W emeryturach bez zmian – Polacy nie oszczędzają na przyszłość

Zgodnie z danymi GUS, w 2016 roku stopa oszczędności w naszym kraju zwiększyła się, osiągając 3,6%. Jednak w porównaniu do reszty krajów Unii Europejskiej, wypadamy dużo gorzej. O ile średnia dla państw UE wynosi prawie 11% to Niemcy mogą się pochwalić ponad 17-procentowym wynikiem.

Reklama

Oprócz oszczędności bieżących, nie najlepiej wygląda w Polsce sytuacja z oszczędnościami emerytalnymi. Według najnowszej edycji raportu BGŻOptima „Polak Oszczędny” 39% badanych w ogóle nie oszczędza na emeryturę. Więcej niż co trzeci przeznacza na ten cel maksymalnie 10% miesięcznych dochodów.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

Jak podaje OECD jesteśmy jednym, z nielicznych krajów na świecie, który w latach w 2006-2016 odnotował spadek emerytalnych oszczędności w stosunku do PKB. Jedenaście lat temu stanowiły one 11,1% produktu krajowego brutto, a przed rokiem 9,3%.

Średnia dla OECD wynosi 49,6% (wzrost z 36,8% w 2006 r.). Oprócz nas, spadek zaliczyła Irlandia, ale tutaj poduszka oszczędności jest niemała (38,6% w 2016 r. i 47,4% w 2006 r.). Podobnie Portugalia, która znalazła się prawie na naszym poziomie jeśli chodzi o relację funduszy emerytalnych do PKB (14,5% w 2006 r., 10,8% w 2016 r.) oraz Węgry, które mają jeszcze cieńsza poduszkę emerytalną niż Polska – 4,3%. (9,6% przed kryzysem).

Jak wskazuje Piotr Marciniak, dyrektor zarządzający BGŻOptima, w Polsce zdolność do oszczędzania dopiero się wykształca.

– Wynika to z braku wyrobionych nawyków do oszczędzania i dużej skłonności do realizowania potrzeb konsumpcyjnych. Jesteśmy społeczeństwem, które nadrabia zaległości po czasach PRL. Mamy cały czas duże potrzeby konsumpcyjne, mieszkaniowe a  niekoniecznie myślimy o inwestycjach czy oszczędnościach. Jednak obserwujemy poprawę, bo po raz pierwszy od 5 lat istotnie zwiększyła się stopa oszczędności polskich gospodarstw domowych – wyjaśnia.

Piotr Marciniak pozostaje umiarkowanym optymistą. Jego zdaniem  rosnące wynagrodzenia i dobra sytuacja na rynku pracy powinny sprzyjać wzrostowi stopy oszczędności.