Przegląd prasy (2024-10-28)
Spółki z GPW mają zadyszkę, fundamentalna wartość indeksu WIG20 to około 2700 pkt, a w dłuższym terminie polskie akcje wygrają z obligacjami, Duńczycy chcą surowo opodatkować kryptowaluciarzy, a "Trump trade" kwitnie przed wyborami - informuje prasa w poniedziałek.
Spółki z GPW mają zadyszkę
Krajowe indeksy giełdowe od dłuższego czasu borykają się z trudnościami w kontynuacji trendu wzrostowego, co kontrastuje z sytuacją na największych rynkach zagranicznych, gdzie hossa wciąż trwa. Słabość polskich wskaźników giełdowych wynika m.in. z faktu, że wiele spółek, które jeszcze niedawno osiągały nowe szczyty, obecnie znajduje się w fazie korekty. Dotyczy to zarówno dużych spółek z WIG20, jak i mniejszych podmiotów. Wśród największych firm jednym z głównych czynników hamujących wzrost jest Orlen, którego akcje od szczytu w maju spadły o około 25 proc. Podobnie spadki dotknęły firmy z drugiego szeregu, takie jak Budimex, Eurocash, WP czy producenci gier, które zanotowały znaczące straty. Za pogorszenie nastrojów inwestorów odpowiadają m.in. słabsze perspektywy wyników finansowych firm, co jest związane z sytuacją gospodarczą. Rosnąca inflacja oddala perspektywy obniżek stóp procentowych, co negatywnie wpływa na finanse przedsiębiorstw. Zdaniem Marcina Materny z BM Banku Millennium, obecna sytuacja wskazuje na trend boczny na giełdzie, bez wyraźnych podstaw do dynamicznych wzrostów lub spadków.
Reklama
Za: Parkiet (2024-10-28) Jacek Mysior, Spółki w głębokiej korekcie. Co im pomoże?
A co mówi analiza techniczna?
W ubiegłym tygodniu indeks WIG20 przełamał istotne wsparcie na poziomie 2260 punktów, co zwiastuje możliwość dalszych spadków do sierpniowego dołka na 2193 punktach. Od szczytu hossy sprzed pięciu miesięcy, WIG oddalił się o ponad 10 proc., zbliżając się do granicy bessy. Indeks WIG rysuje obecnie formację trójkąta symetrycznego, z którego wychodzi dołem, co wskazuje na osłabienie rynku. Na tle szerokiego rynku, indeks mWIG40 i małe spółki pozostają w fazie konsolidacji, choć nadal brakuje impulsów do znaczących wzrostów. Końcówka października będzie kluczowa – w kontekście zbliżania się WIG20 do kluczowych poziomów oraz publikacji danych o inflacji i rynku pracy w USA, co może wpłynąć na dalszy kierunek indeksów.
Za: Parkiet (2024-10-28) Piotr Zając, Wsparcie na wykresie WIG20 pęka. Coraz bliżej dołek korekty
Ile wart jest WIG20?
Dawid Czopek z Polaris FIZ w wywiadzie dla "Parkietu" przewiduje, że końcówka tego roku oraz przyszły rok mogą być korzystne dla polskiej giełdy. Fundamenty, takie jak dobre wyniki spółek i atrakcyjne dywidendy, powinny przyciągnąć inwestorów. Czopek uważa, że fundamentalna wartość WIG20 to około 2700 pkt (dziś jest na poziomie 2245 pkt), a jego obecne wyceny są atrakcyjne. Mimo rozczarowującego debiutu Żabki, polska giełda ma szanse na pozytywne zakończenie roku. Kluczowe będą wyniki spółek oraz kontekst makroekonomiczny – w tym możliwość obniżek stóp procentowych w Polsce na początku przyszłego roku. Czopek spodziewa się, że pierwsza obniżka może nastąpić w marcu lub kwietniu, co mogłoby ożywić krajowy rynek. Na rynkach międzynarodowych, sytuacja w USA jest stabilna, pomimo zbliżających się wyborów prezydenckich. Czopek wskazuje, że lata wyborcze często sprzyjają wzrostom na giełdach, co może pomóc w zamknięciu 2024 roku na plusie. Jednocześnie, europejski rynek zmaga się z nadmiarem regulacji i biurokracją, co utrudnia rozwój firm w porównaniu z USA i Chinami. Chiński rynek pozostaje trudny do przewidzenia, ale próby stymulacji wewnętrznej konsumpcji mogą przynieść pozytywne rezultaty. W kontekście metali szlachetnych, Czopek uważa, że złoto może chwilowo wyczerpać swój potencjał po ostatnich wzrostach.
Za: Parkiet (2024-10-28) Andrzej Pałasz, Fundamentalna wartość indeksu WIG20 to około 2700 pkt
Akcje czy obligacje?
