Trump, Unia i ustawka na cła

Donald Trump znów grozi cłami. 50% na towary z UE i 25% na produkty Apple’a, jeżeli nie będzie produkował w USA. Piątek był nerwowy na amerykańskim rynku akcji. W poniedziałek nie dowiemy się, jak zareagują amerykańskie rynki, bo Amerykanie świętują. Czy Trump może zmusić amerykańskie firmy do niepodnoszenia cen pomimo wprowadzenia ceł?

Gra już się toczy i firmy zachowują się w różny sposób. Ręczne sterowanie cenami przez polityków nigdy się dobrze nie kończy.

Z tematów zza oceanu oczekiwanie na „ulubioną” inflację Fedu, czyli PCE Price Index i możliwe scenariusze co do stóp procentowych i rentowności obligacji.

A w Polsce: bardzo silny złoty. Jego realna siła może niepokoić, ale nie oznacza, że złoty za moment zacznie słabnąć.

Czekamy na Wasze pytania i komentarze.

Reklama

📣 Trump grozi nowymi cłami

W piątek Trump zagroził Unii Europejskiej 50-proc. cłami od 1 czerwca, w nocy z niedzieli na poniedziałek przesunął termin na 9 lipca. Rynek w USA 1,5% w dół, dziś w USA święto, giełda nie działa, ale kontrakty na 1-proc. plusie. Można się spodziewać kolejnych zwrotów, które będą rzucać rynkami. Im bliżej lipca, tym bardziej będzie nerwowo. Działania Trumpa mocno wpływają na rynki, poziom niepewności jest podwyższony i będzie się utrzymywał w tym roku, ale Rafał zakłada, że przyszły rok będzie o wiele lepszy dla amerykańskiej gospodarki, niż większość ekonomistów zakłada.

Na S&P 500 spadki, rynek w piątek przetestował od góry 200-sesyjną średnią, jest szansa, że na razie spadków wystarczy i rynek wróci do trendu wzrostowego. W tym tygodniu wydatki Amerykanów i PCE (w piątek), te dane mogą podnieść optymizm na rynkach akcyjnych. Oczekiwania są, że PCE w kwietniu wzrosło o 0,1% (mdm), „zwykła” inflacja nie wzrosła, niektórzy spodziewają się jej wzrostu w maju (skutki ceł), ale Rafał trochę w to wątpi. Odczyt 0,1-0,2% zostanie przyjęty pozytywnie.

📣 W piątek inflacja PCE. Jak zareagują obligacje i Fed?

Sporo wypowiedzi przedstawicieli Fedu, Neel Kashkari mówi, że jeszcze nie widzą wpływu ceł na inflację i poczekają i obniżka stóp nawet we wrześniu nie jest przesądzona. Rynek zakłada utrzymanie stóp w czerwcu (96%) i w lipcu 83%, a we wrześniu wycenia na prawie 60% prawdopodobieństwo obniżki. To ma znaczenie dla obligacji. Rentowności ostatnio poszły trochę w górę, 10-latki znów powyżej 4,50%, ale teraz sytuacja powinna się uspokoić i rentowności w II połowie roku powinny spaść w okolice 0,25% i wejść w trend boczny. 20-latki na 5-proc. rentownościach to konkurencja dla akcji. Oczywiście Trump może sprawić niespodziankę. Bez deficytu w wysokości 5-6% PKB rentowności obligacji byłby o 0,5 pkt proc. niżej. Na szczycie G7 mogą być rozmowy na temat osłabienia dolara, rynek może pod to grać, nawet jeśli do nich nie dojdzie. Ale do tego czasu indeks dolara może spaść jeszcze o ok. 2%.

📣 Co dalej z ropą?

Ropa: obawy o koniunkturę gospodarczą, OPEC chce zwiększać wydobycie, napięcie na Bliskim Wschodzie (Iran / Izrael), ryzyko, że amerykańska gospodarka będzie sobie radziła lepiej (= większy popyt na ropę). Trump w czasie wizyty u Saudów pewnie przekonywał, by obniżali cenę ropy, przejściowo wzrost wydobycia może zepchnąć cenę do 50 dol. przejściowo, ale geopolityka może zmienić ceny o 5 dol. w ciągu 1 dnia w każdej chwili.

📣 Trump zmusi firmy do niepodnoszenia cen mimo ceł?

Amerykański prezydent zagroził też 25-proc. cłami na produkty Apple’a czy Samsunga, które nie są produkowane w USA. „Widać, że Trump nie lubi UE i kolejne strzały mogą być skierowane przeciwko niej”. Wskazanie Trumpa przez jako przykładu Apple’a jest trochę niebezpieczne, interwencje słowne dotyczące poszczególnych firm pojawiają się od jakiegoś czasu. Ile musiałby kosztować iPhone? Trump sugeruje, by to firmy same poniosły koszty wyższych kosztów, zeszły ze swojej marży, zamiast przerzucać je na konsumentów. Na razie to są słowne naciski. Jeśli jednak firmy stracą część marż, to możemy mieć 10-proc. korektę na rynku, bo wyceny przestaną być atrakcyjne.

📣 Złoty realnie na 17-letnim szczycie mocy

Złoty realnie (z uwzględnieniem inflacji) najmocniejszy od 2008 roku. Złoty jest drogi, ale warto pamiętać, że jeśli pojawi się jakikolwiek risk off, to złoty zostanie przeceniony bardzo mocno, tak jak było w 2009 roku. Na razie nie widać sygnałów odwrotu od złotego, to zresztą wspiera dezinflację. Jeśli silny złoty się utrzyma, to w II połowie roku możemy zobaczyć inflację rzędu 3,5%, a to może dać impuls do obniżek stóp przez RPP, co pozytywnie wpłynie na rynek obligacji.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.