Tegoroczne perełki wśród funduszy akcji MIŚS
Sierpień przyniósł wyraźne ożywienie na polskim rynku akcji, kontynuowane w pierwszych dniach września To bardzo dobra wiadomość, szczególnie dla osób inwestujących w fundusze segmentu małych i średnich spółek, które od lutego każdy miesiąc kończyły ze stratą. Zdaniem zarządzających, negatywny wpływ na koniunkturę na GPW miał ograniczony popyt ze strony funduszy emerytalnych oraz konflikt na Ukrainie.
W sumie od początku roku fundusze akcji małych i średnich spółek straciły średnio -7,1%, jednak różnice w wynikach były znaczne. Podczas gdy jednemu funduszowi udało się zyskać ponad +2%, pozostałe poniosły straty, które w kilku przypadkach były nawet dwucyfrowe. Tak duże rozbieżności wynikają m.in. z różnic w realizowanej strategii inwestycyjnej. Podczas gdy jedni zarządzający skupiają się na całym segmencie tzw. misiów, inni stawiają na małe spółki, albo odwrotnie – głównie na spółki o średniej kapitalizacji. Tymczasem w sytuacji gdy najlepiej radzą sobie średnie spółki w tym roku - indeks je skupiający - mWIG40 od stycznia wzrósł o +1,6% - najlepiej radzą sobie fundusze skupione na tym segmencie. Z drugiej strony największe straty odnotowały fundusze, których portfel w większości składał się z małych spółek, wchodzących głównie w skład indeksów sWIG80 czy WIG250, które odnotowały spadki odpowiednio -17,8% i -16,7%.

Jedynym funduszem, który od początku roku uzyskał dodatni wynik jest Ipopema m-INDEKS FIO. Jest to fundusz o charakterze indeksowego, zarządzający starają się odwzorowywać skład indeks u mWIG40. Jego portfel w całości składa się ze średnich spółek wchodzących w skład tego indeksu. Oznacza to, iż fundusz najlepiej sobie radzi wtedy, gdy mamy do czynienia z lepszym zachowaniem giełdowych średniaków, tak jak w tym roku. Jednak w czasie gdy na giełdzie królują giełdowe maluchy, fundusz ma niewielkie szanse na pokonanie konkurentów opartych na tym segmencie rynku. Warto zwrócić uwagę, iż jest to rozwiązanie dla zamożniejszych inwestorów, gotowych zainwestować minimum 200 tys. zł na początku.
Drugi najlepszy wynik i zarazem najmniejszą stratę odnotował MetLife Akcji Średnich Spółek, zapewniając sobie tym samym miejsce w czołówce ostatniego rankingu funduszy akcji polskich małych i średnich spółek z oceną 5a w horyzoncie rocznym. Tak dobre wyniki na tle konkurencji są miłą niespodzianką dla klientów funduszu, gdyż w poprzednich latach zazwyczaj wypadał słabiej od średniej. Warto w tym miejscu dodać, iż ostatnio doszło do sporych zmian w zespole zarządzających, do którego dołączył niedawno Tomasz Karsznia.
Trzeci w kolejności wynik w tym roku wypracował KBC Portfel Akcji Średnich Spółek (-2,1%). W przeciwieństwie do poprzednika, fundusz ten może pochwalić się dość dobrą historią dokonań, niemal każdy kolejny rok kończył w pierwszym lub drugim kwartylu rocznych stóp zwrotu. W portfelu tego funduszu także dominują akcje średnich spółek. Choć ich udział na koniec 2013 roku spadł do 63%, to w poprzednich okresach zawsze przekraczał 80%. Fundusz ten nie cieszy się zbytnim zainteresowaniem inwestorów, jego aktywa nie przekraczają obecnie 10 mln zł. Barierą do inwestycji może być wysoki próg wejścia na poziomie minimum 100 tys. zł.
Nie tylko fundusz z oferty KBC posiada niskie aktywa. Jest to również cecha pozostałych dwóch rozwiązań. I choć z jednej strony świadczy ona o małej popularności produktów, to w momencie znacznych odpływów środków pieniężnych okazuje się być dodatkową zaletą. Zwłaszcza w przypadku problemów z płynnością, który często dotyka segment mniejszych spółek.
Magdalena Patynowska
W sumie od początku roku fundusze akcji małych i średnich spółek straciły średnio -7,1%, jednak różnice w wynikach były znaczne. Podczas gdy jednemu funduszowi udało się zyskać ponad +2%, pozostałe poniosły straty, które w kilku przypadkach były nawet dwucyfrowe. Tak duże rozbieżności wynikają m.in. z różnic w realizowanej strategii inwestycyjnej. Podczas gdy jedni zarządzający skupiają się na całym segmencie tzw. misiów, inni stawiają na małe spółki, albo odwrotnie – głównie na spółki o średniej kapitalizacji. Tymczasem w sytuacji gdy najlepiej radzą sobie średnie spółki w tym roku - indeks je skupiający - mWIG40 od stycznia wzrósł o +1,6% - najlepiej radzą sobie fundusze skupione na tym segmencie. Z drugiej strony największe straty odnotowały fundusze, których portfel w większości składał się z małych spółek, wchodzących głównie w skład indeksów sWIG80 czy WIG250, które odnotowały spadki odpowiednio -17,8% i -16,7%.

Jedynym funduszem, który od początku roku uzyskał dodatni wynik jest Ipopema m-INDEKS FIO. Jest to fundusz o charakterze indeksowego, zarządzający starają się odwzorowywać skład indeks u mWIG40. Jego portfel w całości składa się ze średnich spółek wchodzących w skład tego indeksu. Oznacza to, iż fundusz najlepiej sobie radzi wtedy, gdy mamy do czynienia z lepszym zachowaniem giełdowych średniaków, tak jak w tym roku. Jednak w czasie gdy na giełdzie królują giełdowe maluchy, fundusz ma niewielkie szanse na pokonanie konkurentów opartych na tym segmencie rynku. Warto zwrócić uwagę, iż jest to rozwiązanie dla zamożniejszych inwestorów, gotowych zainwestować minimum 200 tys. zł na początku.
Drugi najlepszy wynik i zarazem najmniejszą stratę odnotował MetLife Akcji Średnich Spółek, zapewniając sobie tym samym miejsce w czołówce ostatniego rankingu funduszy akcji polskich małych i średnich spółek z oceną 5a w horyzoncie rocznym. Tak dobre wyniki na tle konkurencji są miłą niespodzianką dla klientów funduszu, gdyż w poprzednich latach zazwyczaj wypadał słabiej od średniej. Warto w tym miejscu dodać, iż ostatnio doszło do sporych zmian w zespole zarządzających, do którego dołączył niedawno Tomasz Karsznia.
Trzeci w kolejności wynik w tym roku wypracował KBC Portfel Akcji Średnich Spółek (-2,1%). W przeciwieństwie do poprzednika, fundusz ten może pochwalić się dość dobrą historią dokonań, niemal każdy kolejny rok kończył w pierwszym lub drugim kwartylu rocznych stóp zwrotu. W portfelu tego funduszu także dominują akcje średnich spółek. Choć ich udział na koniec 2013 roku spadł do 63%, to w poprzednich okresach zawsze przekraczał 80%. Fundusz ten nie cieszy się zbytnim zainteresowaniem inwestorów, jego aktywa nie przekraczają obecnie 10 mln zł. Barierą do inwestycji może być wysoki próg wejścia na poziomie minimum 100 tys. zł.
Nie tylko fundusz z oferty KBC posiada niskie aktywa. Jest to również cecha pozostałych dwóch rozwiązań. I choć z jednej strony świadczy ona o małej popularności produktów, to w momencie znacznych odpływów środków pieniężnych okazuje się być dodatkową zaletą. Zwłaszcza w przypadku problemów z płynnością, który często dotyka segment mniejszych spółek.
Magdalena Patynowska
Analizy Online
Reklama
Rynek funduszy
Tylko u nas
04.09.2014

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania