Investors TFI: Skutki decyzji Fed na rynek akcji
Podjęcie decyzji o podniesieniu stóp nie stanowiło wielkiego zaskoczenia. Rynek przygotowywał się na ten ruch już od kilku tygodni co było wyraźnie widać po krótkoterminowych stawkach oprocentowania dolarowych pożyczek międzybankowych. Fed po prostu dostosował się do rynkowych poziomów. Co ciekawe jednak, decyzja była jednomyślna, a podnoszone jeszcze we wrześniu problemy na globalnych rynkach (krach i Chiny) zostały praktycznie pominięte. Skupiono się na wewnętrznej sytuacji w USA, gdzie poprawa w zatrudnieniu, płacach i konsumpcji zdecydowanie przeważyła nad zagrożeniami ze strony spadającej produkcji przemysłowej (łupki) czy wskaźnika PMI, który spadł poniżej 50 punktów. Można było odnieść wrażenie, że ten ruch odbyłby się już we wrześniu gdyby nie sierpniowy „prezent” ze strony rynku akcji i chińskiego banku centralnego.
Jakie skutki będzie miała decyzja Fed na światowe rynki akcji, w tym w Polsce? Generalnie podwyżki stóp procentowych w USA, powinny skłaniać inwestorów do przenoszenia środków z mniej dochodowych lub bardziej ryzykownych aktywów do bezpieczniejszych i dających wyższą rentowność papierów amerykańskich (zobacz wyniki funduszy dłużnych amerykańskich uniwersalnych). Takim przepływom kapitału powinno towarzyszyć umocnienie się amerykańskiej waluty. W takich warunkach, zarówno surowce wyceniane w dolarze, jak i rynki wschodzące, szczególnie te uzależnione od kapitału zagranicznego ze względu na wysokie deficyty w obrotach bieżących, powinny zachowywać się słabo. Dokładnie takie obawy mieli inwestorzy w połowie 2013 roku, gdy przewidywano zakończenie programu QE. Rzeczywiście pomimo tego, że Fed nie podniósł stóp, to ryzyko zaprzestania skupu obligacji w ramach QE spowodowało wzrost rynkowych rentowności długoterminowych obligacji oraz pierwszą falę umocnienia dolara względem walut rynków wschodzących. Siła amerykańskiej waluty również względem jena, a następnie euro wywołała falę słabości na rynku surowców, co jeszcze bardziej pognębiło rynki wschodzące. Czyli bez podwyżek oficjalnych stóp przez Fed efekt, przez ostatnie dwa lata, był właśnie taki jak obawiali się inwestorzy. Z rynków wschodzących zniknęły dziesiątki miliardów dolarów, waluty na tych rynkach uległy bardzo silnemu osłabieniu, a rynek surowców, z ropą na czele przeżył najboleśniejszą falę wyprzedaży od kilku lat.
Czy w związku z tym, po faktycznej podwyżce podstawowej stopy referencyjnej Fed, będziemy mieli do czynienia z kolejną falą przeceny na surowcach i rynkach wschodzących (zobacz wyniki funduszy akcji globalnych rynków wschodzących)? Moim zdaniem, większość tego ruchu jest już za nami. Spadki cen surowców oraz indeksów akcji na rynkach wschodzących były tak znaczące i długotrwałe, że trudno przypuszczać, aby pierwsza, ale niewielka podwyżka oraz ogłoszenie dalszych powolnych i stopniowych ruchów, mogło nie być już teraz wyceniona przez rynki kapitałowe. O tym, że faktyczna podwyżka stóp nie musi automatycznie oznaczać spadków na rynkach wschodzących czy surowcach świadczą przykłady z historii np. z 1999 czy 2004 roku, kiedy surowce i emerging markets rosły w okresach zaostrzania polityki przez Fed. Trzeba jednak pamiętać, że było to okresy hossy na globalnych rynkach (bańki internetowej) oraz odreagowania w gospodarkach rynków wschodzących i wzrostu zapotrzebowania na surowce (w ubiegłej dekadzie). Teraz zachodnie rynki akcji nie są aż tak silne, jeśli chodzi o trend wzrostowy, a gospodarki państw należących do emerging markets cały czas są słabe. Tym razem, Chiny jako główny importer surowców nie będą wspierać ich cen w taki sposób jak 10 lat temu.
Reklama
Podsumowując, fakt pierwszej podwyżki stóp nie powinien w istotny sposób wpłynąć na rynki wschodzące i surowce, ponieważ był już dyskontowany od dłuższego czasu. Większe znaczenie będzie miał sposób komunikacji dalszych kroków w zacieśnianiu polityki przez Fed, czyli to jak szybko i w jakim stylu podwyżki będą kontynuowane. Dla rynku surowców ważna będzie reakcja rynku walutowego, czyli potencjalna kolejna fala umocnienia dolara. Tutaj również historia nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Wzrost stóp nie zawsze musi przekładać się na wzrost wartości amerykańskiej waluty. W latach 1994, 1999 (przez kilka miesięcy) i 2004 dolar nawet się osłabiał. Dlatego, paradoksalnie, możliwe są w przyszłym roku okresy odreagowania, zarówno na surowcach , jak i na rynkach wschodzących, nawet w czasie umiarkowanego wzrostu stóp w USA.
Jarosław Niedzielewski, zarządzający funduszami Investors TFI
17.12.2015

Źródło: snapgalleria / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania