Przegląd prasy (2025-08-20)
Polacy na potęgę kupują obligacje, także w funduszach, ale koszty w tych krótkoterminowych ostatnio wzrosły. Jest jednak szansa, że to już koniec podwyżek. Popyt na GPW ratują PPK, a w ciągu dwóch lat WIG ma szansę znaleźć się na 200 tys. pkt. Dla stroniących od ryzyka wybór między lokatą i kontem oszczędnościowym. I prognoza ostrożnych cięć stóp.
Koszty w funduszach powinny przestać rosnąć
Z raportu IZFiA wynika, że w dwóch poprzednich latach opłaty za zarządzanie funduszami obligacji krótkoterminowych rosły, a to najpopularniejsze rozwiązania wśród klientów. TFI w ten sposób mogą sobie odbijać spadki opłat za zarządzanie w innych kategoriach funduszy, zwłaszcza akcji. Powiernicy byli do tego zobligowani rozporządzeniem Ministerstwa Finansów, zgodnie z którym opłaty za zarządzanie miały systematycznie spadać, by docelowo sięgać maksymalnie 2%. Jak czytamy w raporcie IZFiA, w latach 2018–2022 wyraźnie spadły koszty funduszy. Średni (ważony aktywami) poziom faktycznie pobranych opłat stałych za zarządzanie obniżył się w przypadku funduszy akcji z 3,2% do 1,7% w 2022 r., mieszanych z 2,3% do 1,3 proc. a dłużnych z 1,4% do 1%. Do odpowiedzi na pytanie, dlaczego opłaty w funduszach papierów krótkoterminowych wzrosły w dwóch kolejnych latach, chętnych jest niewielu i najczęściej decyzje te tłumaczone są podwyżkami u konkurencji. Są jednak nadzieje, że to koniec podwyżek. Średnio poziom opłat wrócił w okolice poziomów z lat 2018–2020, czyli okresu sprzed pandemii koronawirusa. Według klasyfikacji funduszy dłużnych serwisu Analizy.pl wśród funduszy obligacji krótkoterminowych opłaty za zarządzanie często sięgają 1%, ale także mniej.
Za: Parkiet (2025-08-20), Andrzej Pałasz, TFI zwęszyły interes. Popyt pociągnął za sobą podwyżki / Za wyższe zyski trzeba więcej zapłacić. TFI podniosły stawki
Reklama
Dwa lata do 200 tys. pkt na WIG-u
Rozmowa z Andrzejem Bieńkiem, dyrektorem inwestycyjnym w Esaliens TFI. To zarządzający o "byczym" nastawieniu do polskiego rynku. – Jeśli spojrzymy na dyskonto na naszym rynku względem innych emerging markets, to wciąż jest ono bardzo duże. Mnożniki banków w stosunku do tego, co widzieliśmy historycznie, też są atrakcyjne. Tylko z tego powodu mamy potencjał, by dalej rosnąć – uważa Andrzej Bieniek. Podatek od banków może jednak przyhamować ich rajd, choć nie musi oznaczać wielkiej korekty. Daje jednak pole do wzrostów innym sektorom. – W pierwszej kolejności spodziewam się wzrostów największych, niebankowych spółek. Wzrosty małych firm to będzie już końcowa faza hossy. Zakładam więc, że spełni się znany scenariusz, w którym najpierw rosły największe spółki, potem średnie i małe, a te najmniejsze będą kończyły hossę, co też, moim zdaniem wpisuje się w plan związany z OKI – mówi dyrektor inwestycyjny w Esaliens TFI. Według niego w II połowie roku uwaga przesunie się w kierunku spółek nastawionych na konsumenta, a perspektywy ma także przemysł, zwłaszcza związany z obronnością. – Wydaje nam się, że warto zwrócić uwagę na przemysł. To, co mu przeszkadzało przez ostatnie dwa lata, czyli ceny energii i surowców, powoli zaczyna iść w drugą stronę. Spółki przemysłowe powinny być największym beneficjentem spadku cen energii, chociaż oczywiście niezmiennie ważna będzie też selekcja. Ciekawym pomysłem wydają się także spółki związane z obronnością – dodaje.
Za: Parkiet (2025-08-20), Przemysław Tychmanowicz, WIG osiągnie 200 tys. pkt za dwa lata
PPK ratują zakupy na GPW
PPK rosną w siłę i obecnie to niemal jedyne źródło gotówki na zakupy akcji na GPW przez towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Jak wyliczył Trigon DM, w lipcu TFI przeznaczyły na ten cel około 280 mln zł. – Popyt pochodzi głównie z PPK – wskazują analitycy. Z drugiej strony napływy ogółem do funduszy były w zeszłym miesiącu zdecydowanie wyższe niż w poprzednich. – Absolutny rekord miesięcznych napływów do TFI w historii. Wzrosły ponad dwukrotnie miesiąc do miesiąca, ale ich struktura nadal jest niekorzystna dla rynku akcji. Przepływy do funduszy akcji polskich były o 55 mln zł lepsze w porównaniu z czerwcem, ale pozostają na minusie – wskazuje Trigon DM.
Za: Parkiet (2025-08-20), Andrzej Pałasz, Zakupy TFI na GPW jeszcze wzrosły, ale tylko dzięki PPK
Polacy pokochali obligacje
Tylko w lipcu do krajowych funduszy dłużnych napłynęło 2,3 mld zł netto. Bilans ostatnich 12 miesięcy to 11,2 mld zł przewagi wpłat nad wypłatami. Gotówka płynęła szerokim strumieniem nie tylko do funduszy inwestujących w papiery skarbowe czy uniwersalne, ale także te bardziej ryzykowne – czyli korporacyjne. Do tego powinniśmy doliczyć przeszło 8,2 mld zł, za które kupiono detaliczne obligacje Skarbu Państwa. Łącznie na koniec lipca 2025 r. w funduszach dłużnych zgromadzono ponad 78,1 mld zł aktywów. To więcej niż w funduszach akcyjnych i mieszanych razem wziętych. Do tego dochodzi prawie 105 mld zł w funduszach dłużnych krótkoterminowych. – Wynika z tego, że Polacy inwestujący na rynku kapitałowym są mocno przeważeni obligacjami. A to na dłuższą metę bywa ryzykowne – pisze autor tekstu. – Nawet jeśli uznamy ryzyko kredytowe (czyli szansę, że rządowy dłużnik nie odda nam pożyczonych pieniędzy) za bliskie zera, to nie znaczy, że ryzyka w ogóle nie ma. Tu przypomina nam historię pandemicznych zakupów obligacji "wolnych od dochodu". Także w Polsce w latach 2020-2022 na obligacjach można było stracić. Teraz Polacy znów masowo kupują obligacje, ale sytuacja jest zdecydowanie lepsza. Mimo to pomysł skrajnego przeważenia portfela inwestycyjnego obligacjami skarbowymi nie jest na dłuższą metę dobrym rozwiązaniem.
Za: Puls Biznesu (2025-08-20), Krzysztof Kolany, Na obligacjach skarbowych też można stracić
Lokata czy konto w dobie spadających odsetek
Bankier.pl podpowiada, na jaki produkt postawić w danym banku, jeśli dysponujemy oszczędnościami w wysokości 20 tys. zł. W przypadku każdej instytucji dziennikarze wybrali po najwyżej oprocentowanej lokacie terminowej oraz najwyżej oprocentowanym koncie oszczędnościowym i dla tej lepszej opcji obliczyli ostateczne odsetki. Większość banków oferuje lepsze warunki na lokacie terminowej, bo aż trzynaście spośród niewielu ponad 20 instytucji. Najwyższe oprocentowanie jest obecnie dostępne na Nest Lokacie Witaj w Nest Banku. Na tym półrocznym depozycie można otrzymać 7,10% w skali roku, co przekłada się na odsetki w wysokości blisko 580 zł. Niewiele niższe oprocentowanie, bo 7,00% rocznie, oferuje zainteresowanym VeloBank – również na lokacie półrocznej. W tabeli znajdą się jeszcze dwie oferty lokat terminowych na 6,50% w skali roku. W stronę konta oszczędnościowego przychyla się z kolei szala z zyskami w ośmiu bankach. Wszystkie z tych instytucji oferują „zwycięską” stawkę w ramach specjalnych promocji. Najwyższy procent można znaleźć w trzech z nich – Banku Pekao, Banku Pocztowym i VeloBanku.
Za: Bankier.pl (2025-08-20), Monika Dekrewicz, Gdzie wpłacić 20 tys. zł? Wyliczamy i podpowiadamy
Zachęcamy do korzystania z wyszukiwarki i porównywarki lokat i kont oszczędnościowych na stronie Analizy.pl
Inflacja jeszcze się nie poddała, stopy będą cięte powoli
W najbliższych miesiącach inflacja w Polsce powinna oscylować wokół bieżących poziomów; w 2026 r. CPI będzie schodzić do punktowego celu, ale bardzo powoli – ocenia kierowniczka zespołu analiz i prognoz w PKO BP, Urszula Kryńska. Jej zdaniem, inflacja może trwale osiągnąć cel dopiero w 2027 r., a szybszy spadek CPI mogą powstrzymywać ceny usług. Ekspertka PKO BP wskazuje, że choć CPI obniżył się, wzrost cen usług wciąż pozostaje na podwyższonym poziomie. – Choć lipcowe dane o inflacji były zgodne ze wstępnym odczytem, to warto zwrócić uwagę na ceny usług, które ciągle rosną szybciej niż ceny towarów. W lipcu ceny usług wzrosły o 6,2% – to co prawda mniej niż miesiąc wcześniej, ale ciągle bardzo wysoko – powiedziała. Jedną z przyczyn jest wciąż jeszcze szybkie tempo wzrostu płac; nadal rosną one w tempie około 8-9% rdr. Kierowniczka zespołu analiz i prognoz w PKO BP zakłada, że w 2025 r. Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na jeszcze jedną obniżkę stóp procentowych. PKO BP prognozuje, że na koniec 2026 r. stopa referencyjna NBP obniży się do 4,0%, co oznaczałoby, że w 2026 r. doszłoby jeszcze do dwóch cięć łącznie o 0,50 pkt proc.
Za: Business Insider Polska.pl (2025-08-19), PAP, opr. Maciej Rudke, To nie koniec walki z inflacją w Polsce. RPP może być ostrożniejsza z cięciem stóp
20.08.2025

Źródło: Photo Kozyr/ Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania