Przegląd prasy (2023-05-09)
We wtorek media wiele miejsca poświęcają polityce pieniężnej i rozpoczynającemu się posiedzeniu RPP. Panuje pełna zgoda co do tego, że Rada stóp nie zmieni, natomiast po ostatnich gołębich wypowiedziach członków RPP narastają obawy o przedwczesne obniżki, co zaszkodziłoby złotemu. A eksperci zwiększają udział obligacji w portfelach.
Roszady w portfelach
Kwiecień tego roku był całkiem udany dla inwestorów. Część zarządzających decyduje się jednak na lekkie przesunięcie kapitału z akcji do obligacji. Maj to okres – najczęściej – słabszej kondycji rynków akcji. W majowym portfelu funduszy „Parkietu”, tworzonym jako wypadkowa portfeli sześciu ekspertów, fundusze obligacji będą odpowiadać za 49,5% aktywów, a ich pozycja będzie o ponad 3 pkt proc. wyższa od akcji. Jest to praktycznie odwrócenie proporcji z kwietnia, kiedy to fundusze akcji zajmowały 50% portfela, z ponad 3 pkt proc. przewagi nad akcjami. Na razie akcje nie wysyłają sygnałów ostrzegawczych, natomiast o zagrożeniu pogorszeniem sytuacji w gospodarkach zdają się alarmować rynki obligacji, gdzie w ostatnich tygodniach doszło do spadków rentowności w oczekiwaniu na obniżki stóp, do których miałoby dojść w najbliższych kilku kwartałach. To oczekiwanie może jednak okazać się na wyrost.
Za: Parkiet (09-05-2023), Andrzej Pałasz, W maju zarządzający preferują obligacje/ Obligacje zyskały przewagę nad akcjami
Reklama
Za wcześnie na myślenie o obniżkach
– Rynek liczy, że cykl podwyżek stóp procentowych zamieni się dość szybko w obniżki, ale to ryzykowne założenie – ocenia Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny Starfunds. – Chcę zwrócić uwagę na dysproporcję między scenariuszem zakładanym przez rynki, a tym, co faktycznie bankierzy centralni mogą zrobić i jak będzie się kształtować polityka monetarna. Jego zdaniem rynki są zbyt optymistycznie nastawione, a proces przejścia od ostatniej podwyżki stóp do pierwszej obniżki, będącej początkiem długotrwałego cyklu, może być dłuższy, niż dziś to wynika z wycen obligacji. – To byłoby pokłosiem uporczywości inflacji, która oczywiście będzie spadać, ale do celu nie będzie tak łatwo dojść jak się dziś wielu wydaje – mówi Grzegorz Pułkotycki.
Za: Parkiet (09-05-2023), Andrzej Pałasz, Papiery długoterminowe to obecnie spory dylemat dla inwestorów
RPP zaczyna posiedzenie. Złoty na szali
Środowy komunikat RPP i czwartkowa konferencja prezesa NBP wpłyną na oczekiwania co do terminu obniżki stóp procentowych, co może mieć znaczenie dla notowań złotego. Żaden spośród 22 uczestników comiesięcznej ankiety „Parkietu” nie spodziewa się, że RPP na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu zmieni stopę referencyjną NBP, która od września ub.r. wynosi 6,75%. W ocenie analityków z mBanku na majowym posiedzeniu RPP może co najwyżej zdecydować, aby oficjalnie zakończyć cykl podwyżek stóp, co stanowiłoby mocny sygnał, że kolejnym jej ruchem będzie obniżka stóp. Ale rynkowe implikacje takiej decyzji byłyby znikome. Po odczycie inflacji za kwiecień członkowie RPP coraz śmielej jednak mówią o możliwych w tym roku obniżkach stóp. Wzmocnienie rynkowych oczekiwań, że do obniżki stóp w tym roku dojdzie, nie stało na przeszkodzie umocnieniu złotego. Mimo to część analityków uważa, że gołębi wydźwięk środowego komunikatu RPP i czwartkowej konferencji prezesa Glapińskiego może aprecjację polskiej waluty zahamować.
