Najlepsze fundusze obligacji 2018 r.
W zeszłorocznych trudnych realiach rynkowych dobrze poradziły sobie fundusze dłużne polskie. To efekt przede wszystkim dobrej koniunktury na rynku obligacji skarbowych
W 2018 r. warto było stawiać na fundusze dłużne – blisko 70% z nich zdołało pomnożyć kapitał klientów. Natomiast w przypadku produktów akcyjnych tylko 7 z ponad 200 oferowanych przez krajowe TFI wypracowało dodatnią stopę zwrotu. W minionym roku zarobić można było przede wszystkim na polskich papierach dłużnych – biorąc pod uwagę średnie stopy zwrotu, tylko fundusze dłużne polskie zakończyły rok na plusie, a wiele z nich trafiło do „najlepszej dziesiątki”, czyli grona produktów z najwyższymi wynikami.
Reklama
Liderem zeszłorocznych stóp zwrotu są fundusze dłużne polskie skarbowe – zarobiły średnio +2,2%. W 2018 r. rentowność 10-letnich obligacji skarbowych spadła o -46 p.b. z 3,30% do 2,84%. Jak wyjaśnia Paweł Kowalski, zarządzający w TFI PZU, duża w tym zasługa dobrych danych gospodarczych – niskiej inflacji i bardzo dobrego wzrostu gospodarczego oraz znakomitego wykonania budżetu, co przełożyło się na poprawę oceny kredytowej polskich aktywów.
– Dużym wsparciem była też gołębia retoryka RPP i zapowiedzi utrzymania stop procentowych na niezmienionym poziomie – dodaje.
Wśród krajowych funduszy otwartych skupiających się na polskich obligacjach skarbowych najwięcej zyskał Ipopema Dłużny (Ipopema SFIO) – wartość jego jednostki wzrosła w 2018 r. o +4,4%. Dobra passa funduszu nie jest z resztą niczym nowym – w gronie liderów znalazł się już trzeci rok z rzędu.
Drugie miejsce na podium tegorocznych stóp zwrotu zajmują fundusze gotówkowe i pieniężne – zyskały średnio +1,4%. Wynikowi z 2018 r. daleko do rekordów z ostatnich lat – w 2010 r. było to +4,7%, a w 2012 r. +5,7%. Warto jednak pamiętać, że miniony rok nie był najłatwiejszy dla funduszy gotówkowych – dwa miesiące (maj i sierpień) zakończyły się na minusie, co nie zdarza się zbyt często (więcej tutaj). To efekt m.in. zaangażowania części funduszy w tureckie papiery dłużne oraz problemów spółki GetBack, które negatywnie odbiły się na rynku obligacji korporacyjnych. Mimo tych trudności, niemal wszystkie produkty z grupy pomnożyły kapitał klientów. W gronie funduszy otwatych najlepiej wypadły dwa rozwiązania z oferty Superfund TFI - Superfund Płynnościowy (Superfund SFIO) i Superfund Pieniężny (Superfund SFIO Portfelowy). Dobrze poradził sobie również Pekao Pieniężny Plus (Pekao FIO), który po słabszych 2016 i 2017 r., powrócił do czołówki zestawienia.
Fundusze o strategii uniwersalnej wypracowały średnią stopę zwrotu w wysokości +1,3%. W czołówce znalazły się dwa rozwiązania z oferty Pekao TFI: Pekao Obligacji - Dynamiczna Alokacja FIO oraz Pekao Obligacji - Dynamiczna Alokacja 2 (Pekao FIO). Jak wyjaśnia Radosław Cholewiński, zastępca dyrektora zespołu zarządzania instrumentami dłużnymi w Pekao TFI, zeszłoroczny wynik to przede wszystkim zasługa inwestycji w zagraniczne obligacje skarbowe, transakcji arbitrażowych opartych o rynek instrumentów pochodnych i selektywnego podejścia do rynku obligacji korporacyjnych. Na podium trafił również fundusz BGŻ BNP Paribas Obligacji (BGŻ BNP Paribas FIO). Grzegorz Dobek, zarządzający funduszem, wskazuje na spory udział obligacji skarbowych.
– Może wydawać się to trywialne, ale w 2018 roku po prostu należało mieć polskie obligacje skarbowe w portfelu. Trudno znaleźć na świecie inne obligacje, które pozwoliłby uzyskać taką stopę zwrotu w zeszłym roku – dodaje.
Fundusze dłużne obligacji korporacyjnych również zakończyły rok na plusie. Stopa zwrotu jednak rozczarowuje – produkty te zyskały średnio +0,6%, najmniej w historii. Tak słaby wynik to pokłosie zeszłorocznych problemów rynku obligacji korporacyjnych (więcej tutaj), któremu ciążyła afera wokół GetBack (pociągnęła za sobą wielomiesięczne umorzenia w funduszach, nowe wymogi regulacyjne i spadek emisji). Wśród otwartych funduszy detalicznych najwyższą stopę zwrotu wypracował Ipopema Obligacji Korporacyjnych (Ipopema SFIO), jeden z młodszych produktów w ofercie Ipopema TFI.
Fundusze inwestujące w zagraniczne obligacje zakończyły rok pod kreską – te o strategii uniwersalnej straciły średnio -2,4%, a produkty skupiające się na długu korporacyjnym poniosły stratę rzędu -3,0%. Tu problemem było zacieśnianie polityki pieniężnej w USA, co pociągnęło za sobą wzrost rentowności amerykańskich papierów dłużnych i ciążyło również pozostałym rynkom rozwiniętym. W efekcie tylko dziewięć funduszy krajowych zakończyło rok na plusie. W gronie funduszy otwartych najlepiej wypadły PKO Papierów Dłużnych USD (Parasolowy FIO) i Pekao Obligacji Dolarowych Plus (Pekao Walutowy FIO), które zyskiwały przede wszystkim na umocnieniu dolara (w portfelach obu produktów brak zabezpieczenia walutowego).
08.01.2019

Źródło: karen roach / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania