Inflacja bazowa w Polsce przyspieszyła
Inflacja bazowa w Polsce przyspieszyła we wrześniu z 3,7 do 4,3 proc. r/r. To najwyższy poziom od marca. Wzrost wskaźnika to efekt głównie bazy statystycznej.
Inflacja bazowa w Polsce wzrosła we wrześniu do 4,3 proc. w ujęciu rocznym wobec 3,7 proc. r/r w sierpniu. Odczyt był zgodny z konsensusem prognoz ekonomistów. W skali miesiąca inflacja bazowa wzrosła o 0,3 proc., co wskazuje na rosnącą presję popytową w związku z silnym rynkiem pracy, rosnącymi wynagrodzeniami i wydatkami konsumentów.
Inflacja bazowa to miara, która wyklucza ceny najbardziej zmiennych dóbr i usług, takich jak żywność oraz energia (np. paliwa i nośniki energii). Celem wyłączenia tych kategorii jest uzyskanie bardziej stabilnego obrazu wzrostu cen w gospodarce, ponieważ ceny żywności i energii mogą podlegać krótkoterminowym wahaniom spowodowanym np. przez sezonowość, zmiany pogodowe lub sytuacje geopolityczne. Inflacja bazowa lepiej odzwierciedla długoterminowe trendy inflacyjne i jest często używana przez banki centralne (np. NBP) do oceny trwałej presji inflacyjnej w gospodarce. Dzięki temu może lepiej wspierać podejmowanie decyzji dotyczących polityki pieniężnej, takich jak zmiany stóp procentowych.
Reklama
Zdaniem ekspertów, inflacja bazowa, która osiągnęła swoje minimum na poziomie 3,6 proc. r/r w czerwcu, będzie rosnąć w najbliższych miesiącach. Przyspieszy także wskaźnik CPI (inflacja konsumencka), który swój szczyt prawdopodobnie osiągnie w marcu.
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) staje się jednak coraz bardziej skłonna do wznowienia obniżek stóp procentowych. Przewidywana skala obniżek to 75-100 punktów bazowych, ale eksperci Goldmana wskazują na możliwość większych cięć, nawet do 150 punktów bazowych w przyszłym roku.
- Oczekujemy dalszego wzrostu inflacji w najbliższych miesiącach, na co wpłyną efekty bazy oraz stopniowe wycofywanie tarczy antyinflacyjnej na ceny energii na początku 2025 roku. W perspektywie 2025 i 2026 roku spodziewamy się, że czynniki zewnętrzne, takie jak słabość cen globalnych producentów, spadek cen gazu i hurtowej energii elektrycznej w ciągu ostatnich 18 miesięcy oraz mocny złoty, będą wywierały presję na obniżenie inflacji bazowej w Polsce. Nasza prognoza inflacji jest bardziej łagodna niż konsensus rynkowy i prognoza NBP – wskazują eksperci Goldman Sachs. – Polityka NBP również staje się bardziej łagodna, co sugeruje, że kolejne obniżki stóp procentowych prawdopodobnie nastąpią między marcem a lipcem 2025 roku, co jest zgodne z naszą prognozą na II kwartał 2025 roku. Większość członków RPP wskazuje na możliwość obniżek w zakresie 75-100 punktów bazowych w przyszłym roku, jednak biorąc pod uwagę nasze łagodniejsze prognozy inflacji, spodziewamy się większej skali obniżek, nawet do 150 punktów bazowych – dodają.
Wczoraj GUS potwierdził, że inflacja CPI wzrosła we wrześniu do 4,9 proc. r/r. Wzrost cen wynikał głównie z wyższych rachunków za energię – te były o 11,4 proc. większe niż rok temu.
16.10.2024

Źródło: Sauko Andrei / Shuterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania