Inflacja mocno hamuje

W maju inflacja konsumencka w Polsce wyhamowała do 13 proc. w ujęciu rocznym z poziomu 14,7 proc. r/r w kwietniu - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. To najmniej od ponad roku. Konsensus prognoz ekonomistów zakładał odczyt na poziomie 13,2 proc. W skali miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych nie zmieniły się. Spodziewano się wzrostu o 0,2 proc. m/m.

Reklama

- Ceny nie wzrosły w porównaniu z kwietniem. Wyłączając rozszerzenie Tarczy Antyinflacyjnej w lutym 2022 r., maj jest pierwszym takim przypadkiem od sierpnia 2020 r. Choć rozpęd inflacji przygasa, to ceny konsumenckie od początku roku podniosły się o niemal 6 proc. Dynamika inflacji na koniec kwartału powinna wynosić około 12 proc. r/r. Wzrost cen ma szansę zanotować wartości jednocyfrowe po wakacjach, gdy ponownie mocniej dadzą o sobie znać efekty bazy statystycznej. Tendencje cenowe w gospodarce będą zapewne sprzyjać odważniejszym zapowiedziom ze strony członków Rady Polityki Pieniężnej, że pod koniec roku może dojść do obniżek stóp procentowych - ocenia Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

- Spadły ceny paliw oraz energii, wciąż rosły ceny żywności. Patrząc na wcześniejsze spadki PPI w Polsce (do 6,80 proc.) i Strefie Euro (5,90 proc.) teraz tą samą ścieżką zaczyna podążać inflacja konsumencka. Do końca roku inflacja przestanie być dwucyfrowa. Niezależnie od czynników wewnętrznych (wybory, polityka monetarna), czynniki zewnętrzne (spadek cen surowców, frachtu, żywności) mają po prostu globalne oddziaływanie i muszą przełożyć się na ceny w Polsce - wtóruje mu Szymon Gil z Michael / Ström Dom Maklerski.

Przypomnijmy, że jeszcze w marcu inflacja CPI wyniosła 16,1 proc., a w lutym osiągnęła szczyt na poziomie 18,4 proc. r/r.

Wskaźnik CPI w Polsce hamuje trzeci miesiąc z rzędu – łącznie od szczytu CPI obniżyło się już o 5,4 pkt proc. Eksperci zauważają, że do spadku przyczyniły się głównie niższe ceny paliw i wolniejszy wzrost cen żywności.

Z danych GUS wynika bowiem, że ceny paliw były o 9,5 proc. niższe niż przed rokiem oraz o 4,8 proc. niższe niż w kwietniu. Nośniki energii były o 20,4 proc. droższe niż rok temu i o 0,5 proc. tańsze niż w kwietniu. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,6 proc. m/m i aż o 18,9 proc. r/r.

- Ceny paliw znajdują się obecnie w deflacji. W maju koszt tankowania spadł o 4,8 proc. m/m. Najmocniej obniżyły się ceny diesla. W ujęciu rocznym ceny spadły o 9,5 proc. r/r. Ten trend pogłębi się w czerwcu – spadek przekroczy 15 proc. r/r. Wpływ paliw na inflację zacznie zanikać od września - wskazują eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego. 

Czytaj także: Wiemy, co spowolniło PKB w pierwszym kwartale. GUS podał dane

Ich zdaniem w kolejnych miesiącach CPI będzie dalej hamować, a spadkowi inflacji do jednocyfrowych poziomów będą pomagać też niższe ceny nawozów. - Dalsze hamowanie CPI będzie wolniejsze. Inflacja bazowa pozostanie wysoka na dłużej, a w przyszłym roku nie doświadczymy korzystnych efektów statystycznych - wskazują specjaliści PIE. 

Z szacunków ekonomistów Pekao wynika natomiast, że miara inflacji bazowej spadła do ok. 11,5-11,6 proc. w ujęciu rocznym. - Do tej pory inflacja obniżała się głównie kanałem czynników niebazowych - czyli żywność, energia, paliwa, a majowy odczyt wreszcie pokazuje, że dezinflacja sięgnęła inflacji bazowej. Potwierdza to zakładany przez rynek scenariusz na kolejne miesiące - czyli dalszą dezinflację - wskazują specjaliści Pekao. Ich zdaniem majowy odczyt to sygnał dla gołębi z RPP i wesprze oczekiwania na obniżki jeszcze w tym roku.

Tymczasem z Rady Polityki Pieniężnej napływają sygnały o zmianie polityki pieniężnej. Członek RPP Ireneusz Dąbrowski powiedział w TVP Info, że jeżeli obecne procesy utrzymają się, to pod koniec roku może pojawić się przestrzeń do obniżek stóp procentowych w Polsce. - Zobaczymy w listopadzie, jaka będzie projekcja. Myślę, że Rada może rozważyć wtedy taki scenariusz - stwierdził.