Łapiński, Nejman, Rybiński - czy ich autorskie fundusze podbiły rynek?
Znane nazwiska, niezwykłe fundusze - od tego zaczyna się każdy plan marketingowy promujący autorskie rozwiązania. Do inwestowania zachęcić ma bowiem strategia, w której wyniki zależą w 100% od kompetencji eksperta. Autorskie rozwiązania zaczęły pojawiać się w ofercie po załamaniu rynku w 2008 r., gdyż znane nazwiska mogły oswoić strach i nakłonić do inwestycji. Od tego czasu powstały 4 fundusze o autorskim stylu zarządzania (wszystkie działają do tej pory). Wokół każdego z nich panował swoisty szum medialny, jednak rzeczywistość w większości zweryfikowała ich ambitne plany.

Sukces odniósł jedynie Total FIZ Konrada Łapińskiego – najstarszy autorski fundusz na rynku, który działa od stycznia 2009 r. Konrad Łapiński, od lat jeden z najlepszych zarządzających w Polsce, wcześniej kierował portfelami funduszy Skarbiec TFI o różnym profilu ryzyka, osiągając dobre wyniki na tle konkurencji. Po odejściu z TFI uruchomił Total FIZ, który od początku działalności zarobił prawie +100%, w porównaniu do +70% jakie wypracował indeks WIG. W trudnym dla rynku akcji 2011 r. wartość certyfikatu funduszu wzrosła aż o +39%. Total FIZ spisywał się nieco słabiej w 2010 r. i 2012 r., kiedy to jego wyniki były niższe od stóp zwrotu indeksów akcji (WIG) i obligacji (IROS).
Na początku działalności w portfelu funduszu znajdowało się tylko kilka spółek, kolejne pomysły inwestycyjne zaczęły pojawiać się wraz z napływem nowych środków (do tej pory fundusz zgromadził aż 336 mln zł aktywów). Zarządzający Total FIZ w minionych latach często zmieniali nastawienie do rynku akcji. W ostatnich komentarzach podkreślali pozytywne perspektywy giełdy. Po dobrych wynikach w latach 2009 – 2013, notowania certyfikatów spisują się słabiej od początku tego roku (spadek o -16,6%). Jak tłumaczą zarządzający, w tym czasie portfel był bardziej uzależniony do tendencji na rynku akcji (m.in. poprzez inwestycje w kontrakty terminowe). Słabe wyniki polskiej giełdy wpłynęły na stopy zwrotu funduszu.
Z autorskim projektem postanowił zmierzyć się również Robert Nejman, znany i ceniony na rynku zarządzający, który kierował portfelami m.in. funduszy Investors TFI, BPH TFI oraz Idea TFI. W czerwcu 2009 r. uruchomił autorski fundusz MCI Gandalf Aktywnej Alokacji wraz z żoną – Dorotą Nejman. Rozwiązanie od października 2012 r. działa pod nazwą AGIO Aktywnej Alokacji SFIO. Produkt jest nastawiony na wykorzystywanie wyraźnych trendów, zarówno wzrostowych jak i spadkowych, na różnych rynkach. Zarządzający funduszem od dłuższego czasu wykazują wysoką niechęć do ryzyka. Już na początku działalności zaznaczali, że priorytetem jest ograniczenie strat. Dlatego też w portfelu dominują instrumenty z rynku pieniężnego. Fundusz do tej pory nie rozpieszczał inwestorów wysokimi wynikami. Od początku działalności jest -0,8% pod kreską. Najwyższa roczna stopa zwrotu nie przekroczyła +4,5%, to wynik zbliżony do funduszy gwarantowanych lub gotówkowych i pieniężnych. AGIO Aktywnej Alokacji nie podbił również serc klientów TFI. Jego aktywa od początku działalności nie przekroczyły 25 mln zł.
Głośnym echem w mediach odbił się debiut autorskiego projektu prof. Krzysztofa Rybińskiego czyli funduszu Eurogeddon. Rozwiązanie uruchomione w lutym 2012 r., miało zarabiać na problemach Eurolandu, scenariuszu rozpadu strefy euro i załamaniu rynku akcji. W skład portfela wchodziły kontrakty terminowe na sprzedaż głównych europejskich indeksów oraz obligacji skarbowych USA i państw Eurolandu. Do tego zarządzający inwestował w waluty, uważane za bezpieczną przystań – czyli dolara i jena. Najczarniejsze scenariusze nie sprawdziły się jednak w praktyce, a wartość jednostki funduszu w ciągu ostatniego roku spadła o prawie -50%. Popularność w mediach nie przełożyła się również na sukcesy sprzedażowe. Aktywa funduszu od początku działalności nie przekroczyły 5 mln zł.
Nieco innym podejściem było natomiast uruchomienie produktu opartego na pomyśle dr Roberta Ślepaczuka, gdyż fundusz UniSystem 1 FIZ bazuje na autorskim rozwiązaniu algorytmicznym. Systemy transakcyjne analizują dane i generują sygnały umożliwiające podjęcie decyzji kupna i sprzedaży. Fundusz lokuje aktywa w opcje i kontrakty terminowe na indeksy giełdowe, akcje, obligacje, waluty, surowce oraz indeksy zmienności.
Trzy z czterech autorskich rozwiązań, które zadebiutowały na naszym rynku posiadają wspólny mianownik - niskie aktywa, słaby wynik. Na początku działalności spotkały się z zainteresowaniem rynku, jako ciekawostki, jednak później ich strategie nie sprawdziły się w praktyce. Krótka jak na razie historia tych funduszy wskazuje, że nawet świetny na pozór pomysł, sam w sobie, nie jest gwarancją sukcesu. Wyjątkiem jest projekt Konrada Łapińskiego - Total FIZ, który nie tylko osiągnął wysoką stopę zwrotu, ale również odniósł sukces sprzedażowy. Tylko on zasługuje zatem na miano dobrego produktu autorskiego.
Kamil Koprowicz, młodszy analityk
Analizy Online

Sukces odniósł jedynie Total FIZ Konrada Łapińskiego – najstarszy autorski fundusz na rynku, który działa od stycznia 2009 r. Konrad Łapiński, od lat jeden z najlepszych zarządzających w Polsce, wcześniej kierował portfelami funduszy Skarbiec TFI o różnym profilu ryzyka, osiągając dobre wyniki na tle konkurencji. Po odejściu z TFI uruchomił Total FIZ, który od początku działalności zarobił prawie +100%, w porównaniu do +70% jakie wypracował indeks WIG. W trudnym dla rynku akcji 2011 r. wartość certyfikatu funduszu wzrosła aż o +39%. Total FIZ spisywał się nieco słabiej w 2010 r. i 2012 r., kiedy to jego wyniki były niższe od stóp zwrotu indeksów akcji (WIG) i obligacji (IROS).
Na początku działalności w portfelu funduszu znajdowało się tylko kilka spółek, kolejne pomysły inwestycyjne zaczęły pojawiać się wraz z napływem nowych środków (do tej pory fundusz zgromadził aż 336 mln zł aktywów). Zarządzający Total FIZ w minionych latach często zmieniali nastawienie do rynku akcji. W ostatnich komentarzach podkreślali pozytywne perspektywy giełdy. Po dobrych wynikach w latach 2009 – 2013, notowania certyfikatów spisują się słabiej od początku tego roku (spadek o -16,6%). Jak tłumaczą zarządzający, w tym czasie portfel był bardziej uzależniony do tendencji na rynku akcji (m.in. poprzez inwestycje w kontrakty terminowe). Słabe wyniki polskiej giełdy wpłynęły na stopy zwrotu funduszu.
Z autorskim projektem postanowił zmierzyć się również Robert Nejman, znany i ceniony na rynku zarządzający, który kierował portfelami m.in. funduszy Investors TFI, BPH TFI oraz Idea TFI. W czerwcu 2009 r. uruchomił autorski fundusz MCI Gandalf Aktywnej Alokacji wraz z żoną – Dorotą Nejman. Rozwiązanie od października 2012 r. działa pod nazwą AGIO Aktywnej Alokacji SFIO. Produkt jest nastawiony na wykorzystywanie wyraźnych trendów, zarówno wzrostowych jak i spadkowych, na różnych rynkach. Zarządzający funduszem od dłuższego czasu wykazują wysoką niechęć do ryzyka. Już na początku działalności zaznaczali, że priorytetem jest ograniczenie strat. Dlatego też w portfelu dominują instrumenty z rynku pieniężnego. Fundusz do tej pory nie rozpieszczał inwestorów wysokimi wynikami. Od początku działalności jest -0,8% pod kreską. Najwyższa roczna stopa zwrotu nie przekroczyła +4,5%, to wynik zbliżony do funduszy gwarantowanych lub gotówkowych i pieniężnych. AGIO Aktywnej Alokacji nie podbił również serc klientów TFI. Jego aktywa od początku działalności nie przekroczyły 25 mln zł.
Głośnym echem w mediach odbił się debiut autorskiego projektu prof. Krzysztofa Rybińskiego czyli funduszu Eurogeddon. Rozwiązanie uruchomione w lutym 2012 r., miało zarabiać na problemach Eurolandu, scenariuszu rozpadu strefy euro i załamaniu rynku akcji. W skład portfela wchodziły kontrakty terminowe na sprzedaż głównych europejskich indeksów oraz obligacji skarbowych USA i państw Eurolandu. Do tego zarządzający inwestował w waluty, uważane za bezpieczną przystań – czyli dolara i jena. Najczarniejsze scenariusze nie sprawdziły się jednak w praktyce, a wartość jednostki funduszu w ciągu ostatniego roku spadła o prawie -50%. Popularność w mediach nie przełożyła się również na sukcesy sprzedażowe. Aktywa funduszu od początku działalności nie przekroczyły 5 mln zł.
Nieco innym podejściem było natomiast uruchomienie produktu opartego na pomyśle dr Roberta Ślepaczuka, gdyż fundusz UniSystem 1 FIZ bazuje na autorskim rozwiązaniu algorytmicznym. Systemy transakcyjne analizują dane i generują sygnały umożliwiające podjęcie decyzji kupna i sprzedaży. Fundusz lokuje aktywa w opcje i kontrakty terminowe na indeksy giełdowe, akcje, obligacje, waluty, surowce oraz indeksy zmienności.
Trzy z czterech autorskich rozwiązań, które zadebiutowały na naszym rynku posiadają wspólny mianownik - niskie aktywa, słaby wynik. Na początku działalności spotkały się z zainteresowaniem rynku, jako ciekawostki, jednak później ich strategie nie sprawdziły się w praktyce. Krótka jak na razie historia tych funduszy wskazuje, że nawet świetny na pozór pomysł, sam w sobie, nie jest gwarancją sukcesu. Wyjątkiem jest projekt Konrada Łapińskiego - Total FIZ, który nie tylko osiągnął wysoką stopę zwrotu, ale również odniósł sukces sprzedażowy. Tylko on zasługuje zatem na miano dobrego produktu autorskiego.
Kamil Koprowicz, młodszy analityk
Analizy Online
Rynek funduszy
Puls rynku
22.08.2013

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania