Na surowcach wciąż można zarobić
Spadek cen ropy naftowej nadwątlił wyniki funduszy inwestycyjnych skupiających się na szerokim rynku surowców. Zyskali ci, którzy postawili na złoto i metale przemysłowe
Po zeszłorocznym odbiciu sytuacja panująca na szerokim rynku surowców nie zachwyca. Wartość indeksu Bloomberg Commodity Index od początku tego roku spadła o przeszło -2.7%. To nie najlepsza wiadomość dla inwestorów detalicznych, którzy zdecydowali się ulokować kapitał w jednostkach funduszy skupiających się na tym segmencie rynku finansowego. Jednak okazuje się, że nie wszystkie fundusze surowcowe są pod kreską – wyniki wypracowane w tym roku są dość zróżnicowane, a najwyższa stopa zwrotu wyniosła przeszło +8%.
Spośród funduszy otwartych (FIO+SFIO) najlepiej wypadły PKO Akcji Rynku Złota (Parasolowy FIO) oraz produkty z oferty Superfund TFI wyceniane w USD oraz EUR. Na przeciwległym biegunie znalazły się Skarbiec Rynków Surowcowych (Skarbiec FIO), Allianz Surowców i Energii (Allianz FIO) oraz Pioneer Surowców i Energii (Pioneer Funduszy Globalnych SFIO), których wyniki są ujemne.
Zróżnicowanie wyników funduszy jest efektem znacznych różnic między trendami na rynkach poszczególnych surowców. Jak dotąd źródłem największego rozczarowania jest ropa naftowa, której cena oscyluje obecnie w granicach 48 dolarów za baryłkę, co oznacza, że jest o ok. 0% tańsza niż pod koniec ubiegłego roku. Jak zwraca uwagę Michał Sikorski, zarządzający funduszami w BPH TFI, to właśnie surowce energetyczne zaciążyły istotnie na wartości indeksów surowcowych.
– Pomimo lekkiego wzrostu cen ropy, spadające ceny gazu w USA, które są efektem poprawiającej się pogody i redukcji prognoz zużycia gazu, ostatecznie zaciążyły na rynku energetycznym. Po dobrym styczniu, rynek surowców rolnych również lekko korygował w lutym – mówi.
Zarządzający zwraca uwagę, że popyt dominował na rynku metali, zarówno szlachetnych jak i przemysłowych.
– Najlepiej zachowywały się ceny niklu. Po negatywnej informacji z Indonezji na temat rozluźnienia zasady eksportu surowca przez ten kraj, będącej przyczyną styczniowych spadków cen, w lutym rynek był pod wpływem ograniczeń w produkcji na Filipinach, które mają doprowadzić do spadku produkcji w wyniku nowych regulacji. Metale szlachetne wzrastały na wzroście oczekiwań inflacyjnych – wyjaśnia.
Wśród tych ostatnich triumfy święci złoto. Od początku roku do 16 marca jego cena wzrosła o przeszło +6,4%. W tej sytuacji nie powinno dziwić, że to właśnie fundusze skupiające się na rynku złota radzą sobie najlepiej. Wartość jednostek produktów z oferty Superfund TFI wycenianych w dolarze i euro wzrosła odpowiednio +8,2% i +6,9%. Gdyby nie trwające od stycznia umocnienie złotego, wyniki te mogłyby być wyższe. Bardzo dobrze poradził sobie także PKO Akcji Rynku Złota (Parasolowy FIO), którego stopa zwrotu wyniosła +8%.
Warto zwrócić uwagę, że choć wyniki wypracowane przez produkty obu TFI są dość zbliżone, fundusze wykorzystują odmienne strategie inwestycyjne. Zarządzający w Superfund TFI skupiają się na kontraktach terminowych na rynku złota, natomiast fundusz PKO inwestuje w akcje spółek zajmujących się jego wydobyciem, przetwarzaniem i sprzedażą. Jest to o tyle istotne, że taki sposób lokowania kapitału pozwala budować wyższą „betę” inwestycji, gdyż spółki te są bardziej wrażliwe na zmiany cen surowców.
Zdecydowanie gorzej wypadły fundusze, których celem jest odwzorowanie szerokiego rynku surowców. O wysokości stóp zwrotu zadecydowały przeważenia pomiędzy poszczególnymi segmentami rynku. Najniższą stopę zwrotu odnotował Skarbiec Rynków Surowcowych, którego jednostki od początku roku straciły ponad -4% wartości. Jak mówi Tomasz Wronka, zarządzający funduszem, na wynikach zaciążyły najbardziej spadki cen w sektorze surowców energetycznych: ropa, gaz ziemny, benzyna, olej opałowy.
– Niewielkie, kilkuprocentowe spadki zaliczyły również ceny niektórych surowców rolnych. Dobrze performowały natomiast metale przemysłowe i szlachetne, jednak zyski z tych pozycji nie zdołały pokryć strat z w/w pozycji – dodaje.
Ujemne stopy zwrotu wypracowały również Allianz Surowców i Energii (Allianz FIO) oraz Pioneer Surowców i Energii (Pioneer Funduszy Globalnych SFIO), których wyniki od początku roku wyniosły odpowiednio -3,6% oraz -2,4%. Także i w przypadku tych produktów zadecydował znaczny udział akcji spółek działających w sektorze surowców energetycznych.
Na tle konkurentów bardzo dobrze wypadł PKO Surowców Globalny (Parasolowy FIO), którego stopa zwrotu wyniosła +5,2%. Jest to przede wszystkim wynik znacznego zaangażowania w akcje spółek działających w sektorze metali szlachetnych i przemysłowych.
Warto zwrócić uwagę, że w horyzoncie rocznym wyniki omawianych produktów prezentują się zgoła inaczej. Mimo udanych ostatnich trzech miesięcy, fundusze skupiające się na rynku złota wypadają generalnie słabiej od produktów ze znacznym udziałem surowców energetycznych. Zadecydowało o tym zeszłoroczne odbicie na rynku ropy naftowej, której cena od połowy marca do końca grudnia ub.r. wzrosła o przeszło +34%. Najwyższą 12-miesięczną stopę zwrotu odnotował jednak PKO Surowców Globalny (Parasolowy FIO), którego wynik sięga blisko +40%.
Katarzyna Czupa
Analizy Online
Reklama
20.03.2017

Źródło: optimarc / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania