PKO TFI: Kto rządzi na rynkach finansowych?
Październik był miesiącem, który przypomniał jak wiele może się wydarzyć w ciągu kilku tygodni i jak zmienne mogą być rynki finansowe. Jeżeli głównym tematem września były działania podejmowane przez Europejski Bank Centralny (obniżka stóp procentowych, informacja o skupie aktywów zabezpieczonych kredytami) to główną sensacją października były informacje płynące z Fed’u i Banku Japonii.
O ile decyzja o zakończeniu programu luzowania ilościowego w USA w październiku była przez wszystkich oczekiwana, o tyle zmiana stanowisk poszczególnych członków Fed’u co do tempa podwyżek stóp procentowych z jastrzębiego na gołębie miała mocny wpływ na zachowanie amerykańskiego rynku akcji i obligacji (sprawdź wyniki funduszy akcji amerykańskich). Rentowności 10 letnich amerykańskich obligacji skarbowych fluktuowały w październiku pomiędzy 1,83% a 2,31% co pokazuje jak duża była skala zmienności w tym miesiącu.
Sporym zaskoczeniem dla rynków okazała się również decyzja Banku Japonii o „przejęciu pałeczki” w sztafecie pt. „dodruk pieniądza” i zwiększeniu skali skupu aktywów do 80bln jenów rocznie (z ok 60-70bln jenów). Decyzja ta jest uzasadniana słabszymi danymi płynącymi z gospodarki japońskiej, obawami o wpływ podwyżki podatku VAT na dalszy wzrost oraz chęcią trwałego wzrostu inflacji w okolice 2%. Choć z perspektywy wolumenów ta zmiana, nie jest aż tak znacząca, to już z perspektywy kierunku działań, dosyć mocno wpłynęła na sentyment inwestorów. W ostatnim tygodniu października indeks Nikkei 225 wzrósł o +7,3% (sprawdź wyniki funduszy akcji japońskich), sprawiając, że japońskie akcje stały się jednym z lepiej zyskujących klas aktywów w ciągu ostatniego roku (+16,5%). Decyzja Banku Japonii zwiększyła również oczekiwania inwestorów co do dalszych kroków ze strony Europejskiego Banku Centralnego i potencjalnego dalszego luzowania w strefie Euro.
Patrząc tylko na wyniki szerokich indeksów akcji rynków rozwiniętych, czy rynków wschodzących za cały październik można by pomyśleć, że mieliśmy do czynienia z raczej spokojnym miesiącem, gdyż MSCI World zyskał +0,6%, a MSCI EM +1,2% (sprawdź wyniki funduszy akcji globalnych rynków wschodzących). Dopiero bliższa analiza zeszłego miesiąca pokazuje powrót zmienności, który antycypowaliśmy obserwując ruchy na rynkach walutowych we wrześniu. Pierwsze 2 tygodnie października były bowiem okresem mocnej korekty (spadki sięgające blisko -20%), a z kolei ostatnie 2 tygodnie miesiąca to czas odreagowania rynków i mocnych wzrostów indeksów akcji. Awersja do ryzyka w pierwszych tygodniach miesiąca była podyktowana obawami o globalny wzrost gospodarczy, spadającymi cenami ropy wpływającymi negatywnie na poziom inflacji, zakończeniem QE w USA oraz obawami o rozprzestrzenianie się wirusa Ebola. Odreagowanie na rynkach to przede wszystkim skutek komentarzy lub działań bankierów centralnych, co tylko potwierdza ich olbrzymi wpływ na dalsze zachowanie rynków finansowych.
Anna Depko, menadżer komunikacji inwestycyjnej PKO TFI
/kmkO ile decyzja o zakończeniu programu luzowania ilościowego w USA w październiku była przez wszystkich oczekiwana, o tyle zmiana stanowisk poszczególnych członków Fed’u co do tempa podwyżek stóp procentowych z jastrzębiego na gołębie miała mocny wpływ na zachowanie amerykańskiego rynku akcji i obligacji (sprawdź wyniki funduszy akcji amerykańskich). Rentowności 10 letnich amerykańskich obligacji skarbowych fluktuowały w październiku pomiędzy 1,83% a 2,31% co pokazuje jak duża była skala zmienności w tym miesiącu.
Sporym zaskoczeniem dla rynków okazała się również decyzja Banku Japonii o „przejęciu pałeczki” w sztafecie pt. „dodruk pieniądza” i zwiększeniu skali skupu aktywów do 80bln jenów rocznie (z ok 60-70bln jenów). Decyzja ta jest uzasadniana słabszymi danymi płynącymi z gospodarki japońskiej, obawami o wpływ podwyżki podatku VAT na dalszy wzrost oraz chęcią trwałego wzrostu inflacji w okolice 2%. Choć z perspektywy wolumenów ta zmiana, nie jest aż tak znacząca, to już z perspektywy kierunku działań, dosyć mocno wpłynęła na sentyment inwestorów. W ostatnim tygodniu października indeks Nikkei 225 wzrósł o +7,3% (sprawdź wyniki funduszy akcji japońskich), sprawiając, że japońskie akcje stały się jednym z lepiej zyskujących klas aktywów w ciągu ostatniego roku (+16,5%). Decyzja Banku Japonii zwiększyła również oczekiwania inwestorów co do dalszych kroków ze strony Europejskiego Banku Centralnego i potencjalnego dalszego luzowania w strefie Euro.
Patrząc tylko na wyniki szerokich indeksów akcji rynków rozwiniętych, czy rynków wschodzących za cały październik można by pomyśleć, że mieliśmy do czynienia z raczej spokojnym miesiącem, gdyż MSCI World zyskał +0,6%, a MSCI EM +1,2% (sprawdź wyniki funduszy akcji globalnych rynków wschodzących). Dopiero bliższa analiza zeszłego miesiąca pokazuje powrót zmienności, który antycypowaliśmy obserwując ruchy na rynkach walutowych we wrześniu. Pierwsze 2 tygodnie października były bowiem okresem mocnej korekty (spadki sięgające blisko -20%), a z kolei ostatnie 2 tygodnie miesiąca to czas odreagowania rynków i mocnych wzrostów indeksów akcji. Awersja do ryzyka w pierwszych tygodniach miesiąca była podyktowana obawami o globalny wzrost gospodarczy, spadającymi cenami ropy wpływającymi negatywnie na poziom inflacji, zakończeniem QE w USA oraz obawami o rozprzestrzenianie się wirusa Ebola. Odreagowanie na rynkach to przede wszystkim skutek komentarzy lub działań bankierów centralnych, co tylko potwierdza ich olbrzymi wpływ na dalsze zachowanie rynków finansowych.
Anna Depko, menadżer komunikacji inwestycyjnej PKO TFI
Rynek funduszy
Komentarze i prognozy
06.11.2014

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania