Przegląd prasy (2017-10-30)
Dziś w prasie o skutkach zmiany klasyfikacji Polski, wynikach norweskiego funduszu państwowego oraz kontynuacji wątku problematycznych funduszy alternatywnych
Zmiana klasyfikacji Polski a przepływy kapitału z ETF
W dzisiejszym „Parkiecie” przeczytamy artykuł Prof. Tomasza Miziołka na temat decyzji FTSE Russell, jednego z najistotniejszych dostawców indeksów, o przekwalifikowaniu Polski z kategorii zaawansowanych rynków wschodzących do rynków rozwiniętych, która ma wymiar gospodarczy i finansowy. Efekty awansu Polski mogą być szczególnie widoczne w obszarze przepływów kapitału finansowego do i z naszego kraju. Dynamiczny rozwój funduszy ETF, dążących do naśladowania wyników indeksów, sprawił, że do indeksów FTSE Russell benchmarkują się fundusze zarządzające aktywami o wartości ok 15 bln USD. Zmiana klasyfikacji Polski wymusi na zarządzających funduszami ETF nabycie akcji wybranych polskich spółek, jednak wzrostu popytu z ich strony powinniśmy spodziewać się dopiero we wrześniu 2018 r., kiedy decyzja wejdzie ostatecznie w życie. Dla kontrastu, fundusze indeksów rynków wschodzących będą zmuszone do sprzedaży polskich akcji. Trudno jest dokładnie oszacować efekt netto tych procesów. W przybliżeniu fundusze pasywne odwzorowujące indeksy rynków wschodzących FTSE Russell zarządzają aktywami o wartości 57,1 mld USD, przy czym 99,9 proc. aktywów przypada na amerykański Vanguard FTSE Emerging Markets ETF (VWO) i europejski Vanguard FTSE Emerging Markets UCITS ETF (VFEM). Udział polskich akcji w tych produktach wynosi ok. 1,6-1,7 proc., czyli mniej więcej 0,91 mld USD. Dodatkowo, pierwszy z wymienionych funduszy działa również jako tradycyjny fundusz indeksowy, w którym wartość polskich akcji można oszacować na ok. 0,48 mld. USD. Natomiast fundusze naśladujące wyniki indeksów rynków rozwiniętych , w których udział polskich akcji może sięgnąć 0,15-0,4 proc. mogą wygenerować popyt o łącznej wartości "tylko" ok. 150 mln USD.
Za: Parkiet nr 246 (2017-10-30), Prof. Tomasz Miziołek, Awans Polski a przepływ kapitału z funduszy pasywnych
Fidelity bliskie osiągnięcia celu
W 2011 r. Fidelity zapowiedziało, że w początkowym okresie działalności zamierza zgromadzić aktywa o wartości mniej więcej miliarda dolarów. Dziś, sześć lat później, jest już bliskie osiągnięcia swojego celu, choć jego realizacja minimalnie opóźnia się - głównie dlatego, że pierwsze dwa lata obecności w Polsce zostały poświęcone na kwestie prawno-organizacyjne. Jak wspomniał Dominik Bekkewold, szef Fidelity w Polsce, sieć dystrybucji zaczęto budować w 2013 r. Pozostałe zagraniczne firmy zarządzające aktywami zebrały w naszym kraju ok. 5,6 mld zł. Sporą ich częścią zarządza Franklin, który jest obecny nad Wisłą już od 20 lat. Jak więc widać, Fidelity stosunkowo szybko zdobywało udział w rynku. Działo się to głównie dzięki funduszom regularnie wypłacającym dochód. Największą popularnością w ofercie cieszą się fundusze dłużne, multi-asset oraz europejskich i globalnych akcji. Więcej szczegółów dotyczących oferty Fidelity, konkurencyjnych produktów wypłacających dywidendy oraz poczynań polskich TFI na rynkach zagranicznych poznamy czytając dzisiejszy „Parkiet”.
Za: Parkiet nr 246 (2017-10-30), Jan Morbiato, Fidelity coraz bliżej celu. Pomagają fundusze dochodowe
Fundusze alternatywne z gwarancją
Dziś w „Dzienniku Gazecie Prawnej” czytamy o funduszach inwestujących m. in. w ziemię rolną, lasy i luksusowy ośrodek dla seniorów oraz ich twórcy, który wcześniej kreował biznesy w różnorodnych sektorach, niejednokrotnie przykuwając zainteresowanie regulatorów. Sprawą funduszy zajmuje się aktualnie łódzka prokuratura. Środki do tych rozwiązań wpłaciło ok. 2 tys. klientów, głównie Alior Banku i Banku Ochrony Środowiska, którzy złożyli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na działaniu na szkodę funduszy. Przypuszcza się, że fundusz Inwestycje Selektywne za 38 mln zł nabył udziały spółki Winterfox zaczynającej działalność na rynku „chwilówek”, z którą kapitałowo powiązany był twórca funduszy. W celu poznania szczegółów polecamy lekturę artykułu źródłowego.
Za: Dziennik Gazeta Prawna nr 209 (2017-10-30), Tomasz Jóźwik, Piotr Wiśniewski wychodzi z cienia
Norweski fundusz zarobił 24 mld USD
Norweski fundusz państwowy, posiadający mniej więcej 1,5 proc. akcji na całym świecie, w trzecim kwartale 2017 r. powiększył się o 24 mld USD. Taki wynik zawdzięcza rekordowym poziomom głównych światowych indeksów akcji oraz rosnącym kursom spółek naftowych i gazowych. Stopa zwrotu funduszu w tym kwartale to 3,2 proc. w porównaniu z 2,6 proc. w kwartale drugim. W portfelu akcyjnym najmocniej zdrożały akcje z emerging markets +6,4% oraz papiery spółek amerykańskich +3,2%. Najbardziej zyskowną branżą w III kwartale były spółki naftowe i gazowe, których akcje wzrosły o +8,7%. W minionym kwartale fundusz 65,9 proc. środków miał w akcjach, 31,6 w obligacjach i 2,5 w nieruchomościach.
Za: Parkiet nr 246 (2017-10-28), s. 5, JB, Norwegia: Fundusz zarobił 24 mld USD
Reklama
30.10.2017

Źródło: Marian Weyo / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania