Quercus Stabilny - stabilność w nieszablonowym wydaniu
Reklama
Dla kogo jest ten fundusz?
Quercus Stabilny to jeden z bardziej niestandardowych produktów na naszym rynku. Chociaż przez TFI klasyfikowany jest jako fundusz absolutnej stopy zwrotu, to gdyby oceniać tylko przez pryzmat struktury aktywów, należałoby go określić jako rozwiązanie z grupy stabilnego wzrostu. Jednak nie na tym polega wspomniana niestandardowość ta wynika przede wszystkim z kształtu części akcyjnej oraz zarządzania alokacją. Omówienie warto rozpocząć od tego drugiego wątku. Co do zasady, bezpośrednie zaangażowanie w papiery udziałowe jest dosyć wysokie, waha się w przedziale od 40 do 50% (górna granica). Jednak zarządzający odpowiedzialny za wyniki funduszu jest Bartłomiej Cendecki aktywnie wykorzystuje również kontrakty terminowe. Dokładniej rzecz ujmując, kontrakty są sprzedawane (tzw. krótka pozycja) w celu ograniczenia zaangażowania w instrumenty udziałowe. Co interesujące, podejście do zarządzania alokacją ma charakter kontrariański. W momencie, gdy zgodnie z opinią zarządzającego wyceny na GPW są niskie pozycja krótka jest istotnie redukowana, a portfel działa na pełnych obrotach . Z drugiej strony, jeżeli koniunktura była sprzyjająca na tyle, że wyceny stały się wyśrubowane, zaangażowanie netto w akcje jest ograniczane. Dobry przykład to ostatnie kilka miesięcy, podczas których koniunktura na warszawskim rynku była wyjątkowo zmienna. W II poł. 2015 roku utrzymywano stale wysoką alokację w akcjach (z perspektywy czasu przedwcześnie), pomimo że indeks WIG systematycznie ustanawiał nowe minima. Z jednej strony nie miało to dobrego przełożenia na stopy zwrotu, szczególnie w styczniu 2016 r. gdy warszawska GPW się załamała. Z drugiej jednak, Quercus Stabilny silnie partycypował w odbiciu z lutego-marca br., z nawiązką odrabiając wcześniejsze straty. W rezultacie jednak alokacja na koniec kwietnia została ścięta o ok. -10 pkt proc. (do poziomu 34,50%), by nie wystawiać portfela na ryzyko silniejszej korekty. Takie podejście do zarządzania ma naturalnie plusy i minusy. Na korzyść przemawia możliwość ochrony kapitału w trakcie bessy, jednak w przypadku błędnej oceny koniunktury giełdowej straty mogą być znaczne. Dodatkowym czynnikiem stanowiącym o przewadze funduszu jest konstrukcja portfela akcyjnego. Jest on skoncentrowany przede wszystkim na podmiotach o małej i bardzo małej kapitalizacji. W długim terminie to właśnie selekcja walorów ma odpowiadać za generowanie stóp zwrotu. Trzeba przyznać, że sztuka ta udaje się jak dotychczas dobrze, o czym świadczy przede wszystkim porównanie osiąganych stóp zwrotu względem funduszy mieszanych stabilnego wzrostu (jak to było wspomniane, jest to bardziej adekwatna grupa do porównań). Przykładowo, na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy zakumulowana nadwyżka nad średnią tejże grupy to blisko +6 pkt proc. przy czym Quercus Stabilny legitymował się dodatnim wynikiem, gdy przeciętny wynik konkurencji znajdował się głęboko pod kreską. Cofając się głębiej w przeszłość, nadwyżka tylko rośnie, ale jak zaznaczaliśmy w poprzednim ratingu, jej gros został wygenerowany poprzez inwestycję w spółkę Votum co częściowo wypacza wyniki. Chociaż całościowo portfel akcyjny można ocenić pozytywnie, to dla części inwestorów pewną wadą może być jego wysoka koncentracja na pojedynczych walorach. Przykładowo, na koniec 2015 r. aż 8% portfela akcyjnego stanowiły akcje Altus TFI, niewiele mniej ważyły walory wspomnianego Votum oraz Rafako. Dotychczas ryzyko działało w drugą stronę tj. na korzyść inwestorów, ale nie oznacza to, że tak będzie zawsze. Dopełnienie portfela z kolei stanowią przede wszystkim obligacje korporacyjne. Za tę część odpowiedzialny jest Krzysztof Grudzień, w związku z czym nie zaskakuje fakt, że jest ona zbliżona do funduszu Quercus Ochrony Kapitału. Stojące przed nią cele nie są bardzo ambitne stabilizacja stóp zwrotu oraz ew. odrobienie opłaty za zarządzanie. Nie można ukrywać, że główny ciężar wypracowania wyniku należy do części akcyjnej. W poprzednim ratingu przyznaliśmy 4-gwiazdkową notę, zaznaczając przy tym, że może ona ulec podwyższeniu w sytuacji, gdyby funduszowi udało się wyjść obronną ręką z dekoniunktury na GPW. Jak to przytoczyliśmy w części o wynikach, udało się to osiągnąć z nawiązką. Chociaż polityka inwestycyjna jest w pewnym sensie niestandardowa, to faktycznie mamy do czynienia z zakamuflowanym funduszem stabilnego wzrostu dla którego niełatwo znaleźć równoważnych konkurentów. W związku z tym podnosimy ocenę do poziomu 5 gwiazdek.Marcin Różowski, Ewa PrzygodzkaAnalizy Online
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania