Instytut Emerytalny: stopa zastąpienia spadła do 42,4%

Na koniec 2020 roku stopa zastąpienia spadła do 42,4%, a od 2014 roku spadła o 10,1 pkt. proc. - wyliczył Instytu Emerytalny Tym samym zbliża się do poziomu granicznego, uznawanego przez Międzynarodową Organizację Pracy za minimalny standard. Warunek jest spełniony, kiedy stopa zastąpienia typowego emeryta posiadającego pełny staż wynosi co najmniej 40% odpowiedniego wynagrodzenia. Jak podkreślają autorzy Raportu Antoni Kolek oraz Oskar Sobolewski – odnotowany w ciągu ostatnich 6 lat istotny spadek wartości wskaźnika ukazuje znaczące pogorszenie się adekwatności systemu. Gdyby przyjąć wartość stopy zastąpienia z 2014 roku, nowo przyznawana emerytura powinna wynosić średnio 2 969,66 zł.

Reklama

Największa dynamika spadku stopy zastąpienia miała miejsce w 2017 roku, gdy wyniósł 3,7 pkt. proc. To głównie efekt obniżenia wieku emerytalnego. Spadek stopy zastąpienia w Polsce może pogłębiać ograniczenie waloryzacji świadczeń emerytalnych. Wysokość nowo przyznanych świadczeń, dla osób odchodzących z rynku pracy w najbliższych latach, będzie wynosiła często poniżej 40% ostatniego wynagrodzenia.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

Powyższe obliczenia oznaczają w praktyce, że polski system emerytalny w najbliższych latach przestanie spełniać minimalne standardy, a wypłacane świadczenia będą dalece niewystarczające - uważają autorzy Raportu.

– Opierając się na ustaleniach zawartych w Ekspertyzie: Stopa zastąpienia – czy Polska spełnia standardy Międzynarodowej Organizacji Pracy? należy już dzisiaj wdrażać rozwiązania pozwalające na wypełnianie minimalnych standardów w dziedzinie zabezpieczenia społecznego oraz dążyć do odwrócenia niekorzystnego trendu – mówią Antoni Kolek oraz Oskar Sobolewski, ekperci Instytutu.