Przegląd prasy (2024-04-15)
Koszty wojny z Hamasem stale rosną, GPW jest daleko do przegrzania, spółki wydały rekordową kwotę na polski sport, obligacje strefy euro są lepsze niż USA, egzotyka kusi zyskiem, a miedź nie przestaje drożeć - donosi prasa w poniedziałek.
Koszty wojny z Hamasem
Trwająca już od ponad pół roku wojna Izraela z Hamasem kosztuje gospodarkę izraelską prawdopodobnie 600 mln USD tygodniowo. To wyliczenia izraelskiego banku centralnego jeszcze z końcówki zeszłego roku. Dużo groźniejsze mogą być jednak straty wizerunkowe, które ponosi Izrael. Pogarszający się wizerunek tego państwa może odstraszać od niego turystów i zniechęcać inwestorów zagranicznych. Jak na razie nie doszło do większego załamania na tamtejszym rynku. Im bardziej wojna się jednak przedłuża, tym trudniejsze będzie późniejsze ożywienie gospodarcze. Do tego trzeba doliczyć koszty wzrostu cen ropy na światowych rynkach związane z szerszym konfliktem bliskowschodnim.
Za: Parkiet (2024-04-15) Jak mocno Izrael i świat tracą gospodarczo na wojnie w Strefie Gazy?
Reklama
Atrakcyjne spółki zauważone przez brokerów
Mimo trwającego już od ponad 17 miesięcy trendu wzrostowego krajowych indeksów trudno mówić o przewartościowaniu akcji. W wielu przypadkach wyceny spółek wciąż są bardzo atrakcyjne, co potwierdza m.in. wyraźna przewaga pozytywnych rekomendacji wydawanych przez biura maklerskie. – Po silnych wzrostach z ostatniego roku trudno skłaniać się ku twierdzeniu, że polska giełda jest bardzo tania. Jednocześnie daleko jej do przegrzania – uważa Seweryn Masalski, zarządzający w MM Prime TFI. – Nawet wśród największych spółek można wskazać takie, które są jeszcze po prostu niedrogie, np. w sektorze finansowym. Dużo firm z udziałem Skarbu Państwa charakteryzuje się też niskimi wycenami, po części uzasadnionymi przez przeinwestowanie, wysokie koszty stałe i negatywny wpływ polityki na biznes. W tym przypadku do poprawy notowań trzeba wielu odważnych politycznych decyzji. Pomimo zmiany władzy poprawa na tym polu następuje bardzo powoli – wskazuje.
Za: Parkiet (2024-04-15) Jacek Mysior, Poszukiwacze okazji na warszawskiej giełdzie mają w czym wybierać
Polski sport dostaje pieniądze od firm
W ubiegłym roku wartość rynku sponsoringu sportowego nad Wisłą wyniosła 1,35 mld zł. Tym samym wzrosła o prawie 11 proc., co było kolejnym historycznym rezultatem. Z najnowszych danych Sponsoring Insight wynika, że wśród branż zdecydowanie najwięcej pieniędzy na sport przeznacza sektor energetyczno- paliwowy. Spółki działające w tej branży przeznaczyły łącznie na wsparcie różnych dyscyplin prawie 0,5 mld zł. W tym gronie są giełdowe koncerny: Orlen, PGE, Tauron i Enea. Ile konkretnie wydały, nie ujawniają. Spośród nich i na całym krajowym rynku największym mecenasem sportu jest Orlen. Swoją pozycję umocnił jeszcze po wchłonięciu Lotosu i PGNiG. Około 100 mln zł wydatkowała branża zakładów wzajemnych i gier losowych, a po kilkadziesiąt milionów złotych kolejno: FMCG, wydobywcza i przetwórstwa surowców naturalnych, transportu i spedycji, budowlana, finansowa oraz handel. Spośród giełdowych spółek w gronie największych mecenasów sportu są jeszcze: Grupa Azoty, JSW, KGHM, PKO BP, PZU oraz Tarczyński.
Za: Parkiet (2024-04-15) Tomasz Furman, Spółki wydały rekordową kwotę na polski sport
Strefa euro lepsza niż USA
Rynek obligacji strefy euro jest dziś znacznie atrakcyjniejszy od amerykańskiego – twierdzi Witold Chuść, wiceprezes Rockbridge TFI oraz zdobywca statuetki Złotego Portfela „Parkietu” za najlepszy fundusz polskich obligacji w 2023 r. - Skala niezrównoważenia polityki fiskalnej nie jest tak duża, a sumaryczne zadłużenie (całej strefy euro) pozostaje na bezpiecznych poziomach. Wpływ polityki monetarnej na gospodarkę jest znacznie silniejszy i jestem przekonany, że niebawem EBC będzie musiał obniżyć stopy. Realny poziom stóp będzie sprawiał, że strefa euro może przesuwać się w kierunku recesji, czego oczywiście wszyscy wolą uniknąć. Zdecydowanie wolę dziesięcioletnie papiery niemieckie, oferujące dziś 2,4 proc., niż amerykańskie, dające 4,5 proc. Strefa euro jest znacznie atrakcyjniejsza dla zainteresowanych obligacjami — mówi Witold Chuść.
Za: Parkiet (2024-04-15) Andrzej Pałasz, Wolę 2,4 proc. z bunda niż 4,5 proc. z treasuries
Przybywa mieszkań w Polsce...
Od końca 2023 r. deweloperzy wprowadzają do sprzedaży coraz więcej mieszkań. W I kw. 2024 r. na rynek trafiło ich niemal 19,7 tys. To o 156 proc. więcej niż w I kw. 2023 r., gdy ich liczba wyniosła niecałe 7,7 tys. - wynika z danych Big Data RynekPierwotny.pl. Nieco mniejsza od podaży była skala popytu. Deweloperzy sprzedali ponad 15,5 tys. mieszkań, czyli o 2 proc. więcej niż w IV kw. 2023 r. i tylko o 7 proc. mniej w porównaniu z analogicznym okresem rok temu.
Za: Puls Biznesu (2024-04-15) Paweł Berłowski Coraz więcej nowych mieszkań trafia na rynek
... ale za granicą zarobimy więcej
Średnia roczna stopa zwrotu z wynajmu nieruchomości w Warszawie czy Krakowie sięga 4-6 proc. - podają analitycy firm Expander i Renter.io. Z wyliczeń Marii Kobryń, prawniczki i ekspertki od zagranicznych nieruchomości, wynika, że znacznie więcej można zarobić w tak odległych krajach jak np. Tajlandia czy Indonezja. - Na tajlandzkiej wyspie Phuket roczna stopa zwrotu sięga 18,5 proc., na Bali 15,2, a w Dominikanie 12. Wysoką rentowność można również osiągnąć z inwestowania na amerykańskim wybrzeżu — na Florydzie przepisy podatkowe sprzyjają inwestorom, a na nieruchomości w Miami można zarobić nawet 12,7 proc. rocznie. Niższą stopę zwrotu oferują inwestorom kraje europejskie, np. na portugalskiej Maderze jest to 9,6, a we włoskiej Toskanii 7,2 proc. - mówi Maria Kobryń. Zarówno Portugalia, jak i Włochy znalazły się w zestawieniu najbezpieczniejszych krajów do inwestowania w nieruchomości opracowanym przez portal IQI Global. Na liście widnieją też: Hiszpania, Meksyk, Panama, Kostaryka oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Za: Puls Biznesu (2024-04-15) Anna Gołasa, Egzotyka kusi zyskiem
Droga miedź
Kurs kontraktu giełdowego na metal przemysłowy osiągnął najwyższy poziom od 22 miesięcy. Za tonę miedzi na londyńskiej giełdzie metali trzeba zapłacić już ponad 9 tys. USD. Ostatni raz tak drogo było w czerwcu 2022 r., tuż przed bolesną bessą, która pomijając kilka krótkotrwałych zwyżek, trwała aż do IV kwartału 2023 r. Jednym z ważnych powodów wzrostu ceny miedzi jest widoczne w danych przebudzenie globalnego przemysłu. Inwestorzy szczególnie skupiają się na Chinach, gdzie prognozowany spadek stóp procentowych ma wesprzeć zależny od metali przemysłowych sektor produkcyjny. Jeżeli Państwo Środka zacznie zużywać więcej miedzi, to nie tylko dołoży się do globalnego popytu, ale też ograniczy podaż. Zacznie bowiem skupować towar z lokalnych hut, więc te będą musiały ograniczyć eksport. Jak wynika z danych Bloomberga, chińskie huty odpowiadają za 50 proc. światowej produkcji miedzi.
Za: Puls Biznesu (2024-04-15) Mikołaj Śmiłowski, Miedź nie przestaje drożeć
15.04.2024

Źródło: Red_Baron / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania