Fundusznie opublikowałjeszcze strukturyaktywów9 copyikonaikonacheckrxFill 1filmIconinfografikaIconwywiadIconGroup 2!!whitesvg/lupaWhitewhitesvg/megafonWhiteGroup 3Page 1GroupGrouplocationcheckBigKontaktGroup 4Fill 1Group 2GroupDO GÓRYWfGroup 8iGroup 3rvxGroup 9
Temat tygodnia
Inwestowanie w czasach niepewności

Partner

Logo partnera

Paliwa w baku jeszcze nie brakuje

Inflacja i podwyżki stóp procentowych ograniczą konsumpcję gospodarstw domowych i tym samym spowolnią krajową gospodarkę. W skali całego 2022 r. dynamika PKB wciąż ma utrzymać jednak solidny, 4-proc. wzrost.

Nie ma wątpliwości, że polska gospodarka w tym roku spowolni. Z jednej strony, podwyżki stóp procentowych i wzrost kosztów życia Polaków znacząco schłodzą popyt, co objawi się w postaci hamującej dynamiki konsumpcji. Z drugiej strony, również inwestycje będą rosły wolniej od potencjału. Ekonomiści przewidują, że w całym 2022 r. krajowe PKB wzrośnie o około 4 proc. wobec 5,7 proc. w 2021 r. Tempo wzrostu, szczególnie w pierwszej połowie roku, będzie jednak na tyle solidne, że pozwoli na dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej przez RPP. A to nie pozostanie obojętne dla naszych inwestycji.

Reklama

Gospodarka redukuje bieg

Kreślenie prognoz makroekonomicznych w dzisiejszym, post-pandemicznym otoczeniu, staje się wyjątkowo karkołomnym zadaniem. Największą zagadką wciąż pozostaje inflacja. Wprawdzie mają zacieśnienie polityki pieniężnej przez RPP oraz wprowadzenie rządowych „Tarcz Antyinflacyjnych” powinno dynamikę wzrostu cen przyhamować. Z danych GUS wynika, że w styczniu wskaźnik CPI skoczył do 9,2 proc. w ujęciu rocznym i zdaniem ekonomistów osiągnęliśmy tym samym lokalny szczyt inflacyjny. Scenariusz bazowy zakłada, że od lutego dynamika CPI w Polsce powinna spowalniać. Czy rzeczywiście zacznie? To się okaże. Sytuacja co do procesów inflacyjnych wciąż bowiem pozostaje niepewna, zwłaszcza w kontekście kreowania się cen ropy naftowej i gazu na świecie chociażby w obliczu konfliktu na linii Rosja-Ukraina.

Zapisz się na Newsletter
Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.
Newsletter

RPP cały czas ma jednak sporą przestrzeń do kontynuowania zacieśniania polityki monetarnej. Dotychczas Rada podniosła stopy procentowe pięciokrotnie. Ekonomiści nie mają jednak wątpliwości, że już na marcowym posiedzeniu koszt pieniądza ponownie pójdzie w górę, a na koniec tego roku stopa referencyjna może sięgnąć nawet 4 proc. To o 390 pkt bazowych więcej niż jeszcze we wrześniu ubiegłego roku. Nie powinno zatem dziwić, że tak szybkie zacieśnianie polityki monetarnej negatywnie wpłynie na konsumpcję, którą hamować równocześnie będzie wciąż wysoka inflacja, ograniczająca siłę nabywczą dochodów Polaków.

Dotychczas firmy przerzucały wyższe koszty produkcji i zaopatrzenia na ceny detaliczne, co pozwoliło im utrzymać, a nawet poprawić marżowość. Jednak wyhamowanie popytu konsumpcyjnego z czasem ograniczy tę możliwość. Można zatem zakładać, że wpłynie to na pogorszenie wyników finansowych przedsiębiorstw.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w całym ubiegłym roku dynamika wzrostu gospodarczego Polski wyniosła 5,7 proc. r/r i była najwyższa od 2007 r. Ekonomiści nie mają jednak wątpliwości, że rozpoczęte w październiku podwyżki stóp procentowych, w połączeniu z rosnącymi kosztami życia, solidnie schłodzą popyt konsumpcyjny w kolejnych miesiącach. Początkowo słabszy wzrost wydatków gospodarstw domowych powinien być rekompensowany wysokim popytem zagranicznym. Jednak już w drugiej połowie roku spowolnienie ujrzymy wyraźne. Czynnikiem ograniczającym dynamikę PKB będzie również stopniowe wykorzystywanie przez przedsiębiorstwa zapasów nagromadzonych w ubiegłym roku. W skali całego 2022 r. gospodarka wciąż ma utrzymać jednak solidny, bo około 4-proc. wzrost.

Widmo wojny wisi nad rynkami

Ogromnym zagrożeniem dla tych prognoz jest sytuacja geopolityczna związana z zaostrzającym się konfliktem rosyjsko-ukraińskim. Rosja zgromadziła ponad 100 tysięcy żołnierzy na swoim terytorium przy granicy z Ukrainą i na Białorusi. Kraje Zachodu ostrzegają Moskwę przed skutkami ewentualnej agresji wobec tego kraju. Rosja twierdzi, że nie ma takich planów, jednocześnie żądając od USA i NATO "gwarancji" o nierozszerzaniu Sojuszu o Ukrainę. Potencjalna wojna zdestabilizowałaby sytuację w regionie i negatywnie wpłynęła na realną sferę polskiej gospodarki i rynek finansowy.

- Z punktu widzenia gospodarczego, eksport do Rosji ma stosunkowo niewielki udział. Tym niemniej, gospodarce i rynkom zagrażałaby ewentualna recesja po wprowadzeniu sankcji. Trudno oczywiście obecnie spróbować te zagadnienie skwantyfikować, jednak jak pokazuje ostatnie zachowanie rynków, groźba jest znaczna – wskazuje Jakub Bentke, zarządzający funduszami AgioFunds TFI.

Sporym problemem jest też brak porozumienia z Unią Europejską w sprawie pieniędzy z unijnego Funduszu Odbudowy. Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów oraz o 11,5 mld euro z części pożyczkowej. Większość KPO innych krajów została już zaakceptowana, co umożliwiło wypłatę zaliczek. Polskiego planu UE nie zatwierdziła, a powodem są kwestie reformy wymiaru sprawiedliwości, w tym system dyscyplinarny w sądownictwie.

W połowie lutego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oddalił skargi Węgier i Polski na mechanizm warunkowości służący ochronie budżetu UE w przypadku naruszeń praworządność w państwach członkowskich. Oznacza to, że Komisja Europejska będzie mogła teraz wnieść o zablokowanie wypłaty Polsce unijnych funduszy nie tylko z Funduszu Odbudowy, ale też ponad 100 mld euro z wieloletniego budżetu UE.

W takim otoczeniu dywersyfikacja portfela inwestycyjnego nabiera jeszcze większego niż dotychczas znaczenia. Eksperci przekonują, że otoczenie wciąż będzie sprzyjać polskiemu rynkowi akcji, choć do inwestycji lepiej podejść selektywnie. W drugiej połowie roku łaskawszym okiem warto też spojrzeć na obligacje skarbowe. Atrakcyjnie prezentują się również perspektywy dla papierów korporacyjnych.

- To dobry okres do inwestycji w obligacji korporacyjne, zwłaszcza firm o średnim lub wyższym ryzyku kredytowym. Przy bieżących wysokościach stóp rynkowych dają one możliwość ochrony realnej wartości inwestycji, a nawet osiągnięcia zysku w okresie wysokiej inflacji. Oczekiwana przyszła polityka NBP powinna podtrzymać dobry potencjał tej klasy aktywów. Zagrożeniem jest z jednak sytuacja polityczna za wschodnią granicą, co może mieć wpływ na ocenę ryzyka przez inwestorów – wskazuje Zbigniew Kowalczyk, zarządzający funduszami AgioFunds TFI.

Tylko u nas

21.02.2022

Paliwa w baku jeszcze nie brakuje

Źródło: shutterstock.com / Image Craft

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Polecamy

Kupfundusz.pl - ponad 400 funduszy do wyboru
Reklama
Ranking funduszy inwestycyjnych wrzesień 2025
Reklama
Dbamy o twoją prywatność
Strona Analizy.pl używa plików cookies i przetwarza dane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu i poprawy jakości świadczonych usług oraz w celach analitycznych, statystycznych i marketingowych. Szanujemy Twoją prywatność, dlatego używamy plików cookies tylko za Twoją zgodą. Wybierz Ustawienia, aby zapoznać się ze szczegółami i zarządzać opcjami. Możesz dostosować swoje preferencje w każdym momencie na stronie Ustawienia prywatności. Aby uzyskać więcej informacji zapoznaj się z naszą Polityką prywatności.
×

7 października 2025

Fund Forum
2025

Rozdzielczość Twojego urządzenia jest zbyt niska.
Obróć ekran lub powiększ okno przeglądarki.