Przemysł i budownictwo znów pod kreską
Listopad przyniósł spadki w kluczowych sektorach polskiej gospodarki - produkcja budowlana i przemysłowa ponownie znalazły się pod kreską. Ekonomiści przewidują jednak ożywienie. - IV kwartał nie będzie powtórką z poprzedniego i wzrost PKB przyspieszy do ok. 3-3,5 proc. - prognozują analitycy Pekao.
Produkcja budowlano-montażowa w listopadzie 2024 roku spadła o 9,3 proc. w ujęciu rocznym, co okazało się wynikiem lepszym od prognoz analityków, którzy spodziewali się spadku o 11 proc. W skali miesiąca produkcja wzrosła o 3,3 proc., co również przewyższyło oczekiwany wzrost na poziomie 1 proc. Po uwzględnieniu czynników sezonowych produkcja była o 5,8 proc. niższa r/r i 2,7 proc. wyższa m/m.
Reklama
- To już piąty raz w tym roku (i czwarty z rzędu), gdy spadek produkcji budowlanej jest z „9” z przodu. Wynik listopada jest, co ciekawe, nieco lepszy, gdy popatrzy się na dynamikę m/m. Listopad to bowiem +2,7 proc. m/m po odsezonowaniu. Szerszy obraz sektora jest jednak tak pesymistyczny, jak w poprzednich miesiącach. Jesteśmy prawdopodobnie blisko cyklicznego dołka - uważają ekonomiści Pekao. - W kolejnych miesiącach odbicie inwestycji publicznych powinno zwiększyć popyt na usługi budowlane i sprowadzić dynamiki produkcji budowlanej i samych inwestycji ogółem powyżej zera. W przeciwną stronę będzie działać hamowanie aktywności w budownictwie mieszkaniowym w związku z wysoką podażą i przedłużaniem się okresu obowiązywania wysokich stóp - dodają.
Produkcja sprzedana przemysłu w listopadzie spadła o 1,5 proc. r/r, co było gorszym wynikiem od oczekiwań rynku (prognozowano spadek o 0,2 proc.). W ujęciu miesięcznym zanotowano spadek o 5,4 proc. Po uwzględnieniu czynników sezonowych produkcja przemysłowa wzrosła o 1,1 proc. r/r, ale spadła o 2,8 proc. m/m. GUS poinformował, że w listopadzie spadek w produkcji sprzedanej odnotowano w 18 działach przemysłu.
- Produkcja przemysłowa systematycznie wygrzebuje się z dołka z przełomu 2022 i 2023 r., ale dzieje się to w wymagającym otoczeniu. Popyt zewnętrzny pozostaje słaby, nie pomaga też inwestycyjna flauta w kraju. W horyzoncie roku należy jednak spodziewać się poprawy na większości frontów: odbiją inwestycje, powszechnie oczekuje się przyspieszenia wzrostu gospodarczego główny partnerów handlowych Polski, a sentyment jest już teraz relatywnie dobry. Rok kończymy zatem z umiarkowanym optymizmem co do perspektyw dalszej odbudowy aktywności w tym sektorze - uważają eksperci Pekao.
Ceny produkcji sprzedanej przemysłu w listopadzie spadły o 3,7 proc. r/r, co znacząco odbiega od konsensusu rynkowego zakładającego wzrost o 0,4 proc. W ujęciu miesięcznym odnotowano niewielki wzrost cen o 0,3 proc.
19.12.2024

Źródło: BELL KA PANG / Shuterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania