W I transzy partycypacja w PPK wyniosła 39%
W pracowniczych planach kapitałowych po pierwszej transzy pozostało ok. 39% uprawnionych pracowników. Biorąc pod uwagę PPE, w sumie z programów pracowniczych korzysta 44% ogółu osób zatrudnionych w dużych firmach
Polski Fundusz Rozwoju (PFR) podsumował pierwszą transzę, podczas której największe firmy, zatrudniające ponad 250 pracowników, uruchamiały pracownicze plany kapitałowe (PPK). Na dziś wskaźnik partycypacji w PPK wynosi około 39%. Ale biorąc pod uwagę pracownicze programy emerytalne (PPE), które po opublikowaniu ustawy o PPK, zdecydowało się założyć część dużych pracodawców, wskaźnik partycypacji wynosi już 41%. Dokładając do tego te firmy, które już wcześniej miały PPE, partycypacja wynosi 44%.
Reklama
Do PPK przystąpiło 1 128 tys. pracowników. Kolejne 144 tys. zapisało się do PPE utworzonych po wejściu w życie ustawy o PPK.
– Można powiedzieć, że w efekcie wdrożenia PPK w dużych firmach z PPE bądź PPK skorzystało łącznie 1,3 mln i to jest nasza główna dana, którą się posługujemy – podkreślił Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Łącznie z wcześniej funkcjonującymi PPE w systemie jest ponad 1,55 mln osób.
Kilka ciekawostek po pierwszej transzy PPK:
- W PPK wpłaty odprowadza więcej kobiet (55%) niż mężczyzn (45%)
- PFR TFI ma „kilka umów” o zarządzanie PPK – nie prowadzi aktywnej sprzedaży
- Jest niski wskaźnik partycypacji (ok. 17%) wśród pracujących w Polsce cudzoziemców.
- PFR otrzymało tylko kilka zgłoszeń naruszeń związanych z wprowadzaniem PPK w firmie.
- Wskaźnik partycypacji wśród pracowników poniżej 55 roku życia, a więc objętych automatycznym zapisem do PPK, wynosi 46%.
Dalej będzie trudniej
To oczywiście pozytywne spojrzenie na sprawę. Pierwotne szacunki rządu i PFR były jednak znacznie wyższe niż 39%. Jeszcze 2-3 lata temu, gdy program się tworzył, zakładano, że skorzysta z niego nawet 75% uprawnionych pracowników. W pierwszej turze największych firm przekonanie pracodawców i pracowników do PPK miało być najłatwiejsze. Duże firmy często już miały doświadczenia z programami oszczędnościowymi i nie szczędziły na szkolenia pracowników. Paweł Borys twierdzi, że wynik niższy od pierwotnych szacunków to być może efekt zamieszania wokół likwidacji OFE i dyskusji na temat zniesienia limitu 30-krotności. Prezes PFR przyznał, że z mniejszymi pracodawcami może być jeszcze ciężej. Również dlatego, że samych firm jest znacznie więcej. W kolejnej transzy pracodawców zatrudniających od 50 do 249 pracowników jest 20 tys. firm, które powinny założyć PPK – ponad 5 razy więcej niż największych pracodawców.
17.12.2019

Źródło: Andrii Yalanskyi / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania