małżeńskich lub posiadania domów i samochodów. Azjatyccy millenialsi to w szczególności konsumenci zaawansowanych technologii (smartfonów, komputerów i tabletów).

W efekcie, w niektórych krajach prognozy wskazują na spadek konsumpcji w branży samochodowej czy hotelarskiej, a także przewidują słabość tradycyjnego budownictwa jednorodzinnego. Gospodarka współdzielenia zachęca bowiem do nowych modeli konsumpcji tych dóbr.

Tylko u nas

30.09.2021

Klasa średnia rośnie w siłę

Źródło: 4 PM production / Shutterstock.com

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.