Sympatia inwestorów na pstrym koniu jeździ
Ostatni będą pierwszymi piękna maksyma, ale czy zawsze prawdziwa. Niekoniecznie, ale maruderów często warto mieć na oku, szczególnie na rynku kapitałowym
Nie ma wątpliwości, że także w przypadku funduszy inwestycyjnych możemy mówić o swojego rodzaju modzie – produkty raz zyskują, a raz tracą na popularności. Nie zawsze wynika to z siły/słabości rynku, na którym inwestują – czasem to zwyczajna fluktuacja zainteresowania inwestorów. Postanowiliśmy wziąć pod lupę ciekawe naszym zdaniem rozwiązania, które w 2016 roku były przez inwestorów „nielubiane” – innymi słowy, doświadczyły sporych umorzeń ze strony klientów.
Zestawienie warto rozpocząć od UniKorona Pieniężny, swojego czasu największego produktu - w zarówno swojej kategorii i w przekroju całego rynku polskich funduszy detalicznych. W 2016 roku z portfela „uciekło” blisko -600 mln zł, zdecydowanie najwięcej spośród krajowych rozwiązań. Źródła trudno upatrywać w wynikach – rok udało się zakończyć w pierwszym kwartylu stóp zwrotu (+2,3%). Nie wydarzyło się również nic – np. spektakularne bankructwo emitenta – które mogłoby w jakiś sposób klientów wystraszyć. Skala odpływu pozostaje zatem tajemnicą, warto natomiast przyjrzeć się bliżej samemu rozwiązaniu. Chociaż jego polityka inwestycyjna skupia się na rynku pieniądza, to zarządzający (Andrzej Czarnecki) wykorzystuje również bardziej złożone strategie – w tym oparte na instrumentach pochodnych czy obligacjach zagranicznych. Cel jest prosty – pobicie oferty depozytowej banków i to w minionych latach udawało się czynić z wysoką regularnością. Fundusz ten posiada też Rating Analiz Online na poziomie 5 gwiazdek, wiec jakość produktu jest wysoka.
Sprawdź wyniki funduszy gotówkowych i pieniężnych
Kolejny na liście „opuszczonych” to NN (L) Globalny Spółek Dywidendowych, czyli fundusz typu „master-feeder” ze stajni NN Investment Partners TFI. Jego polityka inwestycyjna – jak sugeruje nazwa – skupia się na inwestowaniu w spółki o potencjalnie wysokiej stopie dywidendy, przy czym pod uwagę brane są walory z całego świata. Jednakże zarządzający skupiają się przede wszystkim na przedsiębiorstwach z rynków rozwiniętych. Dotychczas strategia ta spisywała się dość przyzwoicie – stopy zwrotu zbliżone do poziomu benchmarku nikomu ujmy nie przynoszą. Co więcej, rok 2016 udało się zakończyć z wynikiem +11,4%, co trudno uznać za zniechęcający rezultat. Pomimo to klienci zdecydowali się wypłacić z funduszu aż ok. -400 mln zł. Czyżby wraz z ożywieniem na GPW moda na „zagranicę” przeminęła?
Trzecim funduszem w naszej statystyce okazał się PZU Energia Medycyna Ekologia. W tym przypadku odpływy w wysokości ok. -345 mln zł dużo łatwiej zrzucić na karb stóp zwrotu. Z wynikiem -22,3% w skali roku trudno być zaskoczonym reakcją inwestorów. Gwoli ścisłości, największe umorzenia nastąpiły na początku roku, po bardzo trudnym dla funduszu styczniu (który właściwie ustawił cały rok) – w kolejnych miesiącach PZU EME wykrwawiał się powoli, ale systematycznie. Abstrahując od wyników, produkt ma bardzo ciekawą, unikalną jak na polski rynek politykę. Inwestycja w spółki medyczne (bo to one stanowią główną kategorię lokat) to specjalizacja dość wąska i co najważniejsze, nieskorelowana z tzw. szerokim rynkiem – sektor farmaceutyczny rządzi się bowiem własnymi prawami. Historycznie okazało się to bardzo zyskowne, ale faktycznie, w ostatnich latach „zdrowie” nie jest w cenie. Jest tak szczególnie w USA, gdzie politycy zapowiadają ruchy przeciwko firmom farmaceutycznym (ich polityce cenowej). Pomimo to, sentyment wydaje się już na tyle zły, a „gorący kapitał” na tyle przestraszony, że z kontrariańskiego punktu widzenia PZU Energia Medycyna Ekologia wydaje się ciekawym typem.
I to właśnie wątek kontrariański jest w naszym artykule potencjalnie najciekawszy. Na rynku często warto być w mniejszości i interesować się tymi lokatami, które są przez inwestorów opuszczane. Kto wie, być może „maruderzy” 2016 roku odzyskają zaufanie w roku bieżącym?
Marcin Różowski
Analizy Online
Reklama
22.02.2017

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania