Przegląd prasy (2024-11-22)
Polacy rozkochali się w obligacjach, na Catalyst coraz trudniej o dwucyfrowe zyski, spółki medyczne poprawiają wyniki, zagranica odpowiada za wzrost zmienności na GPW, a były szef Idea TFI znów jest podejrzany - informuje piątkowa prasa.
Polacy rozkochali się w obligacjach
W ciągu dziesięciu miesięcy 2024 r. Polacy zainwestowali w fundusze dłużne 27,2 mld zł, a podobną kwotę przeznaczyli na bezpośredni zakup papierów skarbowych. Jednocześnie rosnące potrzeby pożyczkowe państwa stawiają przed rynkiem duże wyzwania, szczególnie w kontekście ograniczonego zainteresowania ze strony inwestorów zagranicznych. Wpływ na to mają globalne niepewności, takie jak polityka fiskalna USA czy wojna w Ukrainie, które zniechęcają do inwestowania na rynkach wschodzących. Prognozy na kolejne miesiące wskazują na stopniowe obniżki stóp procentowych w Polsce, co sprzyjałoby wzrostowi wartości obligacji długoterminowych. Eksperci uważają, że papiery o terminie zapadalności około pięciu lat mogą być szczególnie interesujące dla inwestorów o średnio- i długoterminowym horyzoncie inwestycyjnym. Sytuacja na polskim rynku długu zależy jednak w dużej mierze od globalnych czynników.
Reklama
Za: Parkiet (2024-11-22), Andrzej Pałasz, Start hossy obligacji przesunął się w czasie, ale czeka za rogiem
Spółki medyczne poprawiają wyniki
Do tej pory ponad 90 proc. spółek z indeksu S&P 500 pokazało wyniki za III kwartał, a sektor medyczny odnotował drugą najwyższą dynamikę wzrostu zysku na akcję. Poprawę wyników spółek medycznych widać nie tylko u producentów szczepionek, ale także w całej branży. Prognozy wskazują, że również końcówka roku ma być udana. Długoterminowe trendy w globalnej gospodarce będą wspierać te firmy, jednak niektóre spółki mogą być pod presją z uwagi na zmiany polityczne w USA. Mimo dobrych wyników notowania indeksów skupiających spółki medyczne nie radzą sobie w tym roku dobrze. Nasdaq Biotechnology spadł, licząc od początku roku, a S&P 500 Healthcare jest na niewielkim plusie. To wynik znacznie gorszy niż szerokie indeksy, jak S&P 500 czy Nasdaq. Warto jednak pamiętać, że sektor medyczny jest uważany za defensywny i w długim terminie pozwala na dywersyfikację portfela, bowiem jest mniej wrażliwy na cykle gospodarcze. Na perspektywy sektora medycznego w dłuższym terminie wpływ będą mieć również trendy światowe, takie jak np. starzenie się społeczeństwa.
Za: Parkiet (2024-11-22), Dominik Osowski, Spółki biotechnologiczne cztery lata po pandemii
Zagranica powoduje zmienność na GPW
Choć napływ funduszy z zagranicy zwiększa płynność, prestiż i kursy polskich spółek, wiąże się również z problemami, w tym większą zmiennością kursów. Powodem jest pasywna strategia inwestycyjna wielu zagranicznych funduszy, które traktują GPW jako zbiorczy koszyk dużych spółek, bez analizy ich indywidualnej wartości fundamentalnej. Zmienność zwiększają także zaawansowane technologie giełdowe i handel algorytmiczny. Decyzje funduszy zagranicznych o wycofaniu kapitału mogą prowadzić do gwałtownych spadków cen akcji, niezależnie od wyników spółek. Zarządzający funduszami wskazują, że problem można ograniczyć, zwiększając udział polskiego kapitału w obrotach na GPW. Wymaga to działań edukacyjnych, promocji inwestowania w akcje oraz stworzenia zachęt podatkowych i produktowych. Eksperci podkreślają, że lokalny kapitał mógłby nie tylko stabilizować rynek, ale także przyciągnąć nowe spółki do wejścia na giełdę. Odpowiednia strategia mogłaby sprawić, że GPW stanie się alternatywą dla lokat bankowych i nieruchomości, które Polacy wciąż postrzegają jako najbezpieczniejsze formy oszczędności.
Za: XYZ (2024-11-22) Mikołaj Śmiłowski, Zarządzający: To zagranica odpowiada za wzrost zmienności na GPW
Co mówi cykl Kitchina?
Listopad to teoretyczny szczyt cyklu Kitchina, czyli granica między fazą wzrostową i spadkową. Faza spadkowa teoretycznie obejmie cały 2025 rok i jeszcze część 2026 r. Tym razem WIG zaczął spadać zaskakująco wcześnie, więc albo część fazy spadkowej została już z wyprzedzeniem "skonsumowana", albo indeks czeka jeszcze równie zaskakujący ruch powrotny w górę i dopiero z tego wyższego pułapu wejście w fazę spadkową.WIG jest kilkanaście procent poniżej szczytu z czerwca (według danych miesięcznych), podczas gdy w trakcie historycznych faz spadkowych tracił przynajmniej 22 proc. (nie licząc wyjątkowego przypadku z lat 2003–2004)
Za: Parkiet (2024-11-22) Tomasz Hońdo, Czyżby cykl Kitchina na GPW już zakręcił w dół?
Były szef Idea TFI znów pod lupą śledczych
Conerga GreenEnergy FIZAN to nieduży fundusz zamknięty, zarządzany początkowo przez Idea TFI, a później spółkę GreenEnergy Fund Management (GFM), który miał inwestować w odnawialne źródła energii, głównie farmy wiatrowe. I zainwestował - w latach 2012-13, ponad 5 mln zł w niezabezpieczone obligacje dwóch spółek: Farma Wiatrowa Golina (FWG) i Farma Wiatrowa Lelów (FWL). Kilka lat później obie spółki upadły, a GFM i sam Conerga GreenEnergy FIZAN zostały zlikwidowane – po tym, jak wartość jednego certyfikatu funduszu spadła z około 100 zł do około 1 zł. Zdaniem Prokuratury Regionalnej w Warszawie za wydarzenia te odpowiada zorganizowana grupa przestępcza, której członkami mieli być Piotr K., były prezes Idea TFI, Paweł L., prokurent Idea TFI, Dariusz K. i Włodzimierz E., członkowie zarządu FWG i FWL oraz Jerzy F., prezes GFM. Piotr K. oraz czterech innych podejrzanych, w tym osoby związane ze spółkami farm wiatrowych i zarządzającymi funduszem, nie przyznają się do winy.
Za: Puls Biznesu (2024-11-22) Dawid Tokarz, Były szef Idea TFI podejrzany. Znowu
Na Catalyst coraz trudniej o dwucyfrowe zyski
Mimo że stawki WIBOR utrzymują się na wysokim poziomie (około 6 proc.), emitenci zaczęli redukować marże w nowych emisjach, ograniczając koszty odsetkowe. W efekcie na rynku pierwotnym coraz rzadziej spotyka się obligacje z kuponami powyżej 10 proc., a notowania starszych serii na rynku wtórnym rosną, co obniża ich rentowność. Inwestorzy, którzy nie oczekują dwucyfrowych rentowności, mogą nadal znaleźć atrakcyjne papiery o stopach zwrotu w granicach 9,5–9,8 proc., ale często muszą liczyć się z koniecznością zapłacenia premii. - Takie papiery trzeba dziś zapłacić odpowiednio wysoką premię, a nie jest pewne, czy te kosztowne w obsłudze papiery nie zostaną wykupione przed terminem zapadalności, co oznaczałoby dla nabywców przepadek zapłaconej premii - czytamy.
Za: Parkiet (2024-11-22), Emil Szweda, Catalyst - coraz trudniej o dwucyfrową rentowność
22.11.2024

Źródło: Microgen/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania