Inflacja w Polsce wystrzeliła

Inflacja we wrześniu wzrosła w ujęciu rocznym aż o 17,2 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Konsensus prognoz ekonomistów zakładał odczyt na poziomie 16,5 proc. r/r. W porównaniu z poprzednim miesiącem ceny zwiększyły się o 1,6 proc.

W sierpniu inflacja konsumencka w Polsce wyniosła 17,2 proc. r/r - wynika z szybkiego szacunku GUS. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 1,6 proc.

Reklama

Ceny żywności i napojów bezalkoholowych w ujęciu rocznym wzrosły o 19,3 proc., nośników energii - o 44,2 proc. r/r, paliw do prywatnych środków transportu - zwiększyły się o 18,3 proc. r/r.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

- Odczyt znacząco zawyżyły rosnące ceny węgla dla obiorców indywidualnych – cenniki z kopalń wskazują, że przez miesiąc ceny wzrosły o 25-40 proc. Presja inflacyjna jest wciąż obecna w gospodarce – szacujemy, że inflacja bazowa wzrosła do 10,5 proc. Kolejne miesiące przyniosą niższe wyniki. Obawy przed globalną recesją powodują spadek cen ropy naftowej. Koszt baryłki ropy Brent obniżył się przez miesiąc z ponad 100 do 87 USD. W efekcie w najbliższych miesiącach będziemy obserwować spadek cen na stacjach paliw - uważają ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Ich zdaniem, inflacja bazowa pozostanie podwyższona przez cały przyszły rok.

- Przedsiębiorcy będą podnosić ceny w związku z rosnącymi kosztami surowców. Dodatkowo państwa Unii Europejskiej powiększają wsparcie fiskalne – to obniży szczyt inflacji, ale przedłuży okres jej trwania - dodają eksperci.

Zdaniem ekonomistów ING, Rada Polityki Pieniężnej nie powinna mieć dylematu: chciała kończyć podwyżki, ale wbrew zapowiedziom nie ma stabilizacji inflacji, złoty mocno traci, a przykład forinta pokazuje, że zapowiedź końca cyklu podsyca osłabienie waluty.

- Widzimy +25pb w październiku, mowa o zakończeniu cyklu to fantazja - uważają specjaliści ING.

cpi

Makroekonomia

Puls rynku

30.09.2022

Źródło: Maxx-Studio/ Shutterstock

analizy.pl

Makroekonomia CPI inflacja NBP podwyżka stóp procentowych recesja RPP

Napisz komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Przejdź do logowania

Wszystkie komentarze (0)

Niestety mamy problem z inflacja na lata. Te wszystkie dywagacje na temat tego że obligacje sa u progu hossy, że rentowności atrakcyjne ,itp to niestety myślenie życzeniowe. przy takiej inflacji nawet szybki spadek inflacji nie gwarantuje jakichś sensownych stóp zwrotu bez lewarowania lub bardzo długiego duration na funduszu a nasze TBSP ma tylko 4 lata. Stopy podnosić będa ale prawdopdbnie znów tak aby tej inflacji zbytnio nie zaszkodzić - po 0.25. Z prostej przyyczyny. mamy upolityczniony bank, który nie dba o inflację tylko o pomaganie rządowi. Słaby złoty na koniec roku bardzo się do tej pomocy nadaje.
Dlatego w portfelu polskie obligacje mam jedynie w funduszu mieszanym. Właściwie nie powinienem go w ogóle mieć, ale nie chce już realizować strat tym bardziej ze kupiłem go po dużej fali spadków a ostanio znów został przeceniony. nie mam żadnego dłużnego mam za to 4/5 portfela w COI/EDO kupowanych w różnych latach. prawdopodobnie przy tej polityce rządów prawdopodobnie w ogóle zrezygnuję z kupowania funduszy dłużnych bo po prostu przy tak realnie ujemnych stopach przestaje mieć to jakikolwiek sens. Zwłaszcza na krótkoterminowych bo porównywalną stopę otrzyma się w banku a gdyby inflacja zaczęła spadac to oczywiście długoterminowe, ale też tu realnego zarobku ponad inflację to w najbliższych 2 latach nie bedzie.
Pytanie czy akcje będą miały sens gdy rozpoczniemy dekadę inflacyjna, o słabym wzroście gospodarczym , zadłużonych państwach i bankach centralnych ze związanymi rękoma przy stymulacji monetarnej. To też nie jest aktywo które powtórzy ostatnie 10 lat.
Nie wiem czy złoto fizyczne nie będzie miało swojej 'złotej dekady'. brak zaufania do banków centralnych, dług, wojny, rządy które robią głupoty... No tutaj chyba warto mieć aktywa w naprawdę twardej formie.

eps | 30.09.2022