Analitycy Goldman Sachs przewidują, że w USA w nadchodzących latach obligacje mogą przynieść lepsze stopy zwrotu niż akcje, zwłaszcza w obliczu wysokich wycen spółek technologicznych, które dominowały wzrosty w ostatniej dekadzie. Eksperci są sceptyczni co do możliwości długotrwałego utrzymania takiego tempa wzrostu. W Polsce jednak sytuacja wygląda inaczej. Zarządzający funduszami uważają, że akcje na GPW mają większy potencjał wzrostu niż obligacje, szczególnie przy niskich obecnych wycenach wskaźnika cena/zysk (C/Z), który wynosi około 10-11. Polskie spółki, w odróżnieniu od amerykańskich gigantów, prezentują solidne fundamenty i są wskaźnikowo tanie, co stwarza szansę na atrakcyjne stopy zwrotu oraz korzystne dywidendy. Mimo iż WIG wzrósł o ponad 70 proc. w ciągu ostatnich dwóch lat, pozostaje na rozsądnych poziomach, co zmniejsza ryzyko głębokiej bessy. Eksperci wskazują, że polska giełda nie jest uzależniona od sytuacji na amerykańskim rynku i mimo potencjalnych problemów w USA, GPW pozostaje stabilna. Obligacje są atrakcyjną opcją na czas obniżek stóp procentowych, które mogą nadejść w Polsce w 2025 roku, ale akcje na GPW mają większy potencjał wzrostu, zwłaszcza w długim okresie.
Za: Puls Biznesu (2024-10-28) Marek Muszyński, Polskie akcje wygrają z obligacjami
Kryptowaluciarze będą płacić wysokie podatki w Danii
Duńska Rada Prawa Podatkowego zaproponowała surowe zmiany dotyczące opodatkowania kryptowalut, które mają wejść w życie od 2026 roku. Kluczowe założenie to opodatkowanie ciągłe - zobowiązanie podatkowe będzie powstawać co roku, nawet jeśli kryptowaluta nie zostanie sprzedana. Co więcej, jeśli inwestycja zakończy się stratą, to podatek i tak trzeba będzie zapłacić. Nowa ustawa wprowadzi również obowiązek raportowania posiadanych kryptowalut, co dotknie szczególnie tych, którzy nabyli aktywa przed rozwojem giełd kryptowalutowych. Rasmus Stoklund, duński minister ds. podatków, podkreśla, że nowe regulacje mają zwiększyć świadomość podatkową, a nie zniechęcić do inwestowania. Podatek będzie działał wstecz, co oznacza, że nawet inwestycje sprzed lat mogą być opodatkowane na podstawie obecnej wartości kryptowalut. Obecnie w Danii stawka podatku od zysków z kryptowalut wynosi 53 proc., co jest jednym z najwyższych poziomów na świecie. Dla porównania, w Polsce wynosi 19 proc., jak w przypadku zysków z akcji.
Za: Puls Biznesu (2024-10-28) Kamil Zatoński, Puls Biznesu, Amanda Sigrid Hallum Bendtsen, Boersen, Duńczycy chcą surowo opodatkować kryptowaluciarzy
Na rynkach "Trump trade"
W ostatnich tygodniach akcje spółki Trump Media & Technology (DJT), właściciela portalu Truth Social, wzrosły o ponad 100 proc,, co odzwierciedla spekulacje inwestorów dotyczące ewentualnego zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich. "Trump trade" obejmuje inwestycje, które mają skorzystać na spodziewanej polityce republikańskiego kandydata, w tym wzmacnianie dolara, spadek cen obligacji USA oraz wzrost wartości bitcoinów i złota, jako zabezpieczenia przed niepewnością. Trump zapowiedział agresywne cła na towary z Chin, co mogłoby wpłynąć na podwyższenie inflacji i konieczność utrzymywania wyższych stóp procentowych. To sprzyjałoby dolarowi, ale mogłoby zaszkodzić amerykańskim obligacjom i walutom rynków wschodzących, takich jak polski złoty. Mimo obaw związanych z polityką celną, analitycy Goldman Sachs są optymistyczni co do perspektyw globalnego wzrostu, wskazując na stabilną kondycję amerykańskiej gospodarki i poprawę sytuacji na rynkach międzynarodowych. Zakładają, że globalna gospodarka utrzyma stabilny wzrost, a rynki wschodzące, w tym Polska, mogą skorzystać z łagodniejszej polityki monetarnej oraz solidnych wyników finansowych firm.
Za: Dziennik Gazeta Prawna (2024-10-28) Tomasz Jóźwik, "Trump trade" kwitnie przed wyborami
28.10.2024

Źródło: qvist/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania