Fiński system emerytalny – solidny i godny zaufania
Znakiem rozpoznawczym Finlandii, obok przepięknych lasów i jezior, jest system opieki społecznej, w tym ten dotyczący emerytur
Tym razem przyjrzymy się fińskiemu systemowi emerytalnemu, który podobnie jak w przypadku pozostałych krajów skandynawskich, cieszy się dużym zaufaniem mieszkańców. Zacznijmy od kilku ciekawostek:
Reklama
- Finlandia to kraj zamieszkały przez 5,5 mln osób, z czego ponad 21% to osoby po 65 roku życia (w Polsce ten wskaźnik wynosi niespełna 17%)[1]
- Średnie miesięczne wynagrodzenie w Finlandii wynosi obecnie 3450 euro, z czego znaczną część dochodu pochłaniają podatki. Średnia wysokość świadczenia emerytalnego w 2017 roku wynosiła z kolei 1574 euro miesięcznie,
- Minimalny wiek przejścia na emeryturę jest stopniowo podnoszony z 63 do 65 lat. Od 2027 r. będzie powiązany z oczekiwaną długością życia i w związku z tym będzie rósł dalej[2]
- W Finlandii możliwe jest przejście w wieku 63 lat na emeryturę częściową. Otrzymuje się na niej od jednej czwartej do połowy pełnego świadczenia. Możliwe jest również przejście na pełną emeryturę w wieku 63 lat, jeśli przez co najmniej 38 lat wykonywało się ciężki zawód i w związku z tym utraciło się w pełni lub częściowo zdolność do dalszej pracy[3].
Jak to działa
W Finlandii funkcjonują zasadniczo dwa filary emerytalne. Pierwszy i zdecydowanie dominujący to programy pracownicze. Obejmują praktycznie wszystkich zatrudnionych, a wysokość świadczenia uzależniona jest od ich zarobków. W ramach pracowniczych planów funkcjonuje kilka różnych form wypłaty emerytur w zależności od zawodu i formy zatrudnienia. Co ważne, jeden z nich, również obowiązkowy, dotyczy samozatrudnionych i przedsiębiorców (ich średnie emerytury są wyższe niż u pracowników etatowych). Pracownicze programy są zdecentralizowane – prowadzone przez kilkadziesiąt instytucji, w tym przede wszystkim ubezpieczycieli, ale i towarzystwa funduszy. Finansowane są częściowo, tj. w 75%, z bieżących składek (z ang. pay as you go), a częściowo z dochodów uzyskanych dzięki inwestycjom na rynkach kapitałowych.
Składki emerytalne różnią się w zależności od zawodu i formy zatrudnienia, ale wszystkie wahają się w przedziale od 21,6 do 24,4% wynagrodzenia brutto (w Polsce dla etatowych pracowników wynoszą 19,52% wynagrodzenia brutto). Przy czym lwia część ciężaru składki leży po stronie pracodawcy.
Jeśli z jakiegoś powodu mieszkaniec Finlandii nie kwalifikuje się do emerytury pracowniczej lub też zgromadzone przez niego środki są bardzo małe, może ubiegać się o wypłatę emerytury narodowej. To minimalne świadczenie w wysokości od 557,79 dla emeryta żyjącego z drugą połówką do 628,85 euro dla samotnego. Filar ten jest w całości finansowany z przychodów podatkowych[4]. Docelowo ma on dać stopę zastąpienia na poziomie ok. 20% średnich zarobków w Finlandii. Do emerytury narodowej w pełnej wysokości kwalifikuje się jednak tylko garstka. Na koniec 2014 roku wypłacana była ponad 82 tys. osobom[5], co stanowiło niespełna 10% wszystkich emerytów.
W związku z tym, że programy pracownicze większości mieszkańców Finlandii w zupełności wystarczają, dobrowolne formy oszczędzania na emeryturę nie są bardzo popularne. Średnio niespełna 10% dochodu na starość pochodzi z dodatkowych źródeł[6], przy czym takie programy zakładają sobie głównie pracownicy na wysokich, np. menadżerskich stanowiskach[7].
Jeden z najlepszych
W corocznym raporcie Mercera fiński system emerytalny jest jednym z najwyżej ocenionych spośród 30 badanych. W ubiegłorocznej edycji na 100 możliwych do uzyskania punktów otrzymał 72,9 pkt. Przed nim uplasował się wyłącznie system australijski, duński i holenderski, ale w jednej z trzech subkategorii („integralność”) otrzymał najwięcej, bo aż 91 pkt. Analitycy Mercera uwzględniają w nim rolę regulacji i zarządzania planami opartymi szczególnie na inwestycjach na rynkach kapitałowych. Biorą pod uwagę koszty i stopy zwrotu z tego typu planów, a także poziom zaufania do nich ich uczestników. Sumaryczna wartość indeksu mogłaby być jeszcze wyższa, gdyby Finowie zadbali o podniesienie zatrudnienia osób w wieku starszym (ten argument pojawia się przy okazji większości wysoko ocenionych systemów), a także podnieśli poziom obowiązkowych składek emerytalnych.
Wysokie wsparcie społeczne
Fiński system emerytalny należy docenić za jego powszechność – godne emerytury zapewnione są zarówno pracownikom etatowym, samozatrudnionym, ale i artystom oraz rolnikom. Opiekuńcze państwo finansuje emerytury również niepełnosprawnym oraz tym, którzy nigdy nie pracowali – wystarczy, że przez 3 lata mieszkali na terytorium Finlandii. W ujęciu bezwzględnym średnie emerytury są jednymi z najwyższych na świecie, ale trzeba pamiętać, że koszty życia w tym kraju również takie są. Żyjąc bardzo skromnie w Helsinkach należy się liczyć z wydatkami na poziomie ok. 900 euro miesięcznie. Wracając do systemu emerytalnego – Finowie i Finki stoją za nim murem. Z badania przeprowadzonego przez Keva wynika, że trzech na czterech mieszkańców popiera zasady, według których system funkcjonuje z powodzeniem już od kilkudziesięciu lat.
To kolejny artykuł z serii przegląd systemów emerytalnych
28.08.2018

Źródło: Ad Oculos / Shutterstock.com
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przejdź do logowania