Karty na stół – TFI BGŻ BNP Paribas mierzy wysoko

Ma w tym pomóc rozwinięta sieć dystrybucyjna i duża baza depozytowa połączonego banku BGŻ BNP Paribas, a także nowe ciekawe produkty i nowe twarze w TFI. Realny jest 1 mld zł do końca 2016 roku i ok. 6 mld zł w ciągu 5 lat (na obecne realia ok. 5% detalicznego rynku) - zdradza Jarosław Skorulski, który  ostatnie 7 lat szefował TFI Allianz Polska. 
 
Obecnie TFI BGŻ BNP Paribas zarządza 3 subfunduszami BNP Paribas FIO, których aktywa warte są zaledwie 138 mln zł (z racji przestarzałych zapisów statutowych mają być z czasem zlikwidowane). Do przejęcia jest natomiast BGŻ SFIO  ze 190 mln zł ulokowanymi w 4 strategiach, działających obecnie pod skrzydłami Ipopema TFI, do których rekomendacje wydają analitycy Biura Maklerskiego BGŻ.

Jednak machiną do osiągnięcia założonych celów ma być cała gama nowych produktów. Na początek klientom zostanie zaoferowany nowy parasol z 7 subfunduszami. W jego skład wejdzie 5 krajowych klasycznych strategii (akcji polskich, dłużny, gotówkowy, stabilnego wzrostu oraz aktywnej alokacji o relatywnie niskim poziomie ryzyka, przynoszący klientom 5-6% rocznie) oraz 2 zagraniczne oferowane w formule funds of funds. Ich aktywa będą lokowane w wybrane fundusze z oferty zagranicznej grupy BNP Paribas, a ryzyko walutowe będzie odpowiednio zabezpieczone. Pierwszy z nich to fundusz akcji globalnych, którego zarządzający sami będą wybierali te regiony, które w danym momencie mają najlepsze prognozy oraz fundusz stabilnego wzrostu, w którym obok ekspozycji na zagraniczne rynki akcji znajdą się różne fundusze dłużne. Nowe fundusze będą tak zarządzane aby ryzyko było ograniczone, a ich wyniki plasowały się nieco powyżej mediany. Nie będzie walki o pierwsze miejsce w rankingach za wszelką cenę.

Wniosek o udzielenie zgody na utworzenie funduszu został złożony w Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) pod koniec czerwca. Oznacza to, że realnie może pojawić się w ofercie dopiero na początku przyszłego roku. Do tego czasu TFI chce zaproponować nowe produkty zamożniejszym klientom bankowości prywatnej, licząc m.in. na BGŻ, w którym dopiero tworzy się ten segment. Mają to być niepubliczne FIZ-y, do których utworzenia nie jest wymagana zgoda KNF. Będą one oparte na zagranicznych funduszach z grupy BNP Paribas realizujących strategie typu total return, czy market neutral. Dodatkowo trwają prace nad funduszami alternatywnymi. W grę wchodzi np. fundusz nieruchomości, który mógłby powstać przy współpracy z BNP Real Estate.
 
W planach jest także jeszcze jeden parasol zbudowany z klasycznych master-feederów, opartych na wybranych zagranicznych funduszach z oferty BNP Paribas Investment Partner. Na początek miałoby to być 4-5 strategii dających ekspozycję na różne rynki, tematy, branże, klasy aktywów. Odpowiedni wniosek prawdopodobnie zostanie złożony w KNF do końca roku.

W funduszach będą obowiązywały opłaty za zarządzanie złożone z części stałej (niższej niż u konkurencji) i success fee.

By sprawnie zarządzać tak wieloma produktami ma zostać poszerzony dział inwestycji, nadzorowany przez Rafała Lerskiego. Do 3-osobowego obecnie zespołu mają dojść kolejne dwie – jedna w ciągu miesiąca i druga do końca roku. Poszerzony ma być także dział sprzedaży. W sumie kadry mogą zostać podwojone do ponad 20 osób.

Przez najbliższe 3 lata nowy prezes zamierza rozwijać sprzedaż przede wszystkim w ramach grupy kapitałowej, licząc na 600-700 mln zł rocznie. Potencjał jest ogromny. Na depozytach klienci detaliczni BGŻ BPN Paribas trzymają obecnie ponad 25 mld zł. Biorąc pod uwagę, iż w innych bankach wskaźnik penetracji wynosi ok. 10-20%, to przy ostrożnych założeniach można liczyć na konwersję co najmniej 2,5 mld zł do funduszy – zakłada Jarosław Skorulski. 

Anna Zalewska
Analizy Online

Reklama

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się