Za: Parkiet (09-05-2023), Grzegorz Siemionczyk, RPP stóp nie zmieni, ale może ruszyć złotym
Reglobalizacja nadejdzie, ale nieprędko
Amerykańsko-chińska wojna handlowa skutkuje przekierowaniem przepływów w handlu. W 2022 r. import chińskich towarów do USA odnotował w kategoriach nominalnych rekord. Jednak już przywóz tych towarów, które zostały objęte cłami, zmniejszył się w porównaniu z 2017 r. o 14%, a udział Państwa Środka w amerykańskim imporcie obniżył się o 3 pkt proc. W tę lukę wchodzą inne kraje azjatyckie – Wietnam, Indie, Tajwan, Malezja i Tajlandia, a Chińczycy próbują omijać ograniczenia, inwestując w produkcję w Wietnamie, Tajlandii i Meksyku. Dzięki sile transgranicznych łańcuchów dostaw oraz umowom handlowym z USA mocno na tym korzysta zwłaszcza ten ostatni.
Za: Parkiet (09-05-2023), Marek Wierciszewski, Świat jest na ścieżce do „reglobalizacji”
Bezrobocie pozostaje stabilnie niskie
Produkcja spada, sprzedaż detaliczna spada, PKB pewnie też jest na minusie, a bezrobocie ani drgnie. Firmy redukują liczbę ofert pracy, ale nie redukują liczby pracowników. – Uważam to za bardzo dobre zjawisko, choć wśród ekonomistów są też odmienne – pisze główny ekonomista „PB”. – Kilka miesięcy temu pisałem, że zaskakująca stabilność bezrobocia może wynikać z trzech przyczyn: opóźnionej reakcji na cykl (firmy dopiero zaczynają myśleć o zwolnieniach), spadku realnych wynagrodzeń (koszt pracy maleje, więc nie ma po co zwalniać), nadmiaru wolnych ofert pracy, które stanowią bufor chroniący zatrudnienie. Moje zdanie było takie, że dominującą przyczyną są dwa pierwsze zjawiska i że w końcu zobaczymy wzrost stopy bezrobocia. Możliwe jednak, że dominująca jest ta trzecia przyczyna – gospodarka funkcjonowała długo w warunkach permanentnego niedoboru pracowników i dostosowanie następuje przez redukcję niedoborów, a nie zatrudnienia.
Za: Puls Biznesu (09-05-2023), Ignacy Morawski, Bezrobocie ani drgnie
Igraszki z inflacją
Czeski bank centralny zaostrzył swoją retorykę ws. stóp procentowych i ostrzega, że rozgrzany rynek pracy może utrudnić walkę z inflacją. Tymczasem w Polsce "jastrzębi" prezes NBP zamienił się w "gołębia" i nie wyklucza obniżek stóp, co byłoby prezentem dla rządu przed wyborami. Zdaniem ekspertów to niebezpieczny zwrot. Na początku roku Ales Michl, gołębio nastawiony przecież prezes Czeskiego Banku Narodowego, wezwał rząd i obywateli, by wydawali mniej pieniędzy i pomogli mu w ten sposób walczyć z inflacją. – Trudno sobie wyobrazić, że w Polsce podobny apel wystosuje Adam Glapiński do premiera Mateusza Morawieckiego – czytamy w portalu money.pl. W polskiej polityce pieniężnej nastąpiła wiosna i retoryczna sielanka, a członkowie RPP, którzy jeszcze na poprzedniej konferencji ostrożnie wypowiadali się na temat poluzowania polityki, teraz głośno mówią o możliwych obniżkach stóp jeszcze w tym roku. Efekt? Czeska inflacja ma zejść do celu za rok, polska – dwa lata później. A to może zaszkodzić złotemu.
Za: money.pl (09-05-2023), Damian Szymański, Czesi ostrzegają przed tym, co zaraz może wydarzyć się w Polsce
09.05.2023

Źródło: Bits and Splits/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania