Wielki głód (energii)?

Analizy LIVE. Nie pytajcie nas "jak żyć?", ale "jak inwestować?" już możecie. Bardziej szczegółowe pytania też przechodzą, mniej – dlaczego nie?

Jeśli ktoś potrzebuje, zachęcamy.

Zapisz się na Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych.

Zapisz się

Reklama

Wasze pytania są dla nas najważniejsze, ale na wszelki wypadek mamy też, jak zwykle, swoją listę tematów na wtorek, 28 września, na 8.45.

➡️Rynki według Bogusławskiego.

– Nie doceniłem skali zniszczeń, jakie zielona rewolucja wprowadziła do sektora energetycznego – przyznaje Rafał. – Jeżeli wprowadzamy taką rewolucję, a nie wprowadzamy żadnych pewnych alternatyw zabezpieczających, to nie mamy dobrego wyjścia z tej sytuacji. Teraz już zaczyna się rozlewać panika na rynkach, a zatrzymanie wzrostu cen gazu będzie trudne. Ceny surowców mogą jeszcze wzrosnąć o 100% – gazu, ropy, uranu – dotknie to przede wszystkim spółek starej ekonomii. Ceny paliw przekładają się na ceny żywności. W przyszłym roku zabraknie też nawozów, więc produkcja żywności będzie niższa i o spadku cen żywności możemy zapomnieć. Jesteśmy w obszarze, w którym zaczyna działać strach. W listopadzie kumulacja problemów z drogimi paliwami. Przed nami jeszcze dwa miesiące szaleństwa.

W Stanach rentowności są już 1,5%, zmierzają w stronę 2%, w Polsce pow. 2%, zmierzamy do 2,4%. Amerykańskie papiery skarbowe jako jedyne spośród dużych banków są jeszcze w rękach międzynarodowych inwestorów. A oni niekoniecznie będą chcieli pomóc Fedowi w obniżaniu rentowności.

➡️Czego boją się inwestorzy na rynkach wschodzących?

USDPLN – Rafał zakłada, że złoty będzie się osłabiał, bo RPP nie zrobi nic. Jeśli bank centralny zacznie w końcu podnosić stopy proc., to ten ruch się uspokoi. Jeśli będzie zwiększana stymulacja gospodarki, to nie wykluczam 10-proc. inflacji w przyszłym roku. Złoty może się osłabić o ok. 20 gr, dolar przekroczy 4 złote, pękną psychologiczne bariery. – Nie sądzę, żeby osłabienie złotego wymknęło się spod kontroli, to bardzo mało prawdopodobny scenariusz – ocenia jednak Rafał Bogusławski.

W Chinach ceny producentów rosną o 9%, a CPI 0,8%, bo rząd „prosi” firmy, żeby nie podnosiły cen, ale dłużej już się tego nie da robić. Podobnie jest w Indiach.

➡️Inwestycyjne skutki energetycznego głodu.

Jeżeli Chiny już ograniczają dostęp do energii elektrycznej, to gospodarka będzie rosła wolniej, a więc miedź może być pod presją przez jakiś czas, ale w perspektywie 2-3 lat i tak będzie drożeć (dążenie do neutralności energetycznej w Chinach).

➡️Ropa po 90 dolarów? Kolejne prognozy mierzą coraz wyżej.

Spółki paliwowe będą drożały, potem możliwa jest korekta, potem kolejne wzrosty i dopiero latem przyszłego roku mogą odnotować większe spadki. Dlatego teraz lepiej jeszcze nie opuszczać rynku paliwowego. Rafał spodziewa się, że rynek pójdzie bardzo wysoko, na ogół kończy się to formacją podwójnego szczytu. Najczęściej nie udaje się sprzedawać w samym szczycie, ale trzeba obserwować znaki ostrzegawcze.

Popyt na ropę rośnie szybciej niż się spodziewano, bo część kupujących zastępuje bardzo drogi gaz ropą. Wiele zależy od decyzji OPEC (posiedzenie 4 października). – Myślę, że 100 dol. za baryłkę to jest bardzo realny scenariusz na grudzień. Nawet 400 tys. baryłek więcej od przyszłego miesiąca to może być za mało, by zaspokoić popyt – szacuje Rafał.

➡️Małe i średnie na GPW według Bogusławskiego.

Na tych rynkach bardzo ważny jest trafny dobór spółek, dlatego Rafał radzi dać szansę zarządzającym funduszami. Na razie spółki z mWIG-u i sWIG-u przerzucają koszty na konsumenta, ale będzie im coraz trudniej to robić. Cena do wartości księgowej wzrosła na szoku pocovidowym i teraz spada, ale po październikowym szoku małe i średnie spółki będą jeszcze miały potencjał wzrostu. Trend jest dalej wzrostowy (także na indeksie cenowym), ale po drodze Rafał spodziewa się korekty, z tym że trudno przewidzieć, jak może ona być głęboka. Generalnie sWIG i cała nasza giełda będą szły w górę.

➡️Co tak szumi!? Dwa rodzaje zakłóceń, które wpływają na inwestora.

Szum rynkowy dla tego, co się dzieje z kursami akcji, indeksami, mocniej wpływa na WIG20 niż na S&P500 ze względu na różnice w skali rynku. Dlatego nasz indeks jest podatny na wahania, wystarczy, że jedna osoba podejmie decyzję w jakimś funduszu o większym zakupie lub sprzedaży i nawet nieduży relatywnie kapitał potrafi zachwiać rynkiem (np. 50 mln zł).

Drugi szum to szum informacyjny. Dlatego koncentrowaliśmy się na Evergrande zamiast na kryzysie energetycznym, na taperingu zamiast limicie zadłużenia w USA. Najważniejsze, by nie ulegać złudzeniu, że wiemy wszystko, co wpływa na rynki. Wniosek – ryzyko wolniejszego wzrostu gospodarczego nawet przy wspomaganiu jest w IV kwartale wysokie.

➡️itd.

Rafał Bogusławski i Robert Stanilewicz.

Zapraszamy!!