KBC TFI: To nie koniec zwyżek na rynku długu
Rynek akcyjny
Za nami krótszy tydzień giełdowy. Trzy dni sesyjne przyniosły wzrosty warszawskich indeksów (sprawdź wyniki funduszy akcji polskich uniwersalne). Utrzymujący się optymizm na głównych parkietach sprzyjał także notowaniom akcji polskich spółek. Wydaje się, że relatywna słabość warszawskiej giełdy trwa już na tyle długo (praktycznie od początku roku), że obecnie można oczekiwać raczej wzrostów. Trudno jednak o zdecydowany optymizm, gdy nie widać oznak nadchodzącego ożywienia, a ostatnie dane dotyczące PMI dodatkowo wzmacniają niepokój o stan polskiej gospodarki. Na niekorzyść polskiej giełdy w oczach zagranicznych inwestorów działa także cały czas kwestia zmian w OFE. Utrzymujemy zatem nastawienie neutralne.
Rynek dłużny
Ubiegły tydzień był kolejnym bardzo korzystnym okresem dla polskich obligacji (sprawdź wyniki funduszy dłużnych polskich papierów skarbowych). Rentowności obniżyły się na całej długości krzywej procentowej, przy czym największe spadki dochodowości nastąpiły w segmencie o długim terminie zapadalności. Obecnie rentowność powyżej 3% na obligacjach o stałym oprocentowaniu można uzyskać jedynie na papierach skarbowych o terminie zapadalności powyżej 8 lat. Niemniej jednak w porównaniu do innych krajów europejskich polski rynek papierów dłużnych ma nadal potencjał do wzrostów ze względu na stosunkowo wysokie nominalne rentowności oraz bardzo niską inflację. Po kwietniu tegoroczne potrzeby pożyczkowe zostały zaspokojone już w ponad 70%, a popyt ze strony inwestorów zagranicznych wydaje się być niewyczerpany. Ponadto wysoka nadpłynność w polskim sektorze bankowym może być dodatkowym wsparciem dla polskich papierów skarbowych. Wprawdzie w piątek (gdy polski rynek był zamknięty) po publikacji korzystnych danych z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych na rynkach bazowych rentowności znacząco wzrosły co może spowodować również korektę na polskich obligacjach, jednak w średnim terminie oczekujemy, że trend spadku dochodowości będzie kontynuowany i obligacje 10-cioletnie spadną prawdopodobnie poniżej 3% w rentowności.
Rynek pieniężny
Na rynku pieniężnym kontynuowany jest trend spadku stawek depozytowych. Obecnie podstawowe stawki na rynku międzybankowym (WIBOR) o terminie zapadalności do jednego roku, utrzymują się na poziomie nieznacznie przekraczającym 3%, przy czym krzywa ma kształt negatywny, co oznacza, że najdłuższe terminy mają najniższe rentowności. Rynek dyskontuje kolejny cykl obniżek stóp procentowych, który prawdopodobnie zostanie zapoczątkowany już na najbliższym, majowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Uczestnicy rynku oczekują, że stopy procentowe spadną o co najmniej o 75 punktów bazowych i główna stopa referencyjna wyniesie 2,5%. Niektórzy jednak prognozują, że obniżki mogą być głębsze i wyniosą ponad 100 punktów. Biorąc jednak pod uwagę bardzo niską inflację, która w kwietniu prawdopodobnie spadnie poniżej 1%, to stopy realne w Polsce cały czas utrzymują wartości dodatnie w przeciwieństwie do zdecydowanej większości krajów europejskich. W najbliższym okresie prognozujemy, że stopy zwrotu osiągnięte na funduszach pieniężnych powinny się kształtować znacząco powyżej spadających rentowności depozytów bankowych.
Rynek globalny
W ubiegłym tygodniu większość giełd zanotowała wzrosty. Inwestorzy skupili swą uwagę na danych z amerykańskiego rynku pracy. Dane opublikowane przez firmę badawczą ADP przyniosły negatywną niespodziankę, jednak powodów do optymizmu dostarczyły dane na temat zatrudnienia publikowane przez Departament Pracy, które z kolei okazały się znacznie lepsze od oczekiwań. Pozytywnemu wydźwiękowi tych danych towarzyszyło także przekonanie, że dane te nie uzasadniają szybkiego wycofania się przez Fed z luzowania ilościowego, co w efekcie zaowocowało silnymi zwyżkami w piątek i rekordami na nowojorskim parkiecie. W najbliższym czasie brak będzie istotnych danych makro z rynku amerykańskiego, więc powracać może niepokój o stan gospodarki chińskiej (sprawdź wyniki zagranicznych funduszy akcji chińskich). Ponadto warto przypomnieć, że wchodzimy w okres niekorzystny sezonowo dla giełd – stąd utrzymujemy nastawienie neutralne.
Bogdan Jacaszek, Piotr Lubczyński zarządzający funduszami w KBC TFI
/ak
Za nami krótszy tydzień giełdowy. Trzy dni sesyjne przyniosły wzrosty warszawskich indeksów (sprawdź wyniki funduszy akcji polskich uniwersalne). Utrzymujący się optymizm na głównych parkietach sprzyjał także notowaniom akcji polskich spółek. Wydaje się, że relatywna słabość warszawskiej giełdy trwa już na tyle długo (praktycznie od początku roku), że obecnie można oczekiwać raczej wzrostów. Trudno jednak o zdecydowany optymizm, gdy nie widać oznak nadchodzącego ożywienia, a ostatnie dane dotyczące PMI dodatkowo wzmacniają niepokój o stan polskiej gospodarki. Na niekorzyść polskiej giełdy w oczach zagranicznych inwestorów działa także cały czas kwestia zmian w OFE. Utrzymujemy zatem nastawienie neutralne.
Rynek dłużny
Ubiegły tydzień był kolejnym bardzo korzystnym okresem dla polskich obligacji (sprawdź wyniki funduszy dłużnych polskich papierów skarbowych). Rentowności obniżyły się na całej długości krzywej procentowej, przy czym największe spadki dochodowości nastąpiły w segmencie o długim terminie zapadalności. Obecnie rentowność powyżej 3% na obligacjach o stałym oprocentowaniu można uzyskać jedynie na papierach skarbowych o terminie zapadalności powyżej 8 lat. Niemniej jednak w porównaniu do innych krajów europejskich polski rynek papierów dłużnych ma nadal potencjał do wzrostów ze względu na stosunkowo wysokie nominalne rentowności oraz bardzo niską inflację. Po kwietniu tegoroczne potrzeby pożyczkowe zostały zaspokojone już w ponad 70%, a popyt ze strony inwestorów zagranicznych wydaje się być niewyczerpany. Ponadto wysoka nadpłynność w polskim sektorze bankowym może być dodatkowym wsparciem dla polskich papierów skarbowych. Wprawdzie w piątek (gdy polski rynek był zamknięty) po publikacji korzystnych danych z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych na rynkach bazowych rentowności znacząco wzrosły co może spowodować również korektę na polskich obligacjach, jednak w średnim terminie oczekujemy, że trend spadku dochodowości będzie kontynuowany i obligacje 10-cioletnie spadną prawdopodobnie poniżej 3% w rentowności.
Rynek pieniężny
Na rynku pieniężnym kontynuowany jest trend spadku stawek depozytowych. Obecnie podstawowe stawki na rynku międzybankowym (WIBOR) o terminie zapadalności do jednego roku, utrzymują się na poziomie nieznacznie przekraczającym 3%, przy czym krzywa ma kształt negatywny, co oznacza, że najdłuższe terminy mają najniższe rentowności. Rynek dyskontuje kolejny cykl obniżek stóp procentowych, który prawdopodobnie zostanie zapoczątkowany już na najbliższym, majowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Uczestnicy rynku oczekują, że stopy procentowe spadną o co najmniej o 75 punktów bazowych i główna stopa referencyjna wyniesie 2,5%. Niektórzy jednak prognozują, że obniżki mogą być głębsze i wyniosą ponad 100 punktów. Biorąc jednak pod uwagę bardzo niską inflację, która w kwietniu prawdopodobnie spadnie poniżej 1%, to stopy realne w Polsce cały czas utrzymują wartości dodatnie w przeciwieństwie do zdecydowanej większości krajów europejskich. W najbliższym okresie prognozujemy, że stopy zwrotu osiągnięte na funduszach pieniężnych powinny się kształtować znacząco powyżej spadających rentowności depozytów bankowych.
Rynek globalny
W ubiegłym tygodniu większość giełd zanotowała wzrosty. Inwestorzy skupili swą uwagę na danych z amerykańskiego rynku pracy. Dane opublikowane przez firmę badawczą ADP przyniosły negatywną niespodziankę, jednak powodów do optymizmu dostarczyły dane na temat zatrudnienia publikowane przez Departament Pracy, które z kolei okazały się znacznie lepsze od oczekiwań. Pozytywnemu wydźwiękowi tych danych towarzyszyło także przekonanie, że dane te nie uzasadniają szybkiego wycofania się przez Fed z luzowania ilościowego, co w efekcie zaowocowało silnymi zwyżkami w piątek i rekordami na nowojorskim parkiecie. W najbliższym czasie brak będzie istotnych danych makro z rynku amerykańskiego, więc powracać może niepokój o stan gospodarki chińskiej (sprawdź wyniki zagranicznych funduszy akcji chińskich). Ponadto warto przypomnieć, że wchodzimy w okres niekorzystny sezonowo dla giełd – stąd utrzymujemy nastawienie neutralne.
Bogdan Jacaszek, Piotr Lubczyński zarządzający funduszami w KBC TFI
/ak
Rynek funduszy
Komentarze i prognozy
06.05.2013

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania