LPP reaktywacja?

Gigantyczna huśtawka na akcjach LPP! Poniedziałkowy kontratak, świetne wyniki, zapowiedź skupu akcji i cała reszta argumentów ze strony spółki i dynamiczne, gigantyczne odbicie w pierwszej części dnia. Tyle że, jak wiadomo, spadek, a potem wzrost o taki sam procent, nie daje ceny wyjściowej. Zresztą skala odbicia jednak skurczyła się w ciągu dnia.

Ale do szafy z ciuchami zajrzymy tylko na chwilę, bo o tym teraz wszyscy, a my mamy też inne tematy.

Co pokazuje polska inflacja bazowa? Trochę spadła, ale widać duży opór. Jaką decyzję podejmie ostatni Mohikanin ujemnych stóp, albo raczej samuraj, bo chodzi o Bank of Japan? Brytyjski funt i ogromne zakłady spekulantów na jego umocnienie. I zobaczymy, co przyniesie dzień, oraz Wasze komentarze.

Reklama

📣LPP reaktywacja? Na pewno duża huśtawka.

LPP wczoraj wzrosło o 20,5%, choć intradayowo rosło nawet o 36%. Była konferencja LPP, które zaprzeczyło zarzutom Hindenburg Research, konferencja została dobrze przyjęta, ale potem było nerwowo. Pytanie, czy nie zacznie się sprawdzanie, która spółka z GPW może być narażona na takie zarzuty. LPP zapowiedziało też zatrudnienie niezależnego audytora oraz poinformowało o złożeniu zawiadomienia do prokuratury. Ciekawe, czy zdecyduje się na pozew sądowy. Powrót do 18 tys. zł mało prawdopodobny w najbliższym czasie, ale odwrót klientów od sklepów spółki też jest mało prawdopodobny, to jest solidny biznes. Ryzyko niewypłacalności LPP jest minimalne, na działalność operacyjną spółki to nie powinno mieć wpływu. Ryzykiem są kolejne informacje, które mogą nadejść i potwierdzić zarzuty HR. Jeśli spółce uda się udowodnić, że zarzuty były bezpodstawne, to zwiększy to zaufanie do polskiego rynku. Niezależny audytor to całkiem dobry pomysł w ocenie Rafała, inaczej nie odzyska pełnej wyceny. Inaczej ta historia będzie się ciągnęła przez kilka miesięcy (rynki nie mają długiej pamięci). Słabość polskiego rynku często jest prognostyczna, jeśli chodzi o giełdy globalne (jeśli chodzi o czynniki globalne, czasem przeważają na GPW lokalne czynniki). Jeśli bierzemy pod uwagę liczbę spółek, to rynek publiczny się zwija, nawet w USA, o Europie nie wspominając. To konsekwencja przeregulowania, dlatego private equity rośnie kilkakrotnie szybciej niż giełdy.

Na WIG-banki nerwowo już od kilkunastu sesji, to płynny sektor z dobrymi fundamentami, więc jak inwestorzy zagraniczni chcą wyjść z rynku, to sprzedają banki. Problem frankowy przestał straszyć, są rezerwy, dodatkowe koszty nie powinny się już pojawić.

📣Polska inflacja bazowa. Spadek mniejszy niż oczekiwano, czyli dobrze, ale nie beznadziejnie.

Wczoraj NBP opublikował dane o inflacji bazowej za styczeń i luty, w lutym 5,4%, oczekiwano 5,3%. Zdaniem Rafała to powinien być poziom odniesienia, jeśli chodzi o wysokość stóp procentowych w Polsce. W kwietniu inflacja bazowa już nie będzie spadać (wzrost wynagrodzeń), to duże zagrożenie na kolejne miesiące. Tu nawet nie chodzi o VAT na żywność. Rentowności obligacji 10-letnich wzrosły wczoraj znacząco, do 5,5%. To trochę niepokojący sygnał, bo długoterminowe obligacje dyskontują przyszłe ruchy stóp procentowych. Rafał spodziewa zaskoczeń inflacji w górę, zwłaszcza że ropa drożeje i ma wątpliwości, czy 5,5% to już okazja do zakupu. W przyszłym roku inflacja może nie spadać, NBP zakłada, że inflacja bazowa zejdzie poniżej 4% dopiero pod koniec 2026 roku. Rafał raczej spodziewa się podwyżek stóp niż obniżek. Długoterminowe obligacje w ogóle, nie tylko polskie, nie są atrakcyjnym instrumentem przy tych rentownościach, które są obecnie.

📣Definitywny koniec ujemnych stóp procentowych? Bank Japonii gasi światło.

Symboliczny koniec ujemnych stóp, Bank Japonii zmienił stopę z -0,1% do 0-0,1%. To pierwsza podwyżka stop w Japonii od 17 lat. Komunikat dość gołębi, BoJ będzie skupował obligacje skarbowe, ale przestanie korporacyjne i ETF-y. Jen się osłabił. Jeśli jutro Fed będzie jastrzębi, to ciekawe, kiedy BoJ zacznie walczyć ze słabością jena (150 za dolara). Grozi spirala osłabienia jena, jeśli ten proces się uruchomi (a trend osłabienia trwa od prawie dwóch lat), to BoJ będzie musiał wyprzedawać rezerwy walutowe lub/ i podnosić stopy. Przy połączeniu słabego jena ze wzrostem wynagrodzeń inflacja może się rozpędzać i bank może być zmuszony do podniesienia stóp mocniej, niżby tego chciał. Na razie BoJ nie zapowiedział dalszych podwyżek. Słaby jen sprzyjać będzie tokijskiej giełdzie.

📣Bycza spekuła siedzi na brytyjskim funcie. Jak coś pójdzie nie tak, może być tęgie lanie.

W czwartek posiedzenie Banku Anglii, prognoza nie zakłada zmian stóp, ciekawie może być, jeśli je obniży. Hedge fundy grają na umocnienie funta, także do dolara (jutro Fed). Jeśli Fed będzie jastrzębi, to może być impuls umacniający dolara, zwłaszcza jeśli BoE okaże się bardziej gołębi, niż rynek zakłada. Takie pozycjonowanie pokazuje duże ryzyko w drugą stronę.

📣Oraz Wasze pytania i komentarze.